ciąża po poronieniu a zwolnienie lekarskie

Cześć dziewczyny! Zacznę od tego, że niecały rok temu moja ciąża obumarła w ok. 9tygodniu. Robiłam podstawowe badania, i w zasadzie nic z nich nie wynikło. Ostatnią miesiączkę miałam 31.07. Dziś rano zrobiłam test i wyszły 2 kreski. Pracuję na produkcji, jest to w sumie może niezbyt ciężka praca fizyczna, ale czasem bywa, że mocno się naciągnę. W poprzedniej ciąży jak zrobiłam test poszłam na urlop a zaraz po tym - na L4. NO, ale za długo na tym L4 nie posiedziałam. Wobec tego moje pytanie- czy ta ciąża ' z góry'' bedzie traktowana jako zagrożona ? Czy będe musiała iść od razu na L4 ? Ja wiem, ze dziecko jest najważniejsze, ale już raz poszlam na takie L4, wszyscy wiedzieli gratulowali, a potem, po powrocie musialam znosić te ich spojrzenia pełne współczucia- traktowali mnie jak trędowata, w ogole nie wiedzieli jak sie zachować. Może to i głupie, bo w sumie, to tak jakbym zakładała, ze drugi raz skonczy sie tak samo - ale uwierzcie - bardzoe sie boje, i nie chce drugi raz tego przezywać, tych spojrzen ludzi, współczucia... :(

musisz pójść do lekarza.. nie jest powiedziane, że jak raz poroniłaś to potem już leżeć trzeba.. zależy dlaczego poroniłaś? jeśli przyczyna pierwszego poronienia może być zagrożeniem i teraz to żaden lekarz nie będzie ryzykował tylko da ci zwolnienie bo tak będzie trzeba.. możesz pójść na zwolnienie tylko do 12 tyg ciąży, jak już bedzie bezpieczniej wrócisz do pracy.. ja jestem po dwóch poronieniach i jak teraz zajdę mam zamiar słuchać się lekarza bez względu co będzie kazał robić...

u mnie w firmie jest przyjęte, że dziewczyny idą na l4 - tak jak pisalam praca na produkcji, więc nikogo to nie dziwi. Ja chcialabym jednak iść tak ok 10 tc - boję się, żę bede siedzieć w domu i ciągle myśleć czy aby napewno wszystko ok. Już teraz sie stresuje bardzo, a jak bede miala mnostwo wolnego czasu na l4 to zwariuje chyba. Ide do lekarza prywatnie, wiec wiadomo - ze oni to tam i bez wiekszych przeslanek te l4 wypisza ...

na zwolnienie i do góry brzuchem :) a potem alimenty bananowe życie haj lajf jednym słowem

Dziewczyno a jak będziesz chodzić do pracy to też będziesz się zadręczać czy przypadkiem nie zaszkodzisz czymś ciąży. A to ktoś przyniesie grypę, u innego w domu będzie ospa itd....chyba lepiej siedziec w domu gratulacje i wszystkiego dobrego :)