wiecie kim byłam w poprzednim wcieleniu?

Tydzień temu byłam na regresji hipnotycznej. Ciągle za kimś tęsknię i nie wiem kto to jest ani gdzie jest ale wiem że jest, dlatego regresja wydała mi się idealnym rozwiązaniem. Jeżeli to co widziałam jest prawdziwym obrazem pamięci mojej podświadomości nie zaś wytworem mojej wyobraźni, to zobaczyłam siebie jako 34 letnią kobietę w czasie II wojny światowej, miałam kochającą rodzinę i wspaniałego męża. Mąż był sierżantem i poszedł do walki... żegnając się powiedział.. wrócę do Ciebie.... ale nie wrócił bo zginął. Po mnie przyszli niemcy i zabili (powiesili) mnie i dwoje dzieci, a tym co rozkazał wykonać egzekucję był mój teraźniejszy mąż (jego poprzednie wcielenie).

Aż mnie ciary przeszły,wykop tego ss-mańca

a jak ci jest w dupie? masz czysto czy sie anus kleji od kupy?

byłam Genowefą Pigwą :)

no ciekawe, regresją interesowałam się kiedyś, trochę o tym poczytałam m.in. artykułów L. ŻĄdło znałam też osobę która obecnie jest regreserem w innym mieście niż mieszkam to co teraz możesz zrobić z tym swoim mężem jak się już o tym dowiedziałaś? i co jeśli trafisz na człowieka który był Twoim mężem w czasie 2 wojny światowej???

czyli Twój obecny mąż w tym wcieleniu musi odpokutować tą winę... i to jest Twoja i jego karma??? napisz coś więcej co teraz masz robić ze swoim życiem

on teraz w tym wcieleniu,ma mi wynagrodzić utratę rodziny.

no i co robi to? jest dobrym mężem???

teraz muszę umyć dupsko bi mi śmierdzi okrutnie

z pity śluz mi leci

Ale od zawsze czułam do niego coś dziwnego,nie kocham go prawdziwie ,on mnie kocha strasznie i nasze dzieci. Planuje rozwód od dawna,wiem że będzie cierpiał. Może odnajdę mojego męża ,obiecal ,że wróci ,,co to może znaczyć?

to cudowny człowiek;-(

chyba się ide wysrać

dziewczyny jak was czytam ,to mam tez ciarki

a chce ci się srac?

wierzę w to,ja byłam kurtyzana ,dlatego ,nie nawidze facetów!!!

a srałaś im na klatki piersiowe?

kiedy obiecał że wróci? wtedy poszedł i niewrócił i zginał? sądze że napewno się z nim spotkasz... tylko nie wiem czy w tym wcieleniu czy nastepnym,,, hym..... nie mam pojęcia gdzie byłas na regresingu w którym mieście

I zostawisz go?

Ja wiem kim jesteś w obecnym wcieleniu

szybki sposób na pozbycie się wyrzutów sumienia zostawiając kochającego męża i ojca :)

W Warszawie .A może on nie zginął tak myslę? No ale ja tez zginęłam ,porąbane to

jesteś kupą gówna

ja sobie w programie obliczyłam liczbę długu karmicznego wyszła mi taka Liczba 19 to Odrodzenie, realizacja Dotyczy osób, które w dawnych wcieleniach wykazywały się skrajnym egoizmem, nadużywały władzy, były zarozumiałe i wykorzystywały innych w niewybredny sposób. Będąc na piedestale, zapomina się czasami nawet o najbliższych osobach. Bieżąca karnacja w ramach zadośćuczynienia wymaga wielkiej pracy nad sobą w dążeniu do wyzbycia się próżności. Należy wniknąć w głąb własnej świadomości, przekazać światu zewnętrznemu powstałe w ten sposób refleksje i okazać uczucie, zrozumienie oraz szczodrość względem drugiego człowieka. Oddając karmiczny dług, należy liczyć się z poddaniem wielkiej próbie dynamicznych zmian oraz intelektualnej autonomii. Prawdopodobnie będziesz musiał się pogodzić z utratą wielu dóbr materialnych oraz sił witalnych. Spłacenie obciążenia będzie możliwe przy wysokim poziomie niezależności, własnej inicjatywie, a przede wszystkim dzięki zwróceniu uwagi na potrzeby innych ludzi. Nie spodziewaj się poklasku i wdzięczności, a już na pewno nie od razu. Cierpliwość i wytrwałość pozwoli jednak na odkrycie egzystencjalnych tajemnic. Ciekawe...

Sama nie wiem czy zostawię .szkoda mi go ,ale jak pomysle co on mi zrobił,to mam zachowanie jak psychicznie chora.czasami robie mu na złosć.

no to co mam robić żeby spłacić ten dług... nie bardzo rozumię

wiem, byłaś moją wredną żoną zatłuczoną za raz po zajęciu Breslau przez czerwonoarmistów kogo teraz wqrwiasz ?

mnie wkurwia dziwka jebana

chyba nie chciałabym się dowiedzieć takich rzeczy. Kiedyś miałam znajomego, który okropnie interesował się jakimiś militariami, zbierał wszystko co związane z drugą wojną, czytał mnóstwo książek, zbierał repliki broni. Któregoś razu też poddał się tej hipnozie, czy jak to się nazywa. Dowiedział się jakichś strasznych rzeczy o tym swoim poprzednim wcieleniu. Okazało się, ze to zamiłowanie do militariow jest zwiazane z poprzednim wcieleniem. nie pamiętam dokładnie co i jak, ale był jakimś potworem w tym poprzednim życiu, jakimś nazistą chyba, odpowiedzialnym za śmierć tysięcy osób. Zaczął się dogrzebywać gdzieś w książkach i gazetach aż znalazł wzmianki w prasie o sobie z tego właśnie poprzedniego życia. Wyobrażacie sobie jakie to uczucie czytać o sobie, swoim poprzednim wcieleniu w jakichś archiwach? Dowiedzieć się, ze było się zbrodniarzem? strasznie mu to weszło w głowę i miał depresję, potem jakieś myśli samobójcze...nie jestem pewna czy te regresje to dobry pomysł, to naprawdę może wpłynąć silnie na nasze życie. a do autorki, jakie masz po tym odczucia? Kiedy dowiedziałaś się tego wszystkiego? O tych morderstwach itp.?

zawiedziony1410-raczej nie zostawię,ale patrzę na niego inaczej,obserwuję.niechce pisac swoich mysli bo naprawdę pomyslelibyście że mam z garem. ale jedna mysl podam dla przykładu. jak rozmawia w sprawach biznesowych przez tel,wiem że kręci,to myslę -'o i tu przemawia faszystowska świnia'