Czy da się coś zrobić by moja chrzestna nie była już nią?

Jak w temacie, wkurza mnie ta baba, a po tym co mi zrobiła nie chcę mieć z nią nic wspólnego! Na koniec chciałabym jej dokuczyć. Da się jakoś ściągnąć jej chrzestnowanie ze mnie?

chyba nie, poprostu o nij zapomnij jakby nie istniala ;)

Ale ta baba zrobiła coś tak strasznego, że nigdy jej nie wybaczę... Za 14 miesięcy biorę ślub, nie chcę jej zapraszać i nie chcę się nikomu tłumaczyć dlaczego. Wolałabym formalnie nie mieć chrzestnej

Rozmawiałam już na ten temat z moją teściową... Chyba jako jedyna mnie popiera w tym, że nie chcę jej zapraszać. Bo moja rodzina uważa, że tak nie wypada i nie można trzymać w sobie urazy... Chyba nie do końca wierzą w to co mi zrobiła... A ja bym chciała się jakoś odegrać, tak żeby na tym ucierpiała psychicznie, to byłby wielki cios.

Nie zapraszaj i tyle...

ciekawam.

dodała mi środki psychotropowe do obiadu i wezwała pogotowie. porozrzucała tabletki po całej kuchni, a ja byłam tak tym otumaniona, że nie byłam w stanie nic powiedzieć, trafiłam do psychiatryka gdzie przez kilka dni musiałam udowadniać,że JESTEM NORMALNA i nigdy bym się na swoje życie nie targnęła nie odzywam się do niej od ponad 2 lat

A co ty jej zrobiłaś że tak cie załatwiła? O ile to prawda.

jest prawdziwy to wogóle nie ma się co zastanawiać. Nie zapraszaj jej na swój ślub, to Twoje świeto. Ja Cię popieram. A tak naprawdę to jeszcze jej mordę by należało obić. jeżeli można zapytać, dlaczego to zrobiła ?

jeśli masz dowody to możesz jej wytoczyć proces.

właśnie dowodów nie ma żadnych, jest tylko moje słowo przeciwko jej słowu a poza tym babcia nie darowałaby mi gdybym wsadziła jej córkę do pierdla, może kiedyś się na niej zemszczę a zrobiła mi to bo chciała żebym z nią mieszkała bo ona jest samotną rozwódką, pomieszkałam u niej 3 tygodnie jak szukałam nowego pokoju na studia i zrobiła mi to gdy miałam się wyprowadzić...

poza tym nie wiem czy chciałabym się z nią użerać w sądzie, wolałabym ją jakoś psychicznie zdołować... zastanawiam się czy jakbym unieważniła chrzest czy potem mogłabym się drugi raz ochrzcić

nawet się nie zastanawiaj, taka idiotka może Ci jeszcze w życiu namieszać, najlepiej odetnij się od niej i nie patrz na innych, pogadają i przestaną. Zignorj jej osobę . Jaka jest prawda wiesz Ty i a dlatego z pewnością bedzie wiedziała dlaczego nie chcesz meć z nią nic do czynienia. Zadzwoń do niej i pwiadom aby nawet nie myślała, ze ten dzień ma zajęty bo Ty nie zyczysz je sobie ani w tym dniu glądć ani w kolejnych do końca świata. Pwiedz jej, ze jak bedzie fikać, to zrobisz jej dokładnie to co ona Tobie .

myślę, że wystarczy po prostu wykluczyć tą kobietę ze swojego życia :) to ją najbardziej zaboli - nie utrzymuj z nia kontaktów. To, że jest chrzestną nie znaczy, że musi być obecna na Twoich uroczystościach itp. Na ślub tez nie musisz jej prosić! ja swojej nie prosiłam bo też sie na niej poznałam - może to ta sama? ahahhahaaa nie bierz do bani - olej ją ciepłym moczem! :)

asdfghjklaaaaaaa juz samo upokorzeniem bedzie, jesli cala rodzine zaprosisz na slub a jej nie...

Następny Mściwoj w kiecce. Co wy macie z tą zemstą? Naprawdę myślisz że jak się odegrasz lepiej się poczujesz? Raczej nie ma takiej opcji żeby "odchrzestnić" chrzestną.

zapros ja i daj do obiadu srodki na przeczyszczenie

nie truj juz o tej chrzestnej. Tak jakby to było kurde najważniejsze. Ona już wypełniła swój obowiązek bo córka została ochrzczona i tyle. Co cię boli że prezentów nie będzie mogła dawać twojemu dziecku ? Czy co ? Więcej nie musisz się z tą kobietą widzieć. Po prostu ją odseparuj od swojego życia bo okazała się ona osobą niebezpieczną i bez zasad moralnych. Musisz to zrobić dla swojego bezpieczeństwa. To już chyba wystarczy. A mścić się na niej nie możesz. Skoro ochrzciłaś dziecko tzn. że jesteś wierząca, a więc powinnaś też jej wybaczyć. Co to za wybiórcze i sprzeczne podejście do wiary. A piszę o wierzę bo podejmuje temat bycia chrzestną czyli mam rozumieć że odnosi się do religii czyż nie ? Powinnaś była powiadomić policję bo to jest łamanie prawa a ty się oglądasz na to co babcia powie.

sorry za literówki miałam napisać: "A piszę o wierze bo w tytule podjęłaś temat bycia chrzestną czyli mam rozumieć że odnosi się do religii czyż nie ?"

tak jak wyzej pisza wykresl ja z rodziny ze tak powiem ;) nie zapraszaj na slub, a gdy zapytaja dlaczego odpowiedz ze masz swoje powody. i tyle. nie utrzymuj z znia zadnych kontaktow i juz.