Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ten tam

true story

Polecane posty

anolina: no taka jest przynajmniej teoria. Ja też jestem za nią, chociaż na pewno nie jest święta i lubi się zabawić. Ale tak jak wcześniej pisałem: nie jest przecież zakonnicą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chore to jakieś
Rozumiem, że możesz nie wiedzieć, ale to podstawa, jak uargumentowano jej zwolnienie. Wymyślić nie bardzo można i nie zawsze... trzeba mieć dowody. Ja jestem z tym na bieżąco niestety ;-( dziewczyna musi się bronić, walczyć. Nie można dawać się tak traktować pracodawcy. Jeżeli w pracy było wszystko w porządku, nie było do niej zarzutów to żaden taniec po pracy nie ma prawa skutkować wypowiedzeniem. porozmawiaj z koleżanką, niech reaguje koniecznie w swojej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka Wodnaaaaa
ten tam - kurcze,dopiero teraz zobaczylam,ze jestes facetem...ciagle myslalam,ze kobieta...moze dlatego myslisz ,ze ona nic zlego nie zrobila bo inaczej myslisz niz kobiety.....wg.mnie kierownicze stanowisko do czegos zobowiazuje ale to juz o tym pisalam.......niech Twoja kolezanka idzie do SADU PRACY!!! W ogole co ona mowi na to co sie wydarzylo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona nie uważa, że zrobiła źle.Impreza to impreza. Jest wkurwiona na ludzi, którzy ją podkablowali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chore to jakieś
nie o mnie na szczęście ten temat... nie chcę nawet o tym pisać. Najkrócej mówiąc szefostwo oczekiwało ode mnie duuużo więcej niż podpisałam w umowie i przydziale obowiązków. Najlepiej, żebym pracowała społecznie, w weekendy i na urlopie... no i nie mogę iść na wychowawczy, bo nie ma kto tego robić /chodzi o dokumentację, którą przez lata prowadziłam społecznie/ ;-) sprawa jest w toku... nie odpuszczę na pewno, pójdę na wychowawczy na rok, bo znów mnie zaprzęgą 24/dobę... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka Wodnaaaaa
Skoro Twoja koelzanka uwarza,ze nie zrobila zle to musi isc do SADU......musai walczyc o swoje!!! Poza tym Ci co ja podkablowali to......powinna im wygarnac co o nich mysli....a moze juz to zrobila???:D core to jakieś - oczywiscie,ze trzeba walczyc o swoje bo wnet zrobia z Ciebie robola i miejsce pracy bedzie Twoim domem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chore to jakieś
ja uważam, że taniec na stole czy cokolwiek innego, jeżeli nie jest w miejscu i czasie pracy nie ma prawa wpływać na jej pracę. To jej sprawa, nie ważne czy pracuje w banku, w przedszkolu, czy wcale nie pracuje... Ludzie podkablowali, bo tacy są ludzie, ale mądry dyrektor nie słucha plotek, a pracownika ocenia po osiągnięciach, zaangażowaniu w pracę, itp. a nie po tym jak spędza czas po pracy... Nie wiem, co jej napisali, jak dyrekcja argumentuje, ale musi walczyć o swoje. Teraz takie czasy, że każdy musi zadbać sam o siebie a niektórzy dyrektorzy czują się jak gospodarz na włościach ;-) podpowiedz koleżance, nie może tak być, musi zawalczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chore to jakieś
nie chcę o sobie pisać, bo emocje są duże... życzę powodzenia koleżance i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka Wodnaaaaa
Po co podnosisz jak juz ostales nie jedna porade co zrobic w takiej sytuacji ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×