zrobiłam kupę podczas porodu - mimo lewatywy :/

i to przy mężu, położnych, masakra :(((

Nie Ty pierwsza i nie ostatnia ;) moja koleżanke też to spotkało.

ja tez ale co zrobic nie zdąrzyłam

Jej... takimi rzeczami się przejmujesz? Lekarze wiele razy spotkali się z taką sytuacją. A mąż na pewno rozumie... A pewnie nawet o tym nie myśli, bo jest zauroczony dzieckiem.

zdarza się

i jak Twoj maz zareagowal? wiem ze sie to zdarza ale to jednak nie fajne dla kobiety..lekarze sa pewnie i przyzwyczajeni gorzej z mezem

e tam, mnie też się zdarzyło. Prosiłam położną jak tylko przyszłam, że chcę lewatywę, a ona ok ok, a potem była zmiana położnych i zapomnieli mi zrobić :-/ Ale nikt się specjalnie tym nie przejął a mąż też był ze mną :)

ja tez przy lekarzu i dwoch pielegniarkach. 2 razy. taki urok porodu. w ogole porod dla mnie to rzez ;p jesli Twoj facet jest madry to zrozumie i nie bedzie wracal do tematu. http://bezuzyteczna.pl/podczas-porodu-kobieta-odczuwa-bol-podobny-do-lamania-sie-20-kosci-w-tym-samym-czasie/ masz na pocieszenie. i jestes bohaterka. :D pozdrawiam

No masakra, straszne, obawia się, że niebawem mąż wręczy ci wezwanie na sprawę rozwodową, szpital obciąży kosztami sprzątania.................

Ale lipa, przy lekzaru pol biedy Bo on nie pierszy raz cost takiego widzial ale przy mezu... Co dzirnnie bym sie zastanawiala czy on jeszcze pamieta:-) dla tego nie akceputuje porodow rodzinnycg

do magdll-wez sie tępaku naucz pisac po polsku, bo tego analfabetycznego bełkotu nie da sie czytac:O i nie rozmnazaj sie lepiej, bo jeszcze dzieci odziedzicza poziom intelektu po mamusi i bedzie dramat:O

dlatego ja rodze bez meza miedzy moimi nogami...i sobie i jemu chce zoaszczedzic takich obrazkow..nie chcialabym ich widziec gdybym miala byc obserwatorka porodu (u innej kobiety), po co zmuszac do tego faceta??? nie chce mi sie wierzyc ze oni przy tym chca byc, po raz kolejny presja spoleczna.....

to uwierz, ze niektórzy chca przy tym być :) Nawet słynna kupa ich nie odstarsza :P

Jestem facetem i chciałem być przy porodzie moich dzieci, wraz z żoną. Nikt na mnie presji nie wywierał. Wyobraź sobie że nie stałem między nogami mojej żony. To nie ja odbierałem poród....

i tak nie uwierze :D:D:D

@Maly kawalek siwata W to ze jestem facetem??????????????? No cóż nie musisz................ Myślisz że wszyscy postrzegają świat tak jak ty..... Niestety, zmartwię cię, każdy go postrzega inaczej.

własnie czasami sie ciesze ze miałam cesarkę

kurde,przestańcie bo jem jabłko i prawie zwymiotowałam!luuuudzie,jak można się zesrać przy mężu,i to dwukrotnie!!!masakra jakaś.

@lubię Jabłka Ktoś ci kazał czytać? Tytuł postu jest dość jasny.

ja tez sie ciesze ze mialam cesarke a gdybym musiala rodzic sn to na 100% bez meza.