Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość freseczka

Nie chcę iść na studniówkę - mama każe iść do psychologa

Polecane posty

Gość freseczka
Dzieki za slowa otuchy :) kiedys mnie juz wywalila z domu, poszlam do kolezanki spac i w ogole nie miala wyrzutow sumienia :P no i jakbym poszla na te studniowke to na pewno bym tylko zarla... ale za ta kase to moglabym sobie kupic wiecej jedzenia :D a co do prob nawiazania kontaktu to probowalam. odpowiadali mi z pogarda (a niektorzy wcale!) niby dobra szkola, ale duzo ludzi dostalo sie po znajomosci... a ci trzymajacy poziom to najczesciej odludki i dziwaki jak ja - ale nawet z nimi nie udalo mi sie zakumplowac. po prostu cos jest ze mna nie tak - moj spokojny, wrecz nudny charakter, nieimprezowosc, skrajna niesmialosc = nikt sie ze mna nie chce zadawac, ale w sumie sie nie dziwie. kto by chcial miec kolezanke na ktora nawet spojrzec nie mozna bo robi sie czerwona, nie mowiac o rozmowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freseczka
Dzieki za slowa otuchy :) kiedys mnie juz wywalila z domu, poszlam do kolezanki spac i w ogole nie miala wyrzutow sumienia :P no i jakbym poszla na te studniowke to na pewno bym tylko zarla... ale za ta kase to moglabym sobie kupic wiecej jedzenia :D a co do prob nawiazania kontaktu to probowalam. odpowiadali mi z pogarda (a niektorzy wcale!) niby dobra szkola, ale duzo ludzi dostalo sie po znajomosci... a ci trzymajacy poziom to najczesciej odludki i dziwaki jak ja - ale nawet z nimi nie udalo mi sie zakumplowac. po prostu cos jest ze mna nie tak - moj spokojny, wrecz nudny charakter, nieimprezowosc, skrajna niesmialosc = nikt sie ze mna nie chce zadawac, ale w sumie sie nie dziwie. kto by chcial miec kolezanke na ktora nawet spojrzec nie mozna bo robi sie czerwona, nie mowiac o rozmowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freseczka
oj, z telefonu trudno sie pisze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę Cię szczególnie martwić, ale to objawy paradoidalne... To nie ludzie patrzą na Ciebie od razu z góry i na wstępie traktują jak gówno, ale to wytwór twojej głowy - urojenia. Niestety nasz mózg doskonale potrafi nad interpretować rzeczywistość. Pewnie to wina kompleksów i bardzo niskiej samooceny, która sprawia, że każdy błahy sygnał ze strony innych ludzi wydaje się być pewnego rodzaju atakiem w stosunku do Twojej osoby. Zastanów się skąd taka niska ocena, może poczułaś się opuszczona przez ojca, może od małego słyszałaś od matki, że jesteś dziwna i głupia? Studniówkę śmiało możesz sobie odpuścić, ale nad psychologiem, terapeutą się zastanów. To nic złego, a może wiele zmienić w życiu. Pozdrawiam ciepło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam w tym roku
i tez nie ide

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sillikkon
Być może powinnaś iść do psychologa ale twoja mama z pewnością potrzebuje pomocy psychiatrycznej i to możliwie od ręki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freseczka
Zdaje sobie sprawe ze powinnam isc do psychologa, ale nie mam odwagi. I fakt, ze ktoś mi nie odpowiada na pytanie tylko patrzy na mnie jak na śmiecia nie jest wytworem mojej wyobraźni, wiec to nie jest tak ze blednie nadinterpretowywuje zachowanie innych. I to moze dlatego mam prolemy z psychika, bo mieszkam z moja mama... Z tatą od lat nie mam żadnego kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biologik
ja bym z toba poszedl :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nifea sovt
a ładna jestes??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według mnie to twoja mama ma problemy ze soba. Ja również nie idę na studniowkę. Nie daj się! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jak jest u ciebie w domu, jakie masz relacje z mamą. Ale fakt że nie chcesz iść na studniówkę z różnych powodów nie oznacza ze musisz iść do psychologa. Chociaż jeśli twoja mama się uprze to pewnie skieruje cię na rozmowę. Jesteś pełnoletnia i sama powinnaś decydować za siebie. Jeśli będzie ci potrzebna pomoc, rozmowa z panią psycholog to polecam c***anią Natalię Guglas-Jankowiak z gabinetu w Poznaniu http://www.psychologguglas.pl/. Pani psycholog pomoże ci z różnymi problemami, kłopotami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×