Mam 20 lat , jestem bogata z domu i chyba najnieszczęśliwsza na świecie ;(

Mam kupę kasy, ciuchy od tommiego hilfigera,guess'a i calvina kleina , jestem dość ładna ale chyba nie ma bardziej nieszczęśliwej osoby ode mnie :o nie mam przyjaciół chyba że mówimy o takich którzy przyjaźnią się ze mną żebym im kupowała ciuchy i zabierała do drogich restauracji :/ Wszyscy chłopacy z którymi dotychczas byłam lecieli tylko na moją kasę na mój samochód i wypasiony dom :o Nie lubią mnie na uczelni bo mają mnie za pustą laskę która lansuje się butami lacoste i grubym portfelem a 90% tych ludzi nie zamieniło ze mną nigdy słowa ale oczywiście opinię już mają wyrobioną. Starzy mają mnie gdzieś bo ciągle tylko praca praca praca i koszenie forsy. Rodzeństwa żadnego nie mam więc całymi dniami siedze sama w tym 'wypasionym' domu i gadam do psa. Powiem wam szczerze że moje życie jest do bani i gdybym miała jeszcze raz się urodzić chciałabym żyć w normalnej rodzinie i dostawać miesięcznie 30 zł kieszonkowego ale mieć prawdziwych rodziców, przyjaciół i chłopaka który byłby ze mną z miłości :( zazdroszczę wam normalnego zycia, mnie niestety to nie czeka :O

Zmień sposób ubierania - niech ludzie nie widza Twoich pieniedzy. Zmień samochód itp. Zmień otoczenie gdzie Cie nie znają - zobaczysz wtedy kto jest Twoim przyjacielem. Powodzenia

przecież to prowokacja a ty jej odpisujesz

zapędziłam się... bezmyslnie :)

jakbym chciała wymyślić prowokację to wymyśliłabym coś bardziej spektakularnego :o

Witaj poczekaj jeszcze zobaczysz co czas pokarze ja byłem bogaty a w ciągu jednego tygodnia zostałem bez niczego;kasy domu przyjaciół dopiero się działo świat odwrócił się o 360 stopni. Brak pomocy od tkzw bliskich ci osób jak im brakowało to wiedzieli gdzie się udać bo on ma i da a jak ja to z czego oddasz bo jak wszystko straciłeś no to jak???? Dopiero włączyło się myślenie czy ja kiedykolwiek miałem przyjaciół? Moja rada bądź sobą i nie zmieniaj statusu swojego wizerunku na pewno trafisz na osobę która się tobą zainteresuje . Ja teraz powtarzam ludziom których spotykam że jestem biedny,biednemu zawsze wiatr w oczy i widzę reakcje materializmu -widzimy się dwa razy pierwszy i ostatni. Powoli wychodzę na prostą bez pomocy innych ale wrócę do pierwotnego statusu ale już jako" biedny samotny wojownik " pozdrawiam VALDI .......... ZAWSZE BIEDNY. PS. jak będziesz miała jakieś pytania służę radą .

odwrócił się o 360 stopni? to chyba nie tak źle, lepiej niż jakby odwrócił się o 180 ;) :D :D

bo nie bieda ale pustka wewnetrzna jest najwiekszym wrogiem człowieka... pozdrów rodziców

Witaj masz racje nie jest tak źle ale było nie wesoło gdyby nie to że mam mocną psychikę to było by po mnie.

ROZUMIEM LASKE, BO MAM TO SAMO, TYLKO JESTEM PEWNIE TROCHE STARSZA OD NIEJ

Ja nie mam rodziców bo pewnie jak bym miał to by mi pomagali nie jestem takim szczęściarzem ale rodziny się nie wybiera po prostu rodzimy się i tworzymy historię swojego życia.

a skąd jesteś

Ja też nie jestem już młody 36 lat to tylko czas duchem 18 pewnie zawsze tak zostanie ... Sam nie wiem dlaczego odpisałem ta strona przypadkiem się wyświetliła ale miło że są ludzie normalni na tym świecie i potrafią zrozumieć innych w problemach pozdrawiam.

Dolny Śląsk

spójrz na to z tej strony: i tak lepiej być bogatym i samotnym, niż samotnym i biednym!!! Ja tam bym się z Tobą zamieniła; przynajmniej cały świat bym zobaczyła; a tak to mogę sobie, co najwyżej, pooglądać las za chałupą, kościół i cmentarz. Ale przynajmniej zdrowa jestem, póki co Always look on the bright sight of life!!!

Nie to co nas otacza-ale jest ważne, lecz co mamy w sobie określa naszą osobowość i chęć do życia. Czasami pisanie z obcą ci osobą daje więcej radości niż szczera rozmowa z kimś bliskim.

w sicowkach, i nie epatuj kasa. znajdz jakies normalne hobbhy, albo sport i nie pojawiaj sie na nim wsuper ekwipunkiem. jeli ty przestaniesz myslec o tym, ze jestes bogata, to in niu tez zobacza w tobie normalna dziewczyne

a nie masz na zbyciu niepotrzebnego dresu?:P Poza tym jeśli nie masz przyjaciół t5o nie jest wina tego że masz dużo kasy. Nie obnoś się z kasą (bo to może krępować ludzi którzy mają mniej) i na pewno ludzie się znajdą, nie próbuj też kupować przyjaźni (płacenie za innych, drogie prezenty) bo w ten sposób ściągniesz tylko pijawki :]

a dlaczego niby miałaby rezygnować z fajnych butów czy ciuchów, skoro ma na nie kasę??? W dupie miałabym takich "przyjaciół", którzy mnie lubią tylko wtedy, gdy nie przekraczam moimi ciuchami ceny ich ciuchów na spotkaniach

No cóż. To przechodzimy to samo tyle że u mnie dochodzą kłopoty finansowe :) Ja nie mam dziewczyny Ty nie masz chłopaka. Podaj chociaż GG. I tak nie mam z kim pisać :)

Znajdź sobie bogatych przyjaciół. Ps . Nie wiedzialam że te firmy które wymieniłas to w Polsce są wyznacznikiem bogactwa. Tu gdzie pracuje to Kalvina claina można mieć całą szafę pracując za minimalna :D ah ta Polska.

kas zastapi tzw przyjazn i zycie towarzyskie

no a myslisz ze my biedni mamy kupe swietnych przyjaciól i zajebistych rodziców?

Chciałabym mieć takie zajebiste problemy. :o

wyprowadź się z domu, zacznij sie sama utrzymywać, i zobaczysz "jak smakuje życie" - kto ci każe wydawać kasę rodziców?

i zobaczysz jaka szczęśliwa będziesz :P