Przetrzymywanie dzieci w przedszkolu w brew woli rodziców!!!! Szok!

prowokacja jak kazdy temat

przedszkole nie robi łaski że sie opiekuje dziećmi, to jest ich zasrany obowiazek bo za to biorą pieniądze. Wic w czym maja problem zeby matka odebrala dziecko wczesniej skoro tak jej pasuje.A skoro tak jej pasuje, to ma do tego prawo.

paranoja

dokładnie nie podoba siie przedszkole to je zmień, albo zaakceptuj regulamin, ze szkoły też bedziesz odbierała po 2 lekcji bo ci tak pasuje? a jak powiedzą ci że dziecko ma być do końca to zarzucissz ze ci je przetrzymują i pójdziesz na policję

smierc bo świat nie kręci się wokuł planu dnia jednej wygodnej mamuśki czy nawet kliku?

Damski bokser ze mnie żaden, ale jeżeli jakaś paniusia powiedziałaby mi, że dziecko nie jest moją własnością (a czyją w takim układzie?) i tym samym nie wydała M O J E G O dziecka z przedszkola, dostała by po prostu w ryj. Przy wszystkich czekających rodzicach. Pozdrawiam wkurwiony!

".A skoro tak jej pasuje, to ma do tego prawo.: czy mam prawo, żeby durne mamuśki nie rozwalały planu dnia mojego dziecka w przedszkolu, bo wychowawczyni musi wydawać od 12 inne dzieci z jego grupy? no mi tak pasuje więc to moje prawo przecież

Chyba bym dostała furii gdybym nie mogła odebać dziecka wracając z pracy ok 14, czekać na 15 by przedszkole mogło sie wzbogacić :o , a tak w ogóle to przecież jest tak, że w umowie zaznacza się ile godzin jest dziecko i nawet gdy odbierasz je o 12 majac zapisane ze będzie do 16 to i tak płacisz tyle ile byś zapćaciła odbierajac je o 16..

to idźcie na kawę na godzinkę a nie wprowadzacie w życie dziecka i grupy chaos

smierc za to sa chyba te mamusie co tylko patrza kiedy juz odprowadza dzeci do przedszkola aby juz mogły pójśc na ploty, zakupy i zajac się własną dupą a dzieci niech siedza i czekaja a najchetniej to by jeszcze chciały aby przedszkola były otwarte do 20 a jeszcze lepiej to całodobowe :D

z tego co wiem to dziecko niczyją własnością nie jest to nie pies ani samochód... i podlega od pewnego wieku obowiażkowi edkacji nad którym sprawuje kontrolę państwo.

powariowaliście???? Jeśli rodzice przychodzą wcześniej po dziecko to chyba naturalne jest, że przedszkole dziecko "wydaje". W ogóle nie kumam tej sytuacji... Banda dorosłych ludzi stoi pod przedszkolem i sie na to zgadza??

jesli Wy sie zgadzacie na to aby Waszymi dziecmi i ich czasem który moga spedzic z rodzicami zamiast z obcymi, rzadziły obce osoby to gratuluje.

tutaj mówi się o godzinie 15!! normalne pracujące mamy pracuję do tej godziny albo i dłużej i jak mamuśla chce dziecko odbierać o 14 to niech zostawi je sobie w domu, ale zwykle jst tak, że musi obiadek ugotowac do fryzjera pójśc i dziecko przeszkadza. Nie znam pracujących mam, które dziecko przed 15 moga odebrać.Ale cała masę obiboków, które dla wygodny pozbywają się dziecko do 13-14

@kawertu89 dziecko jest własnością R O D Z I C Ó W, którzy S A M I decydują o J E G O przyszłości! Panimajesz?

Podstawa programowa jest realizowana miedzy 8 a 13. W tych godzinach ktoś moglby ewentualnie robić jakiś problem, ale nie powinien bo moze to coś naglego np masz z dzieckiem termin do lekarza, albo musicie wyjechać, cokolwiek- powinnaś mieć zawsze mozliwosc odebrania dziecka. Po godz 13 nie ma zadnych zajec edukacyjnych tylko zabawy i "zapychacze czasu" do powrotu rodziców. W tym czasie przetrzymywanie dziecka jest nie tylko niezgodne z prawem ale nie ma też żadnego wyjaśnienia (prócz kwestii finansowych). Ja bym postraszyla dyrekcję policją i próbowala zmienić przedszkole o ile jest na to jakaś szansa. Dla mnie to chore i niedorzeczne.

żonaty30l to ci się tylko wydaje tak, spróbuj nie posyłac dziecka do szkoły kiedyś to się przekonasz czyją własnością jest

jak mówiimy o tek własności, bo dalej uważam że dziecko niczyją własnością nie jest, a tylko tyle że obowiażkiem rodziców jest się nim opiekowac i dbac o nie do czASU AZ NIE DOROŚNIE

a co do pracujacych mam to są tez mamy salowe, mamy pielegniarki, policjantki, mamy pracujące w lab medycznych, sklepach calodobowych itd ktore nie pracują od rana do 14-15 tylko na zmiany i np rano zaprowadza dziecko ojciec, matka wraca do domu o 8 , odsypia i moze odebrać dziecko o 13 czy 14. Nie wpadlyscie na coś takiego? Tak samo jest pracująca mamą jak ta ktora pracuje 8 godz dziennie w normlanych godzinach i jej dziecku tak samo nalezy się rpzedszkole. To zadne wyjasnienie ze jak ktos chce odebrac o 13 to znaczy ze nie pracuje!

zonaty-pekam ze smiechu jak czytam to co piszesz.....dziecko twoja wlasnoscia....heheh,dobre...:D

durne jebane mamusie zgadzam sie z toba w 100% :D

autorka zamilkla bo poszla juz po dziecko do przedszkola....zbliza sie 14.45:D:D:D

pewnie pod przedszkolem już pikietują " ODDAĆ NASZĄ WŁASNOŚĆ"

@kawertu89 moje dziecko nie będzie się uczyło w Polsce, więc w czym problem?

a nasza autorka na przodzie...,heh:) masakra jakas

Mam wrażenie, że niektóre osoby piszące tu zapomniały, że przedszkole jest dla rodziców i dzieci a nie odwrotnie. Porównanie z odbieraniem dzieci ze szkoły przed koncem lekcji jest chybione, bo nikt nie pisze o odbieraniu dzieci przed 13, kiedy prowadzone sa zajęcia. Trafniejszym porównaniem jest odbieranie dzieci ze świetlicy - można dziecko odebrać, kiedy rodzicowi pasuje, podobnie ma być w przedszkolu. Dla mnie to fanaberia dyrekcji, bo tak im wygodnie. Ale to rodzice płacą i to im ma być wygodnie. Nie wyobrażam sobie, zebym musiała wracać z pracy do domu, posiedzieć 5 minut i lecieć po dziecko, bo tak sobie dyrektorka zażyczyła. Skoro rodzice deklarowali, że dziecko będzie np. od 7 do 15 to deklarowali 8 godzin i za tyle mają płacić. Tymczasem praktyka przedszkola jest inna i rodzice muszą płacic niezgodnie z deklaracją. Inna sprawa, ze jak 30 rodziców wchodzi równoczesnie do przedszkola, to robi się tłok. Teraz to jeszcze mały problem, ale jak dzieci zaczną się przebierać, ubierać kurtki, czapi i szaliki, to będzie to bardzo męczące dla wszystkich.

@pasi kOOOnik to pękaj, tylko nie zalej monitora wnętrznościami :)

zonaty,gdziekolwiek by sie nie uczylo juz ma pozamiatene z takim ojcem....:O

"wydawanie" dziecka wiaze sie z jakas robota papierkowa,ze pani przedszkolance tak ciezko to wykonac? Pytam,bo moze u Was tak jest. Ja jak przychodze,to Pani zerka tylko kto odbiera dziecko i na tym jej angaz sie konczy..ja przebieram synka i z nim wychodze..przy drzwiach do sali wisi kartka z imionami i nazwiskami dzieci,na ktorej ja musze sie tylko podpisac i wpisac godzine odbioru i wsio... czesto wychodze z pracy przed czasem,przedszkole mam po drodze i nie wyobrazam sobie jezdzic w te i z powrotem,bo nie moge dziecka odebrac 15min wczesniej..(nie wiem jak u Was,ale moj samochod zuzywa benzyne,ktora jest dosc droga..) No i znam tez wiele kobiet,ktore pracuja do 15-wiekszosc tych,ktore pracuja w urzedach..Ja pracuje np w Urzedzie miasta i zaczynam o 7,a koncze o 15. Jak wyrobie sie wczesniej,albo nie pojde na przerwe,to wychodze nawet o 14.30.

@normalna matka jeżeli chodzi o zamiatanie, to zacznij od swojego pokoju gimbusie jeden :D :D :D