skad pieniadze na wesele...

hej dzieczyny, Wy tez jestescie przerazone kosztami wesela? Ja sie za glowe lapie normalnie... Sami wszystko placimy, tak postanowilismy i nie chcemy zeby rodzice za nic placili. To nie tak ze nie stac nas na wesele )zaraz ktos by powiedzial, nie stac Cie to nie rob). Ale kurde wychodzi z podliczen 50tys zlotych!! u Was tez tyle wychodzi? Jak tak sobie pomysle to troche szkoda tyle pieniazkow na jedna noc...

chyba zwariowalas!! albo masz wesele na 200 osob

nie trzeba było się ruchać

nie jestem przerażona bo mam w d.... wesele... nie potrzebne mi szpanowanie białą sukienką przed rodzinką którą widziałam ostatnio 5 czy 10 lat temu... jak przyjdzie pora to wystarczy mi przysięga w usc i obiad dla najbliższej rodziny

nie na 200 osob tylko na 140, na podlasiu...

ja nie robilam wesela zeby szpanowac, tylko po to by spotkac sie z rodzina ktorej nie widzialam dawno dawno.... i było wspaniale. Coś jak zjazd rodzinny przy wodeczce i muzyczce. Widac trzeba dorosnąć.

i wcale nie wymyslam sukienki za 10tys czy innych barmanow za 5tys... moze ktos mi przedstawi kosztorys jak to u Was wyglada bo jestem przerazona!

kobieta z uk tez tak uwazam. i tez jestem z uk.;)btw

ale ja nie chce szpanowac, ja bardzo chce slubu w kosciele i pieknego wesela, chce sie spotkac z rodzina ktorej dawno nie widzialam, chce zeby wszyscy poznali mojego narzeczonego, (Ci z dalszej rodziny) i chce aby obie rodziny sie poznaly. To takie dziwne ze bardzoc chce wesela?

ja tez jestem z uk i co/ Tu tez sie robi wesela i to wielkie, bylam na 3 tylko w tym roku...

140 osob- a wiesz ze z wiekszosc to nawet slowa nie zamienisz?? Po co az tyle gosci zapraszasz, skoro nawet z nimi nie wypijesz. Ja mialam za ok 11.000 na 50 osob. Ale ze to mala miejscowosc to i sala tania, i ja sama duzo zrobilam. Sama bukiet, suknia z zagranicy a nie za 2. 000, sama dekoracje, sama duperele typu zawieszki na butelki itp. Wszystko hand made. Noi nie bylo poprawin ani zadnego wynajmowania gosciom pokoi bo osobiscie uwazalam ze to szkoda kasy i szkoda czasu, bo nie zabawilam w Poslce ługo.. Ale slub i wesele mielismy zajebiste.

do ''smierc'' wierz mi że jestem już na tyle ''dorośnięta'' że bardziej nie dorosnę i zdania na ten temat nie zmienię... nie bawią mnie tego typu imprezki i do szczęścia nie są potrzebne...

kobieta - Twoj wybor :)

Skąd pieniądze na wesele? Z własnego rachunku. Przyjęcia są domeną ludzi, których na nie stac. Reszty jak nie stac i płacze to niech zrezygnuje.

no dobrze ale rodzina mojego narzeczonego ma do przejechania 200km, musze ich gdzies polozyc spac, poprawin nei robimy - rano sniadanie i papa a my na wycieczke sie wybieramy. 140 zapraszamy (najblizsza rodzina i znajomi tylko - tyle wychodzi) Wiadomo ze duzo nie przyjedzie. Na hand made to ja nie mam czasu niestety, pracuje i studiuje i chwili dla siebie nie mam a co dopiero na klejenie zaproszen... naprawde wszyscy zrobili taniej?!

pieszowolka no jesli macie taka gotowke? ok byle nie kredyty-ale ta kwota to kosmiczna-(-max 15tys. jest ok) bywam na weselach tutaj w anglii(Polskich)-oni zaplacili ok 35tys( na pl walute.)-gdzie funt stoi 5zl.. i w pl bylam jakis czas temu-to ok 20tys. a bylo wsio..i na dobrym poziomie. wiec te 50tys..to juz feta na maxa.

slub biorę w maju, wesele na 90 osób, wyliczyliśmy, że koszt ok 40tys. I nie mamy cudów na kiju, talerzyk 220, wódka, napoje, sukienka (2500, także chyba szału cenowego nie ma), garnitur, fotoraf, kamerzysta, orkiestra i jakies tam inne więc tak wychodzi

Autorko, niestety takie czasy, że wszystko kosztuje, też mnie przerażają koszty, ale mam dużą rodzinę i ze wszystkimi jestem w konakcie, podobnie ze znajomymi. WQesele jest dla nas, nie robimy go na pokaz, zbieraliśmy kilka lat na nie ;p poprawin nie robimy, jesli pogoda dopisze rozbijemy namiot na podwórku, mamy duży ogród i będzie jakiś grill

Autorko, skoro przerazają Cię takie sumy (50 000) to znaczy, ze nie stac Was na tę imprezę.

tez mialam taki pomysl zeby tylko zrobic kolacje, ale impreza rozrosla nam sie do 40-50 osob doroslych, normlane wesele zarcie, dj i wodzirej itd. takze zrobilo sie wesele (a bo ciagle cos sie doklada i doklada). aha i tez jestem z uk. takze malo sama bede zalatwiala, wole przyjsc na gotowe. wyjdzie nam okolo 20 tys. zl.

wyjazd w podroz poslubna..no to deko zmienia obraz kwoty 50tys..ale wciaz sporo. rozlokowanie gosci z daleka tez..wiec jestem sklonna powiedziec ze 40tys ok. ;)

u nas talerzyk za 140zl. Najwiecej to chyba zespol, ale bardzo go chcielismy a na podlaiu ciezko o dobry no i znalezlismy zespol za 5200. ale reszta naprawde bez szalu nie bedzie fajerwerkow ani baru z alkoholami swiata, takie tam zwykle wszystko... na czym mozna zaoszczedzic/ Ile teraz w PL placi sie za butelke wodki? Takiej wiecie nienajgorszej na wesele :)

podroz poslubna nie jest wliczona w te 50000...

angry patrz i to w uk czyli jw mowilam.. autorko a ty powiem ci jedno-jesli was stac to nie rozkminiaj..piekne te twoje wartosci..ta otoczka -kosciol ..slub..wesele..wazne byscie byli szczesliwi.;)

chyba wiekszosc z nas tu jest z uk haha. no jestem przerazona bo pieniadze w tych czasach to wiecie... uzbierac damy rade ale i tak jestem przerazona ze tyle kasy na jedna noc. Czyli nie wymyslam i koszty takie poprostu sa?!

u nas wychodzi jeszcze więcej, myślę ze jakieś 70-80 tys.

Wesele to jedyna taka impreza w zyciu! WARTO! Za każde pieniądze:) To szansa na zapoznanie nowego członka rodziny, na zapoznanie obu rodzin. I super okazja do świętowania - lepszej nie ma:) Ja miałam wesele na 150osób. bez bajerów. ROZMAWIAŁAM ZE WSZYTKIMI:) Wszyscy się super bawili:) Fajnie,że są okazje gdzie może się spotkać CAŁA rodzinka:)

Też jestem z podlasia:) A jaki zespół macie? Możesz napisać? Może znam? Drogi dosyć wzięliście:/

hmmm, jak moja siostra miała swoje wesele w pazdzierniku to na dwa dni na 140 osób wyszło ok 46tys. :) A wszystko coraz droższe...

My mieliśmy wesele za ok 23 tysiące na 50 osób. Mogliśmy zmniejszyć koszty bo przykładowo za orkiestrę daliśmy 5 tysięcy a mogliśmy wziąć dja za kilkaset złotych, ale ja nie żałuję. Było super i NIC bym nie zmieniła. Co do gości, ja bym ograniczyła ich ilość bo przy 50ciu nie wszystkich obskoczyliśmy a co dopiero przy 140tu ;)