Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość masakraaa jakaś...

10-latek rzucił kamieniem w auto..

Polecane posty

Gość masakraaa jakaś...

Witam... w poniedziałek po południu wrócilismy całą rodziną od lekarza..wysiadając usłyszałam huk i zauwazyłam kamien który odbił sie i spadł tuż obok mojej nogi, powiedziałam męzowi że tamten synek walnał kamieniem w drzwi zanim maż wysiadł jego juz nie było.. niestety ja nie mogłam od razu za nim pobiec bo byłam po zabiegu.. jednak widziałam że wyzywali sie z dziewczynkami które siadziały niedaleko parkingu.. wiec podeszłam zapytałam jak sie nazywa niestety poza imieniem nic nie wiedziały ani gdzie mieszka ani jak sie nazywa... wiec postanowiłam że pochodzimi troche koło bloku, po kilku minutach zauwazylismy że chłopcy stoją obok auta.. wiec mąż zawołał po imieniu podszedł( oni pewnie nie wiedzieli ze my to my) i chwycił go za ręke i powiedział że teraz zaprowadzi nas do rodziców albo zadzwonimy na policje i tak bedziemy musieli ich wezwać, na co dziecko powiedziało ze nie wie gdzie sa rodzice ale mimo wszystko poprosilismy aby nas zaprowadził pod swój blok nagle wymyslil ze pamieta ich nr na pamiec.. wiec mąż zadzwonił po rodziców, przyszli.. matka uśmiechnieta.. ojciec przerazony.. podeszlismy pod auto i sie zaczeło.. matka uznała ze nic sie nie stało, że to tylko dziecko, że kazdemu sie moze zdażyć i że napewno w przyszłości bede miała również takie problemy z synem.. ogólnie w ogole nie poczuwała sie do winy.. do odpowiedzialności za swoje dziecko.. jedyna osoba która probowala sie jakos dogadac jest ojciec.. dodam ze auto jest nowe.. na drwiach jest nie duze wgniecenie i troche odpryśnięty lakier.. ale jest!.. policja przyjechała zapisała ze zdarzenie miało miejsce.. mąż ma jechać z ojcem dziecka do salonu i jakos to załatwić.. matka wypisuje głupie sms do męża że np dziecko własnie powiedziało że Pan (czyli mój mąż) szrpał nim i straszył policja..musi sie to skończyć w sądzie.. co o tej całej sytuacjio myśleć bo ja juz nie wiem czy to ja jestem głupia i czegoś tu nie rozumiem.. wydaje mi sie ze kazdy rodzic powinnien odpowiadac za czyny swojego dziecka.. a chłopak i jego matka stali i sie smiali.. ja jakby kiedys była w sytuacji takiej jak ten chłopaczek bałabym sie rodziców, a on stał mama go jeszcze przytulała i najlepszy tekst jaki mi powiedziała ,, widzicie jak się teraz moje dziecko przez was czuje" napiszcie prosze co o tym sądzicie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu_kilimandżaro
skąd wy wymyśalcie takie prowokacje ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakraaa jakaś...
to nie prowokacja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusesita_de_Milagros_Dolores
prowokacja grubymi nićmi szyta ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfdffdfdsdfsds
trzeba było dziecko wpakować do bagażnika i zażądać okupu od starych 3x większego od kosztu naprawy... daliście ciała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikikikloac
Dobrze zrobiliście, niech płacą, 10 latek wie co dobre a co złe. To jak wychowują dziecko to ich sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqweqwe
i dobrze zrobił, samochodów jest za dużo. Jak mnie ostatnio jeden podjechał że bluzgnęło mi błotem w twarz, to tez jakbym miała kamień to bym rzuciła... a te problemy typu że zycie się zawaliło z powodu rysy na lakierze to dla mnie śmiech na sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobita tchórzy i żal jej kasy
na pokrycie szkody. zresztą w jakimś kodeksie jest że za szkody wyrządzone przez dzieci odpowiadają rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najmadrzejsza anna .
jak by rzucil w moje piekne auto to bym zayebala! glupia mamuska bez zadnego pierdniecia ma Ci naprawic szkode wiec nie zawracaj sobie glowy tą tępą peezdą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghasdfyxcwerjkl#
:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakraaa jakaś...
to nie problemy ze swiat sie zawalil bo rysa nalakierze tylko że na coś pracowało sie kilka lat a teraz taki smarkacz który nie ma z sobą co zrobić podejdzie i zniszczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobita tchórzy i żal jej kasy
powołać biegłego psychologa , może w tej rodzinie coś jest nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakraaa jakaś...
ale jak mam ta kase od nich wyciagnać nie pójde i nie wyciągne jej z portfela.. jak sie to załatwia sądownie? jakie koszty takiej rozprawy i kto je pokrywa? dodam że na serwisie w salonie szkode wyceniono mniej wiecej na 700zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobita tchórzy i żal jej kasy
powództwo cywilne. koszty sądowe zwraca strona przegrana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobita tchórzy i żal jej kasy
jak chce ci się użerać to idz do adwokata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakraaa jakaś...
a co wchodzi w skład tych opłat sądowych? i kiedy sie za to płaci.. chce sie zorientować ile musze kasy w to włożyć.. i co jesli to wszystko opłace to później mi oddadzą czy jak? jestem laikiem w tej dziedzinie.. nawet nie wiem od czego zaczać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hans z Wrocławia
A nie macie AC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakraaa jakaś...
jeśli mamy to czy nie stracimy przy tym jakiś zniżek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icubux
ale po co do sądu skoro piszesz że ojciec ma to załatwić z twoim mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodzikowi nic nie zrobisz
strata czasu i kasy, z OC załatwcie sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I bardzo dobrze zrobiłaś! Następnym razem gówniarz rzuciłby w szybę, która by się rozbiła i pokaleczyła pasażerów. Ciekawe co by wtedy matki polki pisały :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakraaa jakaś...
dzis był i jego punkt widzenia zmienił sie o 180 stopni.. ewidentnie coś kreci.. a pozatym przyszedł sie dogadywać nawalony.. juz nie mam sily dyskutować z ludźmi którzy nie widzą w zdarzeniu swojej winy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakraaa jakaś...
niewiele brakło w zamiast na drzwiach kamień zatrzymałby sie na głowie mojego 3 letniego syna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakraaa jakaś...
ale czy jeśli bede chciała to załatwić na AC nie utrace jakiś zniżek? bo niby z jakiej racji ja mam ponosić koszty za jakiś daremnych ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hans z Wrocławia
Zadzwoń do swojego ubezpieczyciela i zapytaj, ale raczej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo dokształcił się
świadków zdarzenia nie było, a dzieciak nie pamięta co zrobił, czy rzucił kamieniem, ale są świadkowie, że twój mąż szarpał cudze dziecko, drogo Was to może kosztować, wiem to z doświadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo dokształcił się
z mojego doświadczenia Ja z mężem i 2 koleżankami jechałam drogą nad jeziorem , na przybrzeżnej skarpie leżała dziewczynka, nóżki wystawały na drogę. Zatrzymaliśmy się.Dziecko nie reagowało na bodźce, wyraźnie wyczuwalna była woń alkoholu.Zadzwoniliśmy po pogotowie, zaalarmowana została jednocześnie policja. Od zdarzenia minęło już ponad 3 miesiące, mój mój mąż nadal jest wzywany na przesłuchania[kobietom już odpuszczono], a chłopcy którzy spili dziewczynę i zostawili na poboczu nikt nie "rozliczył". Ojciec jednego z nich jest naszym sąsiadem, śmieje się z mojego męża - "trzeba było zamknąć oczy i przejechać".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakraaa jakaś...
świadkówna to że mąż nie szarpał dzieckiem mamy.. mam również nagranek jak dziecko przyznaje sie do winy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czesławe Niemene
co to za idiota?:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×