Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oj szalala szlala osjsjjj

co dajecie swoim dzieciaczkom na sniadanie do przedszkola?

Polecane posty

Gość oj szalala szlala osjsjjj

panie nie chca zeby dawac owoce,jogurty itp.no to co non stop kanapki :z serkiem,kielbasa,nutella?co dajecie maluchom do przedszkola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociczka1888888
A czemu ni chciala zeby dawac owoce i jogurty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liamiusoo
nic nie dajemy dzieci maja sniadanie w przedszkolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic śniadanie zapewnia przedszkole tak samo jak drugie sniadanie, obiad i deser

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj szalala szlala osjsjjj
bo mowi ze dzieci zazdroszcza jeden drugiemu ,a jak maja kanapki to wszyscy maja to samo -no a jogurt to ze moga sie upaprac.....tylko ze moj z nutella nie je ,serki tak sredno i co mam mu dawac caly czas z kielbacha.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolpp
co to za kijowe przedszkole, że trzeba przynosić własne jedzenie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdgtdg
tzn jak do przedszkola.W przedszkolu maja przeciez sniadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj szalala szlala osjsjjj
u nas przedszkole zaewnia tylko herbatke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj szalala szlala osjsjjj
mialo byc zapewnia -przedszkole czynne do 13 stej pewnie im sie nie oplaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo peewnie
to opcja 5 cio godzinna bez wyżywienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociczka1888888
Wiesz co, to nie jest dobre wytlumaczenie z ta zazdroscia. A jek nie zawsze kanapki, to jak twoje dziecko z widelcem sobie radzi? na przyklad salatka na chlodno (makaron penne, tunczyk i slodka kukurydza, odrobina majonezu) w pudelku i tez bedzie dobrze. Dzieci potrzebuja zroznicowanej diety, jakies dziwne te panie w przedszkolu. U mojego bratanka daja jedzenie tam, wiekszosc to zwylke cieple obiadki a nie jakies kanapki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mna198427
ja moimu kacperkowi dałam misia lubisia i chlebek z masłem a jutro rogalik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajhjsjshcj
a w domu dajecie jeszcze cos dzieciaczkom skoro w przedszkolu maja dwa sniadania?Pytam ,bo z moja mala ciezko zdarzyc rano bo sniadanie w domu zajmuje jej godz.a ze wstawaniem tez ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas w przedszkolu jest śniadanie, obiad i podwieczorek. Nie ma II śniadania. Synek zjada śniadanie w domu, nie wyobrażam sobie puścić go z pustym brzuchem do przedszkola a i przynajmniej wiem, że zjadł a w przedszkolu to nie wiadomo :) Wstaję, biorę prysznic, szykuję mu śniadanie, zwykle coś ciepłego na mleku i jak ma gotowe to go budzę dopiero, 5 max 10 minut i zjedzone. Później nim się ubierze, spacer do przedszkola i tam na miejscu jeszcze się bawią i dopiero mają śniadanie czyli kanapki i herbata/kakao, zje kanapeczkę więc dla niego to jest jakby II śniadanie. To się rozpisałam :) Właściwie tak było dzisiaj bo to dopiero pierwszy dzień ale mam tak zamiar robić na stałe. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swojej nic w domu nie daje, w drodze ewentualnie wodę pije. Nie wyrobiłabym się jeszcze ze śniadaniem, bo czesto budzę ją jak ja już sama w butach stoję wyszykowana i jest np. 7.30. W naszym przedszkolu dzieci które sa odbierane do 13-stej ( dla mnie to żenada, bo zabierają miejsca dzieciom rodzicom którzy pracują w pełnym wymiarze godzin) mają zapewnione jedzenie włącznie z obiadem. Nie wiem czy płacą częsciową stawkę żywieniową czy też jest to bezpłatne, w każdym bądź razie wszystkie dzieci jedzą to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieli powrót na forum
a co dziecko rodzica który nie pracuje jest w czymś gorsze? Nie ma prawa iśc do przedszkola bo zabiera miejsce? no ja Cię proszę.. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skoro rodzic nie pracuje
to po co zabiera miejsce dzieciom rodzicow ktorzy pracuja? Ci to przynajmniej potrzebuja tego miejsca w przedszkolu a nie takie matki co to chca miec chwile dla siebie i dziecko posylaja zeby sie panie z nim uzeraly. moja corka tez chodzi do zlobka bo jeszcze nie ma 3 lat na cale 2 dni w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieli powrót na forum
ja sie pytam w czym te dziecko jest gorsze ? Nie ma prawa do normalnego kontaktu z rówieśnikami bo? Bo mama nie pracuje? Wolny czas? A może czas na poszukiwanie pracy? Pracujesz to możesz wysłać do prywatnego prawda? państwowe jest dla KAZDEGO dziecka a nie dla wybranych ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łatwo komuś oceniać. Moja koleżanka pracuje najczęściej na nocki 22-10. Mąż rano zaprowadza dziecko do przedszkola i sam jedzie do pracy. Ona wraca przed 11, wiadomo prysznic, szybko ogarnie dom czy coś ugotuje i o tej 13 idzie po dziecko i co ona też zajmuje miejsce, nie należy jej się? Nie każdy ma pracę od 8-16.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas inne rozwiązanie
Co tydzień inny rodzic kupuje owoce dla wszystkich dzieci, panie codziennie myją je, dzielą na cząstki, dzieci się częstują, podjadają kiedy chcą. Jogurty można dzieciom dawać.Ja często daję dziecku kanapki z jakąś pastą lub sałatką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beta z greta amineta
Nic. sniadanie w domu, potem ok 9 sniadanie w przedszklu. potem 2 sniadanie, owoce, obiad i jeszcze deser.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszystkim jakim cudem dziecko dostało się do przedszkola skoro w każdym mieście w Polsce podstawowym kryterium jest "dziecko których rodzice oboje pracują" - chyba jakieś lewe zaświadczenia składają. Poza tym instytucja PAŃSTWOWEGO przedszkola nie jest po to żeby dziecko mamuśki która siedzi w domu miało kontakt z innymi dziećmi tylko po to żeby zapewnić opiekę nad dzieckiem osobom pracującym w godzinach pracy przedszkola. Do prywatnego przedszkola dla mnie to mogą chodzić dzieci i na 2 godziny - to jest wolny wybór rodzica, ale w przedszkolu państwowym powinny być zachowowane jakieś normy. Oczywiście rozumiem że ludzie pracują na różne zmiany, ale jezeli 50% dzieci jest codziennie odbieranych o 13.00 to raczej nie jest możliwe aby wszyscy ci rodzice nagle pracowali na nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grejs keli to twoja koleżanka jest mega tytanem pracy, skoro całą noc pracuje, potem sprzata i gotuje, a potem zajmuje się jeszcze dzieckiem do wieczora żeby znowu pójść do pracy na 22.00 :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tenneryfy
kobieto, zluzuj poslady- ja pracuje na pol etatu, daje dziecko na 4 godziny i mam w dupie ciebie i twoje poglady moja kolezanka nie pracuje w ogole a jej dziecko tez sobie chodzi do przedszkola myslisz ze przedszkole to tylko przecholwalnia na czas pracy rodziców rozszerz horyzonty półgłówku:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zenadą jest odbieranie dziecka o 13 ???? Litosci:O Sa kobiety które pracuja na czesc etetu, czasem dziecko odbierane jest przez babcie albo ciocie! Przyszły ci takie rozwiązania teneryfa do głowy? Zenada dla mnie sa takie rąbnięte, roszczeniowe kretynki jak ty, ktore z faktu pracy zawodowej robia tak wielkie halo i sadza ze wszystko im sie z tego tytułu nalezy. Ja tez pracuje, na 3/4 etatu od 7-13 i wlasnie po 13 odbieram dziecko.Chcesz mi cos napisac w tym temacie? W grupie mojego dziecka sa tez mamy niepracujace, wg ciebie ich dzieci nie maja prawa rozwijac sie wsrod rowiesnikow? tylko jasnie hrabiowskie dzieciaki wielkiej pani teneryfy maja miec taki zaszczyt? Lecz sie kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hah a
Daję normalne drugie śniadanie, czyli kanapkę, jogurt, czasem kabanosy do tego coś do picia, choć i w przedszkolu panie robią picie. Moje chodzi do punktu przedszkolnego, gdzie zajęcia są od 8 do 13 a potem świetlica. A i przyjmują wszystkie dzieci, wystarczy zapisać :P Na dodatek nic nie płacę :P chyba że wykupię obiady :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajdkfnhfikf
taaa a potem dzieci w wieku 5 lat jak słonie wyglądają, przecież przedszkole najlepiej wie jakie jedzenie i w jakiej ilości jest najlepsze. Owoce lub deserki też sa ( budyn, serek, jogurt)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajdkfnhfikf
teneryfa po 1 w przedszkolach panuje zasada że najpierw przyjmowane są dzieci pracujących rodziców, co dla mnie jest zenada bo jak matka ma szukac pracy z dzieckiem w domu, a po 2 jeśli odbiera babcia czy ciocia o 13 to jest ich sprawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grejs keli no błagam Cię
to kiedy ta mama, co pracuje od 22-10 śpi??? pracuje po 12 h i jest w stanie o 13 odebrać dziecko i jeszcze zajmować się nim dopóki tata nie wróci z pracy?:O no litości, dla mnie to brzmi jak niezła sciema:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×