Co zrobilibyscie na moim miejscu???

Od roku czasu podoba mi sie nie ziemsko boski facet :d Nigdy nie mialam odwagi do niego zagadac,bo zazwyczaj widzialam,ze nawet jak podrywaja go ladne dziewczyny to je zbywa lub ignoruje.Az tu nagle on sam do mnie zagadal! Obieg moich westchnien :D Nie moglam w to uwierzyc! Spotkalismy sie juz kilka razy.Rozmawialismy, wypilismy kilka drinkow a on za kazdym razem traktuje mnie jak kolezanke co jeszcze bardziej mnie nakreca :D Do czego zmierzam...Kolejny raz mamy spotkac sie w piatek u mnie.Tak sie sklada,ze zadnego z moich wspolokatorow nie bedzie w domu! Moje pytanie brzmi jak sie zachowac jak sie zrobi zbyt goraco?! :D Nie jestem typu latwej dziewczyny wiec nie chce tez aby wydazylo sie za wiele.Tylko jak mu to okazac w delikatny sposob zeby sie nie zniechecil? Nie chce tez zeby uciekl,bo jest wrecz idealnym typem faceta a ja jestem naprawde wybredna :D Wiec jak to ujac?

jeżeli zacznie się dobierać do ciebie to najbardziej prawdopodobne jest to że chce się tylko z tobą zabawić

nie chce mi się tego czytać :D

Tak wiem, to wyglada jak tekst o ksieciu z bajki,ale jednak prawdziwy! Nie mam duzego doswiadczenia z facetami wiec chcialam poradzic sie Was.Widze,ze sie przeliczylam...

do lozka z nim nie idz a na co sobie poza tym pozwolisz to okaze sie jak sie spotkacie, wszystko na goraco wyjdzie

Jak do czegokolwiek dojdzie - zasłoń się... wstydliwością :) Najpewniej jeśli zrobi się "zbyt gorąco" facet zawiedzie się, skoro wybrał jedyną dziewczynę spośród was, która go nie podrywała.

ech wybrał brzydule bo piękne się już skończyły

na kuta czekac, odkladac? 3 dni nie robia roznicy, niech chlop ma cos od zycia :P

i naiwni sie daja wciagac przez taka,ktora w psychologa(do d.zreszta) sie bawi....