Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mprzykre to und zalosne

Moja matka to egoistka i pozorantka!

Polecane posty

Gość mprzykre to und zalosne

Z moim ojcem rozwiodla sie 6 lat temu i od tamtej pory zachowuje sie jakby byla bezdzietna singielka kolo 30. Tzn ciagle tylko powtarza, ze tez jej cos od zycia nalezy, zwiazala sie z kretynem, ktory mieszka z nami (ze mna, bratem i nia) i w ogole sie nie liczy z nami, traktujac wychowanie dzieci jako obowiazek, ktorym jest zapewnienie tylko i wylacznie dachu nad glowa i wyzywienia. Ja ciagle sie kloce z tym.jej fagasem, bo on sie panoszy i kazdego tylko po katach rozstawia, a ja sie.na to nie godze. Matka trzyma oczywiscie jego strone:/ Z checia bym sie wyprowadzila, ale nie mam za co i gdzie:( Dzisiaj ona zaprosila swoja kolezanke do domu na plotki i od rana tylko lata, sprzata i szykuje zarcie, jakby co najmniej papiez mial u nas zawitac. A normalnie to nawet miotla jej.sie zamiesc nie chce. Kiedys jej proponowalam, ze moze niech ten jej kochas wezmie sie do roboty, bo syfi najwiecej, to tylko skwitowala, ze jak bede u siebie to sobie moge rzadzic:/ Mam dosyc takiego zycia, jestem psychicznie wykonczona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiwiwiwii
ja mogę łączyć się w bólu razem z tobą, bo mój ojciec którego nienawidzę zachowuje sie podobnie jak kochaś twojej matki, również jestem wykończona tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani jedna ani druga
takie jest życie, będziesz kiedyś na jej miejscu to zrozumiesz że kobieta nie jest tylko matką, praczką i sprzątaczką ale też chce mieć coś z życia, być kochana i szczęśliwa nikt nie jest szczęśliwy rezygnując z siebie i całkowiecie poświęcając się dla innych, nie otrzymując nic w zamian jesteście jej dziećmi, kochacie ją, ale czy rozumiecie że matka też ma prawo mieć jakieś życie poza domem, dziećmi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani jedna ani druga
ten facet w waszych oczach jest panoszącym sie dupkiem, ale być może dla waszej mamy jest ważny, więc starajcie się jakoś żyć pod tym wspólnym dachem w zgodzie, jak nie dla niego, to dla mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dslsk
Wspolczuje Ci, bo pewnie chcialabys miec normalna, zdrowa rodzine, a nie tylko matke, ktora swoje dzieci traktuje jak obowiazek (byle tylko jesc mialy i dach nad glowa), nawet jesli sa dorosle. A nie masz rodziny, przyjaciol, zeby jakos Ci pomogli, ewentualnie do nich sie przeprowadzic albo ojca swojego????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mprzykre to und zalosne
do @ani jedna ani druga --> ja nie twierdze, ze jej sie nie nalezy cos od zycia, tylko czemu ona uszczesliwia siebie kosztem wlasnych dzieci. Rozumiem gdyby byla sama i bez dzieci, ale w takiej sytuacji to one powinny byc wazniejsze, a jej partner akceptowac ja i.jej dzieci, a nie ze oni zyja tylko dla siebie majac w dupie cala reszte. Szczegolnie, ze jeszcze 5 lat temu ten koles byl zupelnie obcym czlowiekiem. do @dslsk --> niestety nie mam mozliwosci wyprowadzic sie do znajomych, a rodzina mieszka na drugim koncu PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja17
no poprostu musisz z tym żyć i tyle ja mam o wiele gorszą sytuacje i niestety musze sobie radzic chociaz przez to ze moja mama chce pokorzystac z zycia wysiada mi psychika .. przeczytaj sobie pisalam o tym kilka dni temu i nie dostalam nawet zadnej rady tylko ludzie sie nasmiewali a nie wiedza jak to jest byc w tak ciezkiej sytuacji rodzinnej. - .http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5337611

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magikkaa
mprzykre to und zalosne Jeżeli to prawda,co piszesz,to po prostu zgłoś sie do Ośrodka Pomocy Rodzinie lub Ośrodka Pomocy Społecznej. Powiedz im,że matka nie dba o was tak jak trzeba,że ważniejszy jest dla niej konkubent,którego wprowadziła do waszego domu.Ośrodek przyjdzie i pouczy waszą matkę jak ma postępować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeprowadz się
do ojca jak ci żle z matką. Tylko myślę, że tam bys dopiero zobaczyla jak wygląda prawdziwe zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja17
nie kazdy chce isc do jakiegos osrodka a najgorsze jest to ze nie ma innego rozwiazania i trzeba sie meczyc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magikkaa
Maja17 nie mieszkac w osrodku,tylko po prostu naskarzyc w tym ośrodku na rodzica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 874963241
a może ty byś się za miotłę złapała? Twoja matka już dośc się w zyciu nasprzątała, rozwydrzona dziewucho!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magikkaa
Maja17 masz trudną sytuacje zyciowa przez matkę,to dlaczego nie poskarzysz sie odpowiednim instytucjiom.Jak jestes niepełnoletnia,to matka moze dostac po dupie za to co ci robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja17
ale jezeli "naskarzysz" na rodzica i nie bedzie zmian to cie tam zabiorą wiem o tym poprostu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magikkaa
874963241 to nie autorki wina,ze jej matka jest podłą matką gdy tylko faceta sprowadziła do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magikkaa
Maja17 moi zdaniem lepiej mieszkac gdzies,np w rodzinie zastepczej niz z rodzicem,który psychikę dzeciom niszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja17
przeczytaj sobie dokladnie to co opisalam kilka dni temu http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5337611 nie chce isc do zadnego osrodka bo mam chlopaka a jak tam wyladuje to bede go mogla widziec tylko 2godziny w tygodniu bo nie jest z mojej rodziny .. a ja bez niego tyle nie wytrzymam ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magikkaa
Maja17 nie chec mi sie czytac ,co napsiałas ,ale jak czytam co tutaj piszesz,to po prostu jestes niespełna rozumu chcac nadal z matką,która ci psychikę zrujnowała tylko ze wzgledu na chłopaka,z którym notabene dlugi i tak nie bedziesz. Zyj sobie nadal u matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mprzykre to und zalosne
do @874963241 ---> ja sprzatam w domu, nawet gotuje, itd, ale wybacz, nie bede latala ze sciera czy.miotla za tym frajerem, ktory ciagle syfi! Szczegolnie jesli ktos ciagle mi powtarza, ze bede mogla sobie robic po swojemu, kiedy bede u siebie, a teraz to powinnam po rekach calowac, ze laskawa Pani raczy dac mi dach nad glowa i jedzenie. Dla mojej matki jestem tylko obowiazkiem, zero jakiejs wiezi czy emocji, bo ona to wszystko przelala na siebie i swojego faceta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×