Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alicja 34X30

toksyczna miłość, uzależnienie

Polecane posty

Gość Alicja 34X30

otóż opowiem wam pewną historię chłopaka którego znam, nie jest kimś bliskim dla mnie, porozmawiamy, b;liski kolega, ale to nikt znaczący i jego byłej dziewczyny on ma teraz 28 albo 27 lat ona jak zmarłam miała 24lat Taki związek dwóch młodych ludzi, on studiował, ona studiowała, on bardzo spokojny i pewny siebie facet , ona pracowała, bardzo ładna dziewczyna z ambicjami, studiujac dobry kierunek, oczytana, nie nie jest tak pięknie, bo ta młoda piękna dziewczyna miała też pewne mankamenty, uzależniona od alkoholu, zawsze wieczorem przed pójściem spać musiala się mówiąc brzydko schlać, marihuana, depresja, leczenia psychiatryczne, skrzywdzona w dzieciństwie na tle seksualnym ale nie wiem dokładnie w jaki sposób. Jak wiadomo taką dziewczyną łatwo można sie zafascynować, a gdy ona to wykorzystywała to zupełnie, on podatny na jej wdzięki, zakochany, będąc razem było im wspaniale, ale ona miała takie momenty ze przez pewien czas jest wspaniala pozniej 2 tyg. depresja alkohol i wszystko co może być i co najważniejsze zdrady... a on już po pewnym czasie nie wytrzymał, rozstał się z nią,ale jednak uzależnienie od osoby robi swoje znalazł sobie nową dziewczyne, bardzo spokojną, nie tak ambitną i nie tak ładną ale bardziej wartościową, ale był na każde zawołanie tamtej, chyba bardziej mu na pierwszej zależało, zdradzał dziewczyne z tamtą, ale tamta była naiwna i zapotrzona w neigo, pierwsza jednego dnia go nienawidzila, spotykała sie z innymi a drugiega prosiła by przyszedł, on jak głupi szedł i cieszył sie ze bedzie mógł spedzic z nią czas i tak twrało to z rok, aż w koncu laska weszła do śmeitnika i podcieła sobie żyłi i wzięła cos, teraz ten facet powiedział jedno; nigdy tak za nikim nie tęsknił, ale gdyby ona tego nie zrobiła to nigdy nie żyłby normalnioe, z normalną, kochającą kobietą ciekawa jestem czy ta laska wg, was miala jakies szanse na normalne zycie czy z góry byla przegrana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simaaa
choas w tym topiku. nie rozumiem o czym ty piszesz. jest jeden watek na poczatku-pozniej skrajnosci a na koniec pyt..ktore burzy kompl;etnire sens laska? laski sa w skjlepie ortopedycznym.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokolineczka
nie wiem dziewczyno o co ci chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjdjdjdjdjdjdjdj
jakbym o sobie czytała :/ z wyjątkiem picia i marichuany oczywiście Takie rzeczy ciężko ocenić, ludzie jak chcą to sie zmieniają, jednym jest trudniej zwłaszcza tym po traumach różnych Ja mam 20 lat i liczę że gdzieś od 25 r. z zacznę wychodzić na prostą, wtedy układ nerwowy sie stabilizuje i hormony przestają buzować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwnoooka Rudość
Rozumiem,ze Ty jesteś tą dziewczyną,która trwała przy tym facecie? A własciwie to jaki jest problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość św. dr Psychiatra z Kafetełe
zaburzenie typu borderline

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr s.Fiutancja, b. małorolna
autorko , przedawkowałaś słuchanie Radia Maryja, teraz może ciebie uratować tylko mocne cmoknięcie w worek mosznowy biskupa, kościoła katolickiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vidmo_kobieta*
Ambitna samobojczyni buahahahahahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×