Jestem załamana :(( :((

Zacznę od tego , że mam 21 lat i jeszcze nigdy nie miałam faceta. Przytulałam się i całowałam z niektórymi wyłącznie na imprezach po %% (chęć doznania jak to jest). Mam taki problem , że w ogóle nie potrafię flirtować z facetami, ich wzrok mnie peszy, stosuję wszelkiego rodzaju uniki, nawet gdy już z jakimś fajnie mi się pisze, to gdy on próbuje podrywać, robi coś w tym kierunku, to ja zachowuję się w taki sposób, że udaję , że nie robi to na mnie wrażenia, jestem wręcz taka wyniosła, znudzona itp. :( o jakichś podtekstach nie wspomnę, wtedy uważam takiego od razu za zboczeńca, zaczynam się go obawiać, że chodzi mu tylko o jedno itp... wcale tego nie chcę, a ciągle tak robię, nie wiem czy to kiedykolwiek minie, skąd to się u mnie wzięło, nie doznałam żadnej krzywdy od faceta, w rodzinie też wszystko ok. Jak mam się przełamać? :( smutno mi z tego powodu, a naprawdę chciałabym kogoś mieć przy sobie.

Napisz jaki typ facetów CI się podoba, wtedy coś poradzę :)

jeśli chodzi o charakter to jednak bardziej taki typ pewny siebie, stanowczy, mający swoje zdanie , przy którym można czuć się bezpiecznie. Wiadomo, że z takim podejściem raczej nigdy takiego faceta nie zainteresuję :(

Co czujesz gdy już na takiego faceta trafiasz?

strach i fascynację jednocześnie

Strach? Czego sie boisz?

Jesteś przeciwko ubojowi zwierząt w ich pełnej świadomości, bez ogłuszania (tzw.ubój rytualny)? Poprzyj petycja sprzeciwiającą się temu. www.epetycje.pl

najczęściej właśnie tego , że taki facet mnie wykorzysta i porzuci

Ale wykorzystać i porzucic moze kazdy facet...

wiem :( ale ja przez takie myślenie nie mogę się przełamać żeby w ogóle cokolwiek zacząć

takie komentarze mi nie pomogą :/ chcę mieć faceta i to bardzo, tylko najczęściej trafiam na takich , co od razu sypią zboczonymi aluzjami, podtekstami, to nic tylko mam ochotę wiać :(