Czy myslicie, że faceci naprawdę kochają?

dobra rada: zostań lesbijką ale jakąmasz wtedy gwarancję że nie chodzi tylko o łóżko? Może odwróć czas. Wieczorem łóżko, a w ciągu dnia współne życie i troski. Jedno + drugie = kochanie.

a że z żoną to niby masz seks na każde zawołanie??? GWno prawda. Może na początku związku, ale potem coraz rzadziej. A to ją głowa boli, a to zmęczona i raz dwa robi się z tego średnia statystyczna, czyli dwa razy w miesiącu. No to sorry, dziwka 2 razy w miesiącu kosztuje 300, ile kosztuje miesięczne utrzymanie żony? Dużo, dużo więcej :) Po drugie, dziwka przestaje Ci się podobać zmieniasz na inną. Za każdym razem możesz mieć inną. A żona? Ile to zachodu i kosztów. A umówmy się, żona po kilku latach, choć dla innych może być atrakcyjna, dla własnego męża już niekoniecznie - opatrzyła się :) Poza tym do dziwki nie trzeba jechać, dzwonisz i przywożą ;-) Oczywiście nie zachęcam do chodzenia na dziwki, ale wkruvia mnie niemiłosiernie sprowadzanie facetów do roli maszynek do seksu. Jeżeli się zadajecie z patologią (a większość kafeterianek to patologia właśnie, więc i takich facetów znajdują) to nie dziwcie się, że dostajecie właśnie to

no lesbijką raczej nie zostanę, bo nią się jest albo nie jest od urodzenia ;] i orientacji zmienic nie można ot tak, bo się chce. a ja akurat pociągu do kobiet nie odczuwam żadnego. czytam wątki różnych kobiet na różnych forach i ręcę opadają, jak one idealizują swoich "misów" i nie widza tego, że oni je oszukują, nie szanują, pomiatają, a one i tak im łóżkowe rozrywki zapewniają :] i głupie wierzą w samcze "kocham cię". mnie raz facet mówił kocham cie po... tygodniu znajomości, łapiąc mnie przy tym oczywiscie za cycki :/

a tobie kupili? albo twoim znajomym? czy tylko 1 kuzynce

jesteś żałosną cipą :D PS. cała literatura PIĘKNA a także prawdziwa sztuka, architektura (Tadż Mahal) muzyka (pour Elise) czyli wszystko co wartościowe - stworzyli zakochani mężczyźni dla kobiet swojego życia

U mnie odwrotnie. Seksu nie ma ale jest oddanie przyjaźń. Oj zamieniłabym na seks. Po co mi męską wersja koleżanki?

ja sie za duzo naogladalam i za duzo uslyszalam, tego tez czego nie powinnam i nie chcialam uslyszec :O ma to przykre konsekwencje dla mnie , bo juz przestalam wierzyc w milosc a zycie bez wiary w cokolwiek staje sie bezsensowne i jalowe

ale durne pytanie- po czym poznasz, ze facet Cie kocha??? W dużym skrocie- moge na niego liczyć ZAWSZE. Przez 10lat wspólnego życia nie zawiódł mnie ani raz. Razem rodziliśmy dziecko, razem przechodziliśmy przez ciezką chorobę jego ojca, razem decydowaliśmy o wszystkim. Do tego często dostaje od niego kwiaty- ot tak, bez okazji. Pamieta co lubie, czego nie cierpię :) laska, to, czy facet Cie kocha po prostu się wie. I nijak nie widzę tu powiązania z seksem:)

to szukaj dalej, po prostu. może ktoś powie że Cie kocha i nie złapie za cycki wcale. ale takiego Ty nie będziesz chciała.

i jeszcze jedno. To przeważnie kobiety traktują seks jako element gierki. Faceci, moim zdaniem, mają bardziej normalny stosunek do seksu. A baby "dają" albo nie- w zależnosci, czy meżczyzna zasłuzył. I kto tu bardziej manipuje???? Moim zdaniem kobiety. I jeszcze jedno- jeśli ktoś Cię chwycił za cycki po tygodniu znajomości oznacza, ze zakwalifikował Cie jako kobietę "tego" typu- moze zmień swoje zachowanie?

no własnie tylko gorzej jesli okazuje sie ze przez 10 - 15 lat moglas na niego liczyc zawsze a nagle w przeciagu tego 16 r cos mu sie odwidzialo lub zakochal sie na zabój w kims innym i dochodzi kolejna zraniona kobieta ktora przyzna nam racje i powie "a jednak "

Wątpie, zeby facetowi odwidziało się ot tak. Przewaznie chodzi o coś więcej- każdy przypadek rozstania jest inny.

i odwrotnie to się zdarza czy jest to dyskusja o właściwościach płci? bo jeśli tak to kobieta dla której odchodzi facet też ma za uszami.

facet bedzie sie w stanie wyprzec wlasnej matki jesli tyłeczkiem zakreci mu seksowna 20 latka zamiast 50 letniej zony z 25 letnim stazem

też byś poszła z ratownikiem na wczasach

mireczkowataaa - no to bardzo ładnie pięknie, że masz takiego dżentelmena, gratuluje moze trafiłaś na jakiś wyjatek, a może chodzi tu o... seks właśnie i facet wie, że jego "trud"^^zostanie mu wynagrodzony bzyknięciem :D co do twojego chwalenia się wspólnym porodem - pryzpominam, ze większoiść facetów chce się rozmnażać, bo tak są skonstruowani przez naturę - w tym wątku nie chodzi o miłosc do dziecka, a o miłosc do kobiety, partnerki. jego chęć bycia przy porodzie i opiekowania się tobaw ciąży była pewnie podyktowana miłością do dziecka, niekoniecznie do ciebie (bez obrazy)

przyklad rutkowskiego kochal wielce luize i za 2 dni kocha maje:o a zdjecia robi w tej samej kuchni gdzie kilka dni wczesniej urzedowala byla:o

tylko ze rutkowski to psychol :D ktora normalna by chciala takiego idiote :D

rutkowski to akurat skończony obleśny palant :P ale nie da się ukryc, że w ostatnich czasach jest deficyt fajnych facetów, którzy NAPRAWDĘ kochają, a nie tylko chcą wyru**ać laskę :( a może tak naprawdę nigdy ich nie było??????

Jestem facetem i nie zależy mi na tym, aby znaleźć dziewczynę tylko po to by ją bzyknąć. Szukam dziewczyny na poważny związek, którą będę kochał, a nie traktował jak maszynkę do seksu. Oczywiście seks jest ważny, ale nie najważniejszy, kobieta jest po to, żeby ją kochać i adorować. Ale czuje się przez to jak ostatni dziwoląg. Duże jest parcie na ten seks, zarówno jak chodzi o dziewczyny i chłopaków.

jeszcze_ja proszę nie zmieniaj się ze względu na innych. W moim otoczeniu nie ma kogoś takiego jak Ty, nawet jak poznaje nowych facetów to każdemu chodzi o jedno.. dlatego jestem sama, wole z nikim nie być niż być z byle kim, kto mnie zdradzi i będzie chciał tylko jednego :o Znajdziesz kiedyś wyjątkową partnerkę, zobaczysz :)

"pupcia" dobrze, ze się szanujesz. Jak facetom od razu chodzi o jedno, to pewnie potem by Cie zostawili. Ja raczej się nie zmienię, ale nie ukrywam, ze ciężko, czuje jak alien. Myślę, ze Ty też znajdziesz takiego faceta, któremu będzie zależeć na Tobie a nie na samym seksie z Tobą. A tak z ciekawości to ile masz lat?

19. Ostatnio byłam na imprezie, podszedł pewien facet tańczyliśmy. Z wyglądu był przystojny, wydawał się wporządku, ale potem NA PARKIECIE próbował kierować moją rekę na jego pena :o potem wprost mi powiedział, że chciałby mnie wyroochać.. i że jak będe chciała się pomiziać lub cos wiecej to bede miala kontakt.. :o :o chciał też żebym go zaprosiła na noc. Oczywiście podziękowałam i nie skorzystałam ... ale przynajmniej był szczery i to cenie. Inni by kręcili, udawali że im na mnie zależy, a potem olali po seksie. Wielu facetów teraz tak robi, udają zainteresowanych, pisza z wieloma naraz, a jak dostana to czego chca to sie ulatniają. Zdradzają na potęge, normalnie jestem w szoku co sie dzieje na tym swiecie jak słysze co ludzie robią, mówią :(

Oczywiście wiele kobiet też nie jest świętych..

Też czasem czuję się jak alien. I nie rozumiem dlaczego teraz wszystko kręci się wokół seksu :)

Powiem Ci szczerze, że dla mnie jako faceta, było by upokarzające kłamać dziewczynie, że jestem nią zainteresowany, tylko po to, żeby się z nią przespać. Po prostu było by to żałosne.Nie czułbym się jak prawdziwy facet, tylko jak gówniarz.

Jeszcze_ja fajnie, że jest jakiś wyjatek wśród facetów :) pupcia, ja mam niestety identyczne sytuacja jak ty :( idlatego straciłam wiarę w to, ze faceci potrafią jeszcze kochac, a nie tylko bzykac :(

Ja ogólnie nie ufam facetom po tym co mi paru zrobiło, po tym jakie słyszałam rozmowy między nimi itp. Mój ojciec również się do tego przyczynił choć on nigdy nie zdradził mojej matki ani nic. Ale to inna historia.. No jesli Panowie u góry mówią prawdę to cieszę się, że jednak są jeszcze te wyjątki. Usilnie obserwuje czy jeszcze tacy istnieją lecz w moim otoczeniu z marnym skutkiem :o a wy ile macie lat?

Pozostaje mi mieć tylko nadzieje, że kiedyś znajdę tą Jedyną,a nie zostanę sam ze swoimi zasadami, które mam wrażenie często wydaja się innym archaiczne we współczesnym świecie. na serio przed innymi ich bronie wydaja mi się słuszne, ale czasami mam już wątpliwości bo życie ma się jedno, ale zaraz później mi to przechodzi, takie głupie myślenie, żeby coś zmieniać.

22, a Wy??