Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smrodylla

BEZSENSOWNE ZARĘCZYNY

Polecane posty

Gość smrodylla

Cześć Wam Chodzę od kilku dni i ryczę, wszyscy wyjechali i nie mam nawet z kim pogadać ;/ więc może chociaż w taki sposób się wyżalę. Otóż kiedyś stało się, poznałam mężczyznę mojego życia. Wielka obustronna miłość - wiem to i czuje. w styczniu odbieramy nasze wymarzone mieszkanko, mamy nadzieję że już za rok się tam wprowadzimy. Nigdy tak nikomu nie ufałam, kocham i od dawna wiedzieliśmy, że chcemy ze sobą spędzić życie. W połowie sierpnia nagle BACH i oświadczył mi się, oczywiście byłam w wielkim szoku, ze teraz? Gdy tyle wydatkow i planowania nas czeka w zwiazku z mieszkaniem. Co się okazało nie miały być wyrazem gotowości zawarcia związku małżeńskiego, a wyrazem gotowości do POMYŚLENIA O TYM ZA ROK i oczywiście fajnym pokazaniem jak to mnie kocha :) Grunt usunął mi się spod nóg... Boli mnie to, że tak mało to dla niego znaczy, oświadczył mi się bo i tak kiedyś wzielibyśmy slub, nie dlatego, że go teraz pragnie, że jest gotowy. Czuję jakby ze mnie zadrwił, zakpił. Tłumaczyłam mu moje łzy juz 10 x, a on dalej nie rozumie o co chodzi. Mi nie zależało na pierścionku, nie spodziewałam się nawet tych zaręczyn, ale kiedy już są oczekuje, że on wie co robi i tego chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za dużo macie w dupie niektóre. Każda dziewczyna chyba marzy o zaręczynach, ślubie, wspólnym życiu z ukochanym... Oświadczył się źle, nie oświadczył też źle! Dogodzić wam się nie da! Co ja bym dała żeby mój facet się oświadczył...... :( prędzej emerytury doczekam (mam 24 lata) niż jego oświadczyn.... eh życie niesprawiedliwe jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smrodylla
i co? bedziesz sie jarac pierscionkiem, tym ze jestes zareczona? zareczyny to nie jest osobny stan, to czas przed slubem chcialabys zeby Ci sie oswiadczyl i do niczego by to nie prowadzilo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smrodylla
i uwazam ze w dupie maja te, ktore tylko czekaja na zareczyny... przewaznie poto zeby sie pochwalic pierscionkiem i dowartosciowac - skoro zalezy Ci na zareczynach to troche slabo, bo co to daje? :) zareczyny sa znakiem ze chcecie wziac slub, jestescie na to gotowi i chcecie go planowac. po co sie zareczac skoro nie zalezy na slubie?? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak masz rację, że zaręczony to czas przed ślubem, ale to ile tego czasu będziecie potrzebować to już od Was zależy. Może facet chciał po prostu w związku z tym że razem zamieszkacie czy coś jakoś zapieczętować wasz związek? Powinnaś się cieszyć, że to Ty jesteś jego wybranką, a ślub przecież możecie planować i za kilka lat kiedy będziecie na to gotowi, w czym problem .. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkbhkuy
autorko, masz cos z glowa.. albo sie za duzo filmow naogladalas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda i już
Szukasz dziury w całym - niektórym babom nie dogodzisz. Oświadczył się bo kocha a tej źle nie pasuje:/ SZOK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smrodylla
bo dla mnie oświadczyny to potwierdzenie gotowosci i checi slubu,nie mowie ze od razu biegac i przymierzac sukienki, ale po zareczynach planuje się ślub, chocby odklada na niego kasę czy coskolwiek, a nie planuje sie ZACZĄĆ PLANOWAC ZA ROK. dla mnie to nie do pomyslenia. Po co pieczetowac cokolwiek i udowadniac skoro bylismy siebie pewni juz wczesniej? czuje sie masakrycznie, jakby zareczyny nie byly dla niego niczym waznym, nie wiem po co to zrobil teraz skoro nawet nie chce myslec o slubie nie wiem jak mozecie tego nei rozumiec, chociaz sprobujcie sie wczuc w to ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smrodylla
"taka prawda i już Szukasz dziury w całym - niektórym babom nie dogodzisz. Oświadczył się bo kocha a tej źle nie pasuje:/ SZOK" noo dzieciaki w liceum tez sie kochaja, moze powinny sie zareczac? ZARECZYNY TO CHĘĆ POŚLUBIENIA DRUGIEJ OSOBY, nie robi się tego bo się kocha, nie raz byłam zakochana, ale ewentualnych oświadczyn bym nie przyjęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smrodylla
* tylko dlatego ze sie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uroczy Szymuś
Jak go kochasz to nie zrozumiesz. Jak go nie kochasz to wydrukujesz mu te wszystkie zarzuty co wyżej opisałaś i znajdziesz sobie takiego, który w tej sprawie będzie spełniał Twoje oczekiwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smrodylla
i chyba tak wlasnie zrobię, moze kolejny chociaz ukleknie gdy bedzie sie oswiadczal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz takie czasy ze po zareczynach czeka sie na 'lepsze czasy'... u mnie sa 2 lata po zareczynach a slub za rok, dopiero zaczelismy go planowac kilka tygodni temu. ludzaie sie teraz zareczaja i tak chodza zareczeni kilka lat. to jakby pierwszy krok ku slubowi, mowi sie o sobie 'moj narzeczony', 'moja narzeczona', status waszego zwiazku wyraznie wzrasta. mysle, ze po to sie wlasnie ludzei zareczaja i nie wykluczam, ze po to sie wlasnie zareczylam ja, zeby ludzie popatrzyli na nas jako na powazny zwiazek. mimo, ze o slubie 2 lata temu nie myslalam nawet za bardzo.. moim zdaniem przesadzasz z tymi fochami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość folijnomu
malinka_88, zapewniam, że nie każda marzy o ślubie i zaręczynach (raczej przeciwnie; widzę to w swoim otoczeniu, większość bierze ślub bo "co ludzie powiedzą"), a wspólne życie ani jednego ani drugiego nie potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona tańczy dla mnie
dziewczyno weź ty sie ogarnij. oswiadczyny sa deklaracja ze chcesz z druga os spedzic reszte zycia. zamieszkacie razem wiec nie mógł sobie wybrac najlepszego momentu. ja juz 3 lata jestem zareczona a slub dopiero za rok, bo nie uwazam ze jak facet sie oswiadcza to od razu ustala sie date slubu. nawet nie wiesz ile dziewczyn chciałoby byc na Twoim miejscu. Niektórzy faceci po zamieszkaniu z dziewczyną wcale się nie oswiadczaja, bo po co. A Ty narzekasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babija
A to TRZEBA ukleknac przy oswiadczynach? Niektorym kobietom to sie gdzieniegdzie poprzewracalo. Nastepny facet tez ci nie bedzie pasowal bo przy oswiadczynach wreczy ci bordowe roze a ty wolalbys takie jasnoczerwone.... Ogarnij sie dziewczyno. Twoj ukochany ci sie oswiadczyl, snuje plany na przyszlosc a ty wybrzydzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziele!
życie to nie jest telenowela i przestańcie sie sugerować jakimiś innymi historiami! ja za 2 tygodnie wychodzę za mąż a mój facet oświadczył mi się o 10 rano gdy stałam przed nim w piżamie i bez makijażu! i co z tego??????????? pewnie powinnam go wywalić za drzwi bo jedna z moich koleżanek dostała pierścionek w Paryżu a druga w Wenecji! weźcie sobie wbijcie do głowy, że każdy człowiek jest inny i robi wszystko na swój własny sposób! nie macie prawa wymagać od nich aby byli idealni w każdym calu bo WY tez nie jesteście!!!!! a na ślub czekaliśmy 3 lata bo tez nie było kasy! a co sie odwlecz to...!!! KROPKA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśniowa^^
on ich nie chce i ty ich nie chcesz. żyjcie w konkubinacie, albo zmień plany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśniowa^^
tak w ogóle, co wy non stop z tymi zaręczynami. niech wam się tak nie spieszy, bo po ślubie to jedna wielka chujnia, a jeszcze starzy nie pozwolą ci się rozwieść. nie każdy facet i nie każda kobieta nadaje się do małżeństwa, as easy.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d;lakfkdjaoifjao
jesteś nienormalna . Oświadczyny to deklaracja że facet chce spędzić z kobietą resztę życia. To kiedy zacznie się planować ślub zalezy od możliwości i decyzji obojga. Ty byś chciała żeby facet myślał dokładnie tak jak ty i czytał w twoich myślach. Widocznie on myśli inaczej. Współczuję mu że weźmie sobie taką babę która stwarza problemy i będzie miała pretensje do niego caly czas że nie jest jasnowidzem i nie myśli tak jak ona. Ogarnij sie dziewucho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straooonika
dla mnie mój facet oświadczył się 3 lata temu,ale planowanie ślubu zaczęliśmy dopiero teraz,będzie chyba za 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertteee
my się poznaliśmy w szkole średniej, w 4 klasie zostaliśmy parą... byliśmy ze sobą całe studia i na studiach Mój oświadczył mi się:) Oświadczyny dla mnie to po prostu znak, że traktuje się kogoś poważnie i chce się z nim ułożyć życie. To było 5lat temu, ślub mamy w październiku tego roku:) Wina nie leży po stronie faceta tylko w tobie, bo nie potrafisz zrozumieć, że nie dla każdego oświadczyny muszą się równać natychmiastowemu planowaniu ślubu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigaset30
wariatka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scsacdsacda
normalnie pojebało cię|!!!!!!!!!!!!!!!!!!11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capiroska
A dla mnie to wlasnie zaręczyny są najważniejsze, a ślub to tylko taka wisienka na torcie. Jeśli dorosły facet Ci się oświadcza, to deklaruje tym samym, że chce z Tobą spędzić resztę życia. Mój M. wiedział, że mam takie oto podejście Oświadczył się po roku znajomości, ślub dwa lata później. Myślę Autorko, że troszczekę przesadzasz- jeśli Twój facet jest dojrzały i zadeklarował że chce z Tobą spędzić resztę życia to tak właśnie będzie. A jeśli jest niedojrzałym g*wniarzem, to po prostu zostawia sobie furtkę na wszelki wypadek. No ale nie nam to osądzać, bo w sumie Ty znasz go najlepiej :) Powodzenia i głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najwazniejsze to jaki jest powod ze on nie chce tego slubu? ekonomiczny? To znaczy ze chcial przypieczetowac zwiazek, "zaklepac cie";) jako przyszla zone i planowac wesele kiedy tylko kasa na to pozwoli niezdecydowanie - niby wie czego chce, ale nie do konca i jeszcze ma szanse sie wycofac - zostawia otwarta furtke niedojrzalosc, prawie jak niezdecydowanie, tylko facet nie rozumie do konca instytucji malenstwa, zareczyn, itd. zareczyl sie bo fajnie, bo inni sie zareczaja, bo na filmach widzial ze to o czym dziewczyna marzy zastanow sie, zapytaj (narzeczonego tez, nie tylko nas) jaki jest powod i oboje obgadajcie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia1617
pf...ale masz problem, faktycznie, moze zaraz powiesz ze to ze sie oswiadczyl to znaczy ze cie nie kocha. paranoja w Twojej glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×