Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ja.,

kupiłam zły krem, doradzi ktoś?

Polecane posty

Gość Ja.,

Chciałam zwykły nawilżający krem z loreala a przez przypadek wziełam taki lekko koloryzujący. Nie było na pudełku nic napisne o tym, tylko że jest: nawilżający, rozświetlający i upiększający (spieszyłam się, pomyślałam że takie tam bajery wciskają jak zawsze) No i w czym problem, ja używam podkładu i nie chcę dodatkowo obciążać skóry jakimiś barwnikami, a sam ten krem nie wystarczy, bez podkładu się nie obędę. Iść go wymienić, czy jest na tyle lekki, że nie będę sobie szkodzić zamiast pomagać? No i bym musiała dodatkowo na noc kupić, bo nie będę wieczorem takim się smarować. Doradzi ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani bezczelnego kota
ja bym oddala, bo dla mnie loreal to kompletne gowno, ale to ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bananaaa
A przyjmą Ci go w sklepie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja.,
No właśnie nie wiem czy przyjmą, mam paragon, kupowałam dzisiaj w rossmanie. Chciałabym wymienić i ewentualnie dopłace jak droższy wybiorę. Pani bezczelnego kota, a mogłabyś mi jakiś polecić, tyle że tak do 35 zł. Mam 25 lat, kosmetyczka ostatnio mi poleciła z tej serii kosmetyki, hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja.,
No właśnie na opakowaniu tego nie było, dopiero w środku :) Na opakowaniu było napisane tak jak już wcześniej napisałam. Też tak się właśnie zastanawiam, bo odpakowałam z folii pudełko, no nic zapytać można, chyba mnie nie pobiją ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikancjdncjdcnjdcnjdcn
Możesz spokojnie stosować ten krem a na to podkład. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
mieszaj sobie krem z podkladem, bedzie lzejsza wersja makijazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja.,
Dziękuję za radę. On tak ładnie się mieni, ma lekki ten kolorek, może faktycznie zostawię go, ale w takim razie potrzebuję jeszcze na noc nawilżający, poleci ktoś jakiś dobry ale nie jakiś strasznie drogi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani bezczelnego kota
ciezko mi polecac komukolwiek cokolwiek, bo wiele jest czynnikow ktore trzeba brac pod uwage a ja tez nie jestem kosmetyczka. najlepiej na sobie potestowac. dla jednych idealem bedzie nivea a dla innych jakies bardzo drogie, ekskluzywne marki. a ja sama uzywam kosmetykow organicznych, uzywam tez olejkow i masel naturalnych, i to moge polecic, ale nie kazdy lubi taka pielegnacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja.,
dziękuję, troszkę się właśnie olejków obawiam, ale nie wiem czy słusznie. Mam tendencje do skóry mieszanej, do wyprysków (nie wiele tego, ale wkurzające), jednocześnie kosmetyczka doradziła dobrze nawilżyć po lecie, że niby przesuszoną mam tą skórę. Stąd szukam dobrego kremu :) Musi być nawilżający, ale żeby nie przetłuszczał. Eh kiedyś nie miałam takich problemów jak byłam nastolatką, nie miałam wyprysków i cere suchą. Obawiam się, że to wszystko od kosmetyków złych właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po wielu poszukiwaniach na noc stosuje nagietkowy krem z Ziaji. Nawilża, łagodzi podrażnienia i nie zapycha. Dobry też pod oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja.,
O ziaja jest fajna i niedroga :) dzięki. Ten nagietkowy może jest lżejszy, bo używalam wcześniej oliwkowego i przetłuszczał mi skórę. Poczytam co napisali o nim na pudełku :) Czy on się wchłania? Bo jak miałam ten wcześniejszy, to zostawał na skórze taki tłusty i mi się to kojarzy z tym, że się taki krem nie wchłania wcale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani bezczelnego kota
nie ma sie co bac olejkow :) jesli masz mieszana ze sklonnoscia do przesuszenia, to zwykly slonecznikowy olej moze byc dobry (on czesto jest baza dla kremow) albo olej z pestek winogron - on jest jednym z lzejszych tak mi sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten nagietkowy ma inną konsystencje jak oliwka. Mniej tłustą wg mnie. Na mojej twarzy nie zostawia takiej chamskiej tłustej powłoki, aczkolwiek matowy też nie jest :) Szybko się wchłania. Mam cerę mieszaną, skłonną do zapychania, która potrafi nadmiernie się tuścić, albo być sucha jak wiór. Nie używam kremów stricte do cery mieszanej, bo za słabo nawilżają. Ale wiele nawilżaczy mnie zapycha. Na dzień używam emulsji nawilżającej z Olay, a na noc właśnie tego nagietkowego już od dobrych dwóch miesięcy i naprawdę z takiego zestawu jestem zadowolona. Używałam wielu kremów, z bardzo różnej półki cenowej i przekonałam się, że to co drogie i markowe wcale nie musi być dobre. Co do olejów polecam kapsułki Dermogal z wit A+E. Tylko do stosowania na noc (chociaż producent radzi tez na dzień). Tłuste jak cholera, śmierdzą mokrym kundelkiem :) ale działają cuda! Gdy miałam jakiś dziwny wysp pryszczy to nic mnie nie uratowało tylko one. Pięknie wszystko wygoiły, nawilżały i przede wszystkim rozjaśniły przebarwienia potrądzikowe, tak, że teraz bez obaw chodzę bez żadnego pudru czy podkładu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany julek
L'oreal to straszne gówno (testuja na zwierzetach i pelno w tym chemii a cena na maxa wysrubowana), wypierdziel to do kosza i kup cos normalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani bezczelnego kota
i jeszcze olej jojoba jest dosc lekki i sie ladnie wchlania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja.,
No to może wypróbuję jakiś z tych olejków, a ten o ktorym mówisz na wypryski to na pewno :) Tak bardziej jako maseczkę to potraktuję. Zgodzę się z tym, że czasem nie warto przepłacać za markę kosmetyków, są na rynku produkty niedrogie ale skuteczne. Zazdroszczę nieużywania podkładu, ja wciąż tą skórę nimi traktuje. Wygląda niby dobrze, ale po zmyciu makijażu, czy tam rano widać niedoskonałości właśnie typu zaczerwienienia, małe worki pod oczami, no coż 25 już na karku, czas szybko mija, za szybo :) dzięki jeszcze raz za te rady, są mi naprawdę pomocne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja.,
Jeszcze zapytam, czy w aptece dostane te kapsułki dermogal? Kurde a ja kupiłam jeszcze pod oczy z tego loreala :/ wypierdzielić nie wypierdziele, bo szkoda mi tej straconej kasy, trudno, na przyszłość będę wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani bezczelnego kota
mozesz sprobowac oddac albo sprzedac. albo zuzyc, moze ci podpasuje :) dermogal nie w kazdej aptece jest, jak juz to w sklepach zielarsko-aptecznych widzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem od Ciebie młodsza o 2 lata. Podkładu moja buzia od wiosny tego roku nie widziała, ale rok temu o tej porze, zgroza bez podkładu, normalnie straszydło. Już nie mówiąć o tym, ze w okolicy brody i żuchwy ciągle wyskakiwały mi jakieś ropne pryszcze :/ które zostawiały po sobie przebarwienia. Jakoś w zimie, aż było mi głupio bez podkładu przed własnym chłopakiem. Używałam już różnych kremów i żeli i nawet antybiotyk był. Na przebarwienia dobry był Acne Derm i jakieś maseczki z aspiryny i cynamonu. Na początku tego roku zaczełam stosować te kapsułki, wszystkie cuda na trądzik i kremy matujące zmieniłam na nawilżające i natłuszczające. I pomogło :) Obecnie łykam tylko witaminę B. Oczy miewam też czasami zmęczone :) ale rano staram się używać nakładek żelowych, które chłodzę w zamrażarce i to naprawdę działa. Kilka minut z takim zimnym kompresem i jak ręką odjął opuchlizna czy nawet zasinienie. Chociaż bywa i tak, że nakładam korektor pod oczy, aktualnie mam taki za dyszkę z miss sporty w płynie w kolorze najjaśniejszym i jest naprawdę dobry. Czasami używam pudru z Everyday Minerals do przypudrowania noska i różu z Bell i jest naprawdę ok i jak na razie żadnego pryszcza. A co do podładów, może spróbuj z nich jednak zrezygnować na rzecz krem tonujący plus korektor? Podkłady wbrew temu wszystkiemu co wpychają producenci robią straszne spustoszenie cerze. Takie błędne koło jest z nimi i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja.,
Właśnie sobie weszlam na forum poczytać o wymianie towaru w rossmanie i z tego co widzę, to nie wchodzi w grę, klientki są odsyłane z kwitkiem do domu. Dobra trudno, muszę na przyszłość bardziej uważać :) No to podziwiam też cierpliwość do stosowania tych wszystkich kapsulek... Ja to widzisz idę na łatwiznę, zamaluję podkładem i zadowolona :/ Zdaję sobie sprawę, że ściemniają z tym, że obecnie podklady nie szkodzą, ogólnie wszytko to jest chemią i szkodzi. Być może od czasu młodości naszych mam czy babć dużo się zmieniło, lepsze są na tyle, na ile mogą, cudów niema w tej kwestii :) Zobaczę jak się będę czuła z tym kremem bez podkładu, ale może być mi ciężko zrezygnować. Kolejny ciekawy pomysł jest z tymi nakladkami żelowymi. Pamiętam, że kiedyś sobie kupiłam takie jednorazowe właśnie w rossmanie, ale to były z dodatkiem jakiś chemicznych świnstw, to wtedy mi wyszło uczulenie, pierwszy raz (nie mam sklonnosci do alergii skórnej), no i się zniechęciłam. Natomiast takie zwykłe żelowe, skoro mówisz że pomagają warto by srubować. No i warto chyba więcej uwagi tej skórze poświęcić jednak :) Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja.,
*spróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×