Dziwna sytuacja z facetem koleżanki

""A kiedyś np była impreza i przyszedł taki mój kolega. Nawet z nim nie rozmawiała ani nic, i wszyscy razem przebywaliśmy godzinę, może dwie (potem się rozdzieliliśmy), a na drugi dzień stwierdziła, że "przez niego miała zepsuty cały wieczór"... a ja glupia się źle siępo tym czułam (jak winna, jakbym jej matkęi ojca zabiła)"" Nie rozumiem jej zachowania..... Ja cos czuje,ze ona lubi byc w centrum uwagi.Jak ktos zwraca na nia uwage a w szczegolnosci facetow...

Ma tendencje do robienia z byle czego wielkiego problemu, dopiero niedawno to zauważyłam I owszem, lubi utrzymywać kontakt z facetami. I za każdym razem określa ich "niezłymi dupami" (no bo przecież z paszczurami by się nie zadawała). Bardzo krytykowała tę drugą koleżankę za to, że sięumawia z typami, i powiedziała, że jest "desperatką"

"I owszem, lubi utrzymywać kontakt z facetami. I za każdym razem określa ich "niezłymi d**ami" (no bo przecież z paszczurami by się nie zadawała). Bardzo krytykowała tę drugą koleżankę za to, że sięumawia z typami, i powiedziała, że jest "desperatką"" Taaa sama lubi umawiac sie z facetami,lubi byc adorowana a inny dziewczyny krytykuje,ze sie umawiaja i ,ze sa desperatkami....ta ssolenizantka sama sobie zaprzecza...juz widze co sie bedzie dzialo na jej urodzinach hehehehe....zaprosila facetow,ktorzy ja adorują , bedzie jej facet...oj...beda iskry lecialy no i Wasza paczka,ktpora ma zlozyc sie na jej prezent....

Ja jej powiedziałam, że to chyba nie jest dobry pomysł, i że stawia tego chłopaka w kiepskiej sytuacji (on może długo nic nie mówić, ale w końcu wybuchnie). Ale ona twierdzi, że z nim rozmawiała i spoko. Ona na siłę chce w nim wzbudzić zazdrość z tego co widzę

Dokladnie,moze jej facet kiedys wybuchnac i moze byc NIE ciekawie......hehehe dodalam temat do ulubionych i mam nadzieje,ze bedziesz tu po imprezie i napiszesz czy byly iskry no i co z tym prezentem:D

Haha, ok :D Póki co jest jedna wielka niewiadoma. Nie wiem kto idzie, kto nie, i co z tego wszystkiego wyniknie. Spina bez powodu

Wiesz.....najwieksze klotnie itp.sa spowodane tzw."byle gównem":P

Czesc autorko:D I jak wyszlo z prezentem? Facet solenizantki dorzucil swe czy nie??:)

Myślę, że czas na rozwód. Polecam prawnika: http://www.kancelaria-kusmierek.pl/ :)

Impreza będzie dopiero w ten weekend, pomyliły mi się daty :D W każdym zrobiło się BARDZO nieciekawie. Solenizantka oskarżała koleżankę od prezentu, że to jej wina, i powiedziała pare niemiłych słów. Po tym jak koleżanka od prezentu powiedziała, że nie przyjdzie na tę imprezę, to ta solenizantka zaczęła ją szantażować emocjonalnie mówiąc, że chyba odwoła imprezę :O Później jej chłopak niby przeprosił tę moją koleżanką (chociaż przeprosiny bardzo słabe) po czym sam zaczął zbiórkę na TEN SAM PREZENT, KTÓRY ZAPROPONOWAŁA moja koleżanka :D i co więcej: mnie i tej koleżanki o tym nie poinformował! Taka dziecinada :D

Czesc autorko...aha to dopiero bedzie impreza....fakt faktem jest "bagno":/ Nie wiem...czas pokaze jak to "wyjdzie w preaniu"!

Cześć ;) Fajnie, że zajrzałaś :D Teraz ta koleżanka pyta, czy dorzucę się na prezent dla jej chłopaka :O

Czesc. Ty masz dorzyxcic sie do przeentu jej faceta bo On wnet ma ur.badz imnieniy?Smiechu warte...ja bym sie na to nie zgodzila.....ale wtedy koelzanka moze sie do Ciebie nie odzywac,stwierdzam to po jej glupim zachpowaniu....hehehe no nie moge:P