Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z reka w nocniku

Klub Starej Panny +/- 35

Polecane posty

Gość Byla starsza stara panna
Kazda potwora znajdzie swego amatora :) Przed wami jeszcze wszystko!!!! Zwlaszcza jezeli w Polsce nie mieszkacie :) Rhov, nie wierze w te twoje samo-deprecjonujace wynurzenia. Przez moment to bylo zabawne ale z czasem robi sie to denerwujace. Sadze, ze wygladasz w miare normalnie tylko masz albo zanizone poczucie wartosci albo obralas taka taktyke samo ponizania zeby zwrocic na siebie uwage :O Nocnik, wyjmij reke z nocnika bo kto z tym smrodem wytrzyma? ;) Prawda jest taka, ze nie trafilyscie w zyciu na wlasciwego czlowieka i tyle. Nie doszukujcie sie niczego w sobie, zwyczajnie ciezko jest w tych 5 miliardach na ziemi trafic akurat na tego wlasciwego w ciagu marnych 40 lat. Dlatego natura daje nam wiecej szans i zyjemy coraz dluzej :) Troche realizmu zyciowego rowniez sie przyda. 35-40 facet bez doswiadczenia seksualnego? Ja bym sie zaczela zastanawiac co z nim nie tak :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można powiedzieć stara panna
właśnie piję czarną z łyżeczka cukru :) Dzień dobry wszystkim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można powiedzieć stara panna
Była starsza panna --- jeśli można zapytać, w jakim wieku poznałaś tego właściwego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogodzona z losem... 29
ja juz jestem pogodzona z tym, ze na 100% bede starą panną ale wiecie co mnie wkurza?? że brzydsze i glupsze dziewczyny ode mnie znajdują mężow, a ja uwazam sie za mądrzejszą, brzydka tez nie jestem i mialam pecha w tej sferze. zycie jest niesprawiedliwe powiem wam i jestem tego juz teraz pewna, wcale nie ejst tak, ze jak sobie poscielisz tak sie wyspisz. kazdy ma wszystko przeznaczone. jeden urodzi sie w bogatej rodzinie i jest bogaty, pracowac nie musi, smieje sie z biednych. a drugi urodzi sie w biedocie i cale zycie biedny, bo nie ma znajomosci i nie moze sie wybic. tak samo ze staropanienstwem: brzydkie, glupie znajdują mężow, a jakas ladna mądra zostaje starą panną. jak czasem oglądam na naszej klasie jakie paskudy wyszly za mąż, moje kolezanki ze szkoly, to slabo mi sie robi... brudasnice brzydkie, niektore nie myly się, smierdzialo od nich z daleka, charakter tez jakis nieciekawy, po ciąży roztyly sie jak krowy, a męża mają i gdzie tu sprawiedliwość!! ?? a ja dbam o siebie, nigdy bym sie nie roztyla, bylabym oddana mężowi, a jakos nikt mnie nie chce. zawsze bylam jedną z ladniejszych dziewczyn, choc powodzenia jakiegos duzego nia mialam a to dlatego bo od dziecka strasznie niesmiala jestem i ubieralam sie jak szara myszka, nie stac mnie bylo na fajne ciuchy, bylam cicha, spokojna,.. ale w sumie takie tez wychodzą za mąż wiec nie wiem czemu mnie to spotkalo. jak czasem czytam na forach jakie idiotki mają mężow, glupie, próżne, wulgarne, chamskie... to naprawde przykre to jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo stara stara panna
mam 50+, mogę się przyłączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pogodzona z losem, to chyba nie tak...mamy wpływ na swój stan, jakiegoś pierwszego lepszego to ja bym znalazła, ale nie chce... teraz mój nowy znajomy, z któym sie umawiam, odkrył karty okazało sie, że sypiał z przyjaciółkmi nie podoba mi sie to...nie ufam mu, w nic sie nie dam wmanewrować...zastanawiam sie czy już przekreślić, czy jeszcze dać mu sie pozapraszać na kolacje, kino itp. Wiem, pode, ale samotność też jest podła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można powiedzieć stara panna
Pogodzona z losem...powiem Ci, że ja też mam dużo koleżanek po 30, które nie wyszły za mąż. Cześć jest sama, cześć w związkach nieformalnych. Ja też nie mam ślubu ale kiedyś chciałabym, np przed pojawieniem się dziecka. zauważyłam, że nawet niezbyt ładne dziewczyny znajdują sobie fajnych facetów. Miałam kiedyś koleżankę w klasie brzydka jak noc i pamiętam jak jej wtedy zazdrościłam, że szaleje za nią jej chłopak. Dlatego doszłam do wniosku, że w dużej mierze to nie wygląd ale nasze wewnętrzne blokady decydują czy otworzymy się na znajomość czy nie. Poza tym kiedyś byłam zamknięta nsa "miłość" ale jednocześnie jej pragnęłam. Taki głupi mechanizm obronny. Później stwierdziłam, że mam tego dość i wzielam sprawy w swoje ręce. I dziś jestem szczęśliwa z moim facetem. Czyli CHCIEĆ znaczy móc. Pogodzona, biedactwo, chyba jednak nadal gdzieś w głębi duży tęsknisz za kimś kogo pokochasz z wzajemnością. Mówię tak, bo z Twojego postu wylewa się dużo żalu, a osoby pogodzone z losem raczej mają zwis do wszystkiego. Otwórz się na nowe znajomości. Starsza panna - witamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogodzona z losem... 29
Ja też bym mogła być z byle kim, nawet szalał za mnie ostatnio jakiś chłopak ale po prostu nie widział mi się... nie byłabym z nim szczęśliwa. W życiu nie byłabym z kimś kto miał jakieś fuckfriendy, odpuść sobie tą znajomość, szkoda czasu na takie moralne ZERO. Ja właśnie też miałam w klasie taką koleżankę, która właśnie była bardzo przeciętna, do tego śmierdziało od niej (naprawdę, nie myła się albo bardzo rzadko), głupia strasznie, z każdego przedmiotu praktycznie same dwóje... a bardzo wcześnie znalazła fajnego faceta, wyszła za mąż, urodziła dziecko... tyle, że roztyła się bardzo i zbrzydła strasznie... Może to chamskie co teraz napiszę, ale bardzo cieszy mnie jak ktoś się rozwodzi, choć wiem, że to wredne tak cieszyć się z cudzego nieszczęścia, ale skoro mi się nie udało to tym bardziej cieszę się jak komuś się nie uda. Może i jest we mnie trochę żalu, sama nie wiem. czasem sama nie wiem czego bym właściwie chciała od życia... męża? który z czasem i tak zacznie zdradzać czy oglądać się za młodszymi. Niby wiem, że nie każdy jest taki, ale jednak zawsze można na takiego trafić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mnie ciesza rozwody w sumie to nie , nie oleje go...podkrece atmosfere i później go oleje mała zemsta na facetach....wiem, że mu sie b. podobam, poza tym wyszalał sie już i szuka pewniez porzadnej laski, to ja mu pokaże , że porzadne laski nie zakochuja sie w rochaczach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osz wy dziewczyny jedne! Jakies tu antymeskue spiski. Poprosze wszystkich przy spiskowaniu do jednego wora nie wrzucac. Kazdy radzi sobie z samotnoscia na swoj sposob, ale dobrze byc uczciwym po prostu. A co do rozwodow to jakos mnie to szczegolnie nie cieszy... serioOsz wy dziewczyny jedne! Jakies tu antymeskue spiski. Poprosze wszystkich przy spiskowaniu do jednego wora nie wrzucac. Kazdy radzi sobie z samotnoscia na swoj sposob, ale dobrze byc uczciwym po prostu. A co do rozwodow to jakos mnie to szczegolnie nie cieszy... serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można powiedzieć stara panna
Oj dziewczyny, co wam da ta zemsta? Nie lepiej wykorzystać energię na nowe znajomości? A co do brzydkich zamężnych kobiet, które roztyły się po dzieciach - po prostu się zaniedbały. Faceci są wzrokowcami i lubią patrzeć się na ładne kobiety. Trzeba po prostu o siebie dbać niezależnie od stanu cywilnego. A co do cwaniaczków - mam nsa takich alergię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zasadzie żadko sie ogladam za siebie. Wole chyba dluzszy kontkat. Isc przed siebie z wysoko podniesiona glowa ;) a jak! Powera po kawie dziwnego dostalem i z telefonu pisze wybaczcie literowki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowe znajomoci...hmmm, nie ma ich na horyzoncie...a zamiast siedzieć sama w domu wole już z nim sie spotykać, co nie znaczy, że coś ma z tego być...kilka zwiazków ok, ale jak ktoś jakieś przygody z przyjaciółkami ma za soba, to ja nie zufam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :D:D:D mnie rozwody tez nie ciesza :D wlasciwie jest mi to obojetne :Dciesze sie tylko, ze ja sie rozwodzic nie musze :D @nierozwazna dziwi mnie to, ze tak szybko ze soja nowa znajomoscia rozmawialas na temat jego przeszlosci :-)Jak to robisz? Pytalas sie: "Z iloma dziewczynami sypiales"? no ja nie wiem ale ja raczej na randkach nie rozmawiam o takich rzeczach. Dla mnie to jakos za bardzo intymne aby rozmawiac o tym z zupelnie obcym czlowiekiem. Rozumiem jak sie kogos dluzej zna powiedzmy pare miesiecy ale tak na samym poczatku to nie wiem :-O....wydjae mi sie to niezbyt kulturalne i ja nie spotkalam bym sie po raz drugi z kims kto sie mnie o takie rzeczy wypytuje na 1, 2 czy 3 randce.... 2-3 miesiace temu poznalam kogos i sam sie wypaplal :D na drugiej randce :D Chcial mi pokazac jaki on jest wspanialy i powiedzial, ze on mial wiele ZWIAZKOW :D Zapytalam sie go jak to jest mozliwe w jego wieku miec wiele zwiazkow ? A on na to, ze to wszystko bylo dla zabawy :-O Zamurowalo mnie i strasznie sie zaczelam brzydzic. Powiedzialam, ze musze wyjsc do toalety i ucieklam z restauracji :D idiota :-O i to facet w moim wieku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie, ja go o nic nie pytałam...gadaliśmy o przyjaźni damsko-meskiej i sam sie wysypał, że miał takie sytuacje, gdzie przyjaźń kończyła sie w łóżku...po czym dodał, że nie jest jakimś uwodzicielem ciagnacym tabuny kobiet do łóżka...taaa, jasne ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można powiedzieć stara panna
Nierozważna - to stwórz okazje do nowych znajomości. Naprawdę, jeśli to nie "ten" to szkoda Twojego i jego czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Pogodzonej z losem
Wiesz, ja się chyba domyślam, dlaczego Ty nikogo fajnego nie masz... Aż bije od ciebie wrodzona (albo nabyta ) wredota, małostkowość, złośliwość, pogarda dla innych i nadęty narcyzm (tak, ludzie zakomleksieni często są narcyzami). I jeszcze założę się, że się uważasz za moralnie lepszą od innych (bokami to wychodzi z twoich postów). Jesteś więc zgorzkniałą, krytykancką, przeciętną (założę się, że żadne z ciebie cudo, przeciętniary często mają się za ładne) i drobnomieszczańską zołzą. Więc czego się spodziewasz? :) Polecam spojrzeć w lustro 🖐️ Pozdrawiam inne dziewczyny (Rhovanion, czytam Cię na różnych tematach, jesteś wspaniałą dziewczyną).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, czy ten , czy nie....działam po omacku, biegne na oślep troche...może każdy facet jest właśnie taki....zreszta rzekomo szuka miłości teraz, do niczego mnie nie zmusza, nawet mnie nie dotknał w sumie...każdy facet którego spotykam takie właśnie ma podejście, ma takie doświadczenia gdzieś za soba...może poza totalnymi nudziarzami ;-) chyba najlepiej poczekać jak rozwinie sie sytuacja...z baaaardzo dużym dystansem i ostrożnościa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nierozwazna ale jak juz teraz nie ma "tego czegos" miedzy wami to nie widze sensu w dlaszej znajomosci i spotykaniem sie tylko tak :-( i nie wierze,ze wszyscy sa tacy sami :-) stara panno 50+ jestes? Pan T. to nie spisek :-) wolno tu kazdemu wylewac swoje gorzkie zale :D ja n.p wiem, ze moja byla kolezanka ktora jest strasznie brzydka triumfuje,ze wyszla za maz a ja nie :D niestety swiat jest pelen zlosliwosci :D jej patykiem nie chcial nikt dotknac i wzial ja pierwszy lepszy i teraz sie cieszy :D uwaza sie za lepsza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mam czekać na to coś , to już moge na 99% stwierdzić, że bede już sama z moim szczesciem...ja jego chyba bardziej przyciagam niż on mnie, szybko proponuje kolejne spotkania... powiem tak, nie spotkałam faceta który nie ma za soba takich przelotnych epizodów, albo by nie chciał ich mieć, oni tacy sa niestety...jeśli ich nie ma to zwykle przez brak okazji ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pododzona z losem - troche za wczesnie na godzenie sie z losem w wieku 29 lat. Ale jak nie pozbyjesz sie Twojego zalu to raczej nikogo nie znajdziesz :-( I przestan cieszyc sie z cudzego nieszczescia bo sama sobie szkodzisz:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo nie wszyscy są tacy sami, a każdy fakt ma za sobą jakiś bagaż doświadczeń - milszych i tych troszkę mniej. Wiążąc się z kimś ten bagaż dostajesz w pakiecie ^^ Oni tacy są - nie wiem co to ma oznaczać, że każdy jakoś przeżywa swoje życie intymne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oni tacy są- czytaj seks nie zawsze idzie w parze z miłościa dla facetów....nie mówie już o skrajnych przypadkach zaliczajacych wszystko co sie da....ale o normalnych meżczyznach, którym zdarzyło sie spać z koleżanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nierozważna i dramatyczna nie mierz facetów swoją miarą. To dla kobiet seks bedzie zawsze najważniejszy w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seks idzie w parze z miłością - nooo powiem Ci w stosunku do mężczyzn jak tak uważasz to miód na uszy ! ;) Seks to swego rodzaju pogłębienie relacji, coś jakby następny krok w związku, ale są oczywiście od tego odstępstwa. Tak jak napisałaś skrajne przypadki, ale raczej takich to widać z daleka - to o tych powiedzmy spokojniejszych portkach tu rozmawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze mowiac to nie chce wszystkiego tak dokladnie wiedziec :-O jasne, ze jak ktos sie przyzna,ze mial wiele kobiet tylko dla zabawy to mozna sobie kogos takiego odpuscic ale mysle,ze wszelkie detale intymne (gdzie, z kim, z iloma itp) to sprawa osobista i nikomu nie trzeba sie zwierzac. Z reszta spedzajac czas z kims widzisz jaki to czlowiek. nierozwazna ale co w tym zlego, ze zdarzylo sie komus spac z kolezanka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×