Odejście wód płodowych

Jak u Was to wyglądało? Czy odczuwa się jakiś ból podczas pęknięcia pęcherza? Tak bardzo się boję że to przegapie...

Nic nie przegapisz. Tych wod jest sporo i nie da sie tego pomylic z niczym innym. I nic nie boli. Poprostu nagle zaczyna ci sie lac po nogach i nie jestes w stanie tego powstrzymac.

Podnoszę:)

Ale jeśli nie boli to i tak nic się nie czuje? Bo ciągle coś się ze mnie sączy i ja już sama nie wiem czy to resztki czopa czy upławy czy może właśnie wody płodowe... Powoli w paranoję popadam:(

wody płodowe mają słodkawy zapach

Tutaj to do konca nie wiem jak jest. Ale wody plodowe maja konsystencje wody a nie sluzu. Wiem tez, ze wody moga sie saczyc (bo np. dziecko pazurkiem zrobi dziurke) ale to trzeba u lekarza/ w szpitalu skonsultowac. Oni maja jakies papierki z odczynem i sprawdzaja, czy to wody, czy nie. Nie mozna tego do konca lekcewazyc, daltego jak masz jakies watpliwosci, to udaj sie do szpitala i tam ci wszystko sprawdza. Moze sie ktos jeszcze wypowie. ja nie mialam takiej sytuacji i tylko z opowiesci slyszalam.

Za dwa dni termin mam więc pewnie dostanę skierowanie i będą badać. Ale to tej pory to ja zgłupieje, w dzień to jeszcze ale w nocy to ciągle mam wrażenie że skurcze są mocniejsze a wyciek z pochwy obfitszy.

U mnie nie robili żadnego takiego testu, byłam tylko na obserwacji. Poczułam, że mam mokro i to był 2 raz i udałam się do lekarza. Lekarz nie był pewny i odesłał mnie do szpitala tam też powiedzieli, że to chyba nie to, ale 3 dni leżałam. Potem jeszcze zaczął ponownie odchodzić mi czop. Śluz przecież nie wchłonie się we wkładkę tak mi się wydaje, ale jeśli się mylę to niech mnie któraś poprawi.

Mi pod koniec ciąży leciało bardzo dużo śluzu o konsystencji wody i nie było to sączenie wód bo byłam na obserwacji dwa dni.Kiedy naprawde odeszły mi wody to najpierw poczułam takie jakby pęknięcie w brzuchu (myślałam że mały tak dziwnie kopnął :)) i zaraz litrami po nogach zaczeło sie lać.:)