Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jukka!

Maz zmusza do pracy

Polecane posty

Gość aaaaaapie
tylko do męża - że tak powiem nie mam nic jakby co. Ale nie zalezy mi na kasie - fajnie ją mieć ale są ważniejsz rzeczy w życiu. odpukac - ale jak narazie jest dobym człowiekiem i nie ma zadatków na skór...wysyna i do tej pory było, że jak mi sie coś nie spodoba to wiedziałam, że się odwrócę na piecie i do widzenia - wiem że dam sobie radę a traz bedzie dziecko i trochę inaczej ale odpukać moja matka tak miała z moim ojcem i naprawdę nie było wesoło w domu i nigdy niechiałabym być tak poniżana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jukka!
Aaaaapi- to ile zarabiasz u meza i czy jestes zatrudniona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jukka!
Moj maz tzn tesciowa powiedzial mu ze nie ma sensu placic zusu bo i tak padnie jak wy emerytury dozyjecie . I takie gadki slysze . Ale zus to nie tylko emrytura ale i renta jak zachoruje to co? Jak mnie zostawi to co? Kuzwa pracowalam a nie mam nic . Nie no powiedzial mu ze za sprzataczke pojde a uniego robic nie bede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to dobre........:)
"fajnego" masz męża :P I ty jeszcze chcesz liczyć tylko na niego???????? Nie masz rozumu, czy co?????????? Szukaj pracy bo marnie to widzę. A swoją drogą.... jest takie powiedzenie "widziały gały, co brały":D A może nie widziały????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to dobre........:)
Wiesz co Autorko- zachowujesz się jak ubezwłasnowolniona.... mąż,.... teściowa mówi, że ZUS padnie..... no nie , nie wierzę.... Oni cię wykorzystują , kłamią..... w coś ty się wpakowała???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jukka!
O mezu to juz tu pisalam i sie od was nasluchalam . Spijam smietanke ktora wybralam. Wiem ze jakbym zalazla prace to by mi dodalo skrzydel i moze podjelabym ostateczna decyzje o odejciu. Bo moj maz to prawdziwy skurwysyn .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jukka!
Tak maz i tesciowa wczoraj mu poiwedzial zeby mi oplacil 3 filar zamiast zusu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaapie
jestem zatrudniona, mam najmniejszy zus - ale z tego względu, ze nie wieżę w to- przede mną 47 lat pracy i raczej nie licze na emeryturę. a zarabiam ok 5000 tys. i praktycznie idzie to na jedzenie (chociaż zakupy robimy na zmianę tzn. jak jest pusta lodówka to maż zrobi i nie ma problemu z tym) i na moje potrzeby, troche odkładam, pomagam mamie. czasami wydam wszystko na pierdoły, czasami mi dużo zostanie. teraz od dwóch miesięcy- biorę kasę z kasy na zakupy i potrzebne rzeczy - bo rozkręcamy drugi interes i kasa jest potrzebna na gwałt więc od dwóch miesięcy może ze 2000 wydałam. nawet jeszcze nie mamy wózka, łóżeczka, i połowy wyprawki bo czekamy do października aż popłacimy wszystko. ale ja, ze tak powiem pracy sie nie boję, duzo jest na mojej głowie - papiery najgorsza rzecz, grafiki, dostawy, inwentaryzacje itp. a w domu maż nie robi problemów jak juz pisałam. On wyrzuca śmieci, coś naprawia, czasami robi zakupy, czasami sprząta, naczynia zmywa często i prasuje sobie, kosi trawę i płaci rachunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to dobre........:)
kredyt wspólny...hmmmm.... a dom na kogo jest zapisany??? Jak tylko na męża no to już kuriozum:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaalll93i4emdfd
nie czytałam o Twoim mężu....czemu za niego wyszłaś? Był inny przed ślubem? Współczuję. Jedyne co możesz zrobić teraz to szczera rozmowa, że zaczniesz szukać pracy ale na to też potrzeba czasu....dziecko w tym czasie przyzwyczai się do przedszkola i będzie mogła tam zostawać dłużej a nie do 13.... Musicie też porozmawiać o podziale obowiązków, trochę musi Cię odciążyć, jak pójdziesz do pracy....jeśli rozmowa nic nie da.....to i tak MUSISZ SZUKAĆ PRACY...BO NIE LICZYŁAM BYM NA ŻYCIE DŁUGIE I SZCZĘŚLIWE W WASZYM WYPADKU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jukka!
Aappie - pomoz w jaki sposob na jaki etat jestes zatrudnina u meza i ile tego zusu placisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaapie
ale co ja mogę. nasi mężowie jak widzisz sa zupelnie inni. mój mnie nie traktuje mnie tak jak twój ciebie. mam w umowie cały etat a zuzu nie wiem - ok 700zł bo inaczej zarabiam na popierze a inaczej w realu - ale to dlatego, że tak uzgodniliśmy i ja nie liczę na emerturę. Inwestuję tą kase, którą miałabym oddać tym złodzieją. pogadaj z mężem, nie wiem sporóbuj coś zmienić. Albo szukaj pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vink
jukka!, robisz z siebie ofiare losu. A czy Twoj maz jeest Twoja jedyna opcja na zatrudnienie? Uwierz, prawie kazda z Nas, ktora ma dzieci jest w podobnej sytuacjii i kazda z Nas musi sobie jakos radzic. No wlasnie, pomyslalas co bedzie jak maz np: odejdzie? co z emerytura? Znalezienie pracy na pol etatu moze nie jest latwe, ale nie jest to cos niemozliwego. Twoj maz ma racje. Wez sie w garsc, przestan robic z siebie ofiare i wloz troche wysilku w znalezieniu prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bueheheheha
niestety faceci taci są...i to wszyscy!!! najlepiej żebyś wszystko zrobiła w domu wyprała ugotowała posprzątała zajęła się dzieckiem a przy tym jeszcze pięknie wyglądała i w nocy d.... mu dała no a w między czasie poszła do pracy - takie już nasze ciężkie życie kobiet. Ja to rozumię bo mam podobnie. Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NO COŚ PODOBNEGO
Ja to rozumię bo mam podobnie. :D :D ROZUMIEM - się pisze:P Jesteś tępa to jesteś tak trakowana:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko, a jakie masz
wykształcenie?? Może praca przez internet?? Robienie stron, pozycjonowanie, tego typu rzeczy. Albo w coprywritering się wkręć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gh67
ja tam mam git, zero meza, zero dzieci zero domu, tylko ja i tylko ja mam 33l i tak mi dobrze:)jak czytam was jak to niby ok bawicie sie w domek i szcesliwa rodzinke to mi sie slabo robi:) jak sie ciesze ze jestem singlem i nikt mi dupska nie zawraca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkooo
i pogadałas z mezem???/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak widać autorka nie jest
specjalnie pracowita osobą. Nawet w sytuacji, gdy mąż ją źle traktuje jedyna o czym myśli, to jak być zatrudnioną na papierze u męża. Unieś się honorem, pokaż mu jakie życie jest słodkie jak żona w pracy jest 8 godzin. Ale Ty zwyczajnie nie garniesz się do pracy, jeszcze żal, że mąż nie wypłaca pieniędzy, które należą Ci się na papierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jukka!.,.
To nie jest tak , ze nie chce isc do innej pracy , chce ale sie BOJE od 12 lat pracuje u niego teraz 3 lata na wychowawczym . Problemy w domu , depresja , lek przed ludzmi, tego sie tyle nazbieralo bardzo sie zmienilam przez te 3 lata . Strach przed nowa praca u niego czulam sie bezpiecznie boje sie czegos nowego . Jakbym sie nie bala to juz dawno bym od niego odeszla ale nie mam do czego . Nowa prace to znajde jedynie jako sprzedawca w sklepie bo takie mam wyksztalcenie . Boje sie tego wszytkiego nie mam wsparcia w mezu on mnie nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jukka!.,.
Jestem pracowita pracowalam od 15 roku zycia. W domu to nie usiade ciagle cos robie w pracy tez jestem sumiennym pracownikiem . A jak szukalam teraz pracy z ogloszen do tylko w Zabce jest zatrudnienie na dwie zamiany wieczora do 23 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za darmo to nawet w tyłek nie.
Kochanką szefa byłaś? to i szacunku do ciebie nie ma. liczyłaś że jak pójdziesz do łóżka z szefem to będziesz miała złote góry? zero ambicji to i tak cię chłop traktuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jukka,.,.
Maz firme zalozyl po roku naszego chodzenia ja sie zwolnilam ze swojej pracy i zatrudnilam u niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko ile masz lat?
Jakie masz doświadczenie i wykształcenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukka.,.
30 lat - zawodowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko ile masz lat?
A jaki kierunek? Jest jakaś szansa na pracę w zawodzie? Na jakim stanowisku mąż cię zatrudniał? może da się zrobić jakiś kurs doszkalający żeby podnieść kwalifikacje? napisz coś więcej-może wspólnie coś poradzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukka.,.
jak na razie nie mam gdzie isc z dzieckiem z reszta i tak mnie straszy ze mi je odbierze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszyyyyyyy
i co z nim zrobi, skoro nawet posiedzieć z nim 2 godzin nie może? tylko tak gada, że zabierze Zostaw mu na tydzien wszystko i zobaczymy czy bedzie dalej taki mądraliński....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukka.,.
sprzedawca i na takim stanowisku bylam zatrudniona u meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×