Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alicja9876

Jak powinno wyglądać życie 32 letniej kobiety?

Polecane posty

Gość Alicja9876

Czasem zastanawiam się czy moje życie nie powinno wyglądać inaczej. Nie jest źle. Ale co tak naprawdę osiągnęłam? Jak myślicie czy kobieta w tym wieku powinna mieć już rodzinę (męża, dziecko), piastować wysokie stanowisko w międzynarodowej korporacji, mieć własne mieszkanie...? Ja co prawda mam pracę, stanowisko całkiem porządne, ale dyrektorem nie jestem, mam chłopaka ale nie męża, mieszkanie wynajmuje, nie mam swojego. Czasem wydaj mi się, że ja tak naprawdę nie osiągnęłam nic. Jak wygląda Wasze życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkithlp
Nie ma jednego wzoru na życie, ufff, na szczęście. Chcesz żyć wg podanego z góry przepisu, czy wg siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikassso
Kobieta w tym wieku POWINNA mieć męża i dwójkę dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiem
ja swojego meza poznalam w wieku 33 lat.... wyszlam za maz w wieku 35 lat...moze i pozno ale z drugiej strony moze wlasnie dobrze bo szukalam az znalazlam.....kocham i jestem kochana i szczesliwa.... mam prace za granica ..zarabiam niezle remontujemy dom ktory moj maz odziedziczyl po babci.....za pare m-cy koncze 37 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja9876
Ja już żyję według siebie i nie zmienię tego. Nawet gdybym chciała coś zmienić, to już za późno, czasu cofnąć się nie da. Zastanawiam się tylko czy drogą którą wybrałam, czy też którą poszłam bo wydawała mi się jedyną możliwą, była właściwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cupido
Wiesz w czym jest problem. Że ludzie nie cieszą się z tego co mają, tylko pragną tego czego nie mogą mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieć a nie mieć.... Mam dobra pracę, świetną córkę. Mieszkanie zostawiłem żonie i wynajmuję.... Czy coś mam czy nie mam.. Nie wiem :) Moim zdaniem w tym wieku powinno być już całkowicie stabilnie aby cieszyc się życiem. U mnie z pewnością tak nie jest. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja9876
pikassso - nie przesadzajmy, ale być może powinnam mieć męża chociaż i plany na dziecko. Ja póki co mam chłopaka, z którym mamy plany na wspólną przyszłość i małżeństwo. Zastanawiam się nad tym, że może skoro nie mam rodziny (męża, dziecka) to w przeszłości powinnam bardziej poświęcić się robieniu kariery i dziś byłabym dyrektorem. Miałabym już własne mieszkanie... A tak... to jedynie kredyt mieszkaniowy, a tu spłaca się dwukrotność tego co sie wzięło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 32latka mam
to ja ci napisze jak to wygląda u mnie praca za grosze a jestem po studiach, narzeczony z ktorym mi sie nie układa i coraz wiecej mam myśli aby to skonczyc, nie mam dzieci, nie mam mieszkania, z moim narzeczonym spotykamy sie co weekend porazka jednym słowem jestem bliska załamania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelija33
ja w kwietniu 33 i mam gozrej od ciebie, nie mma meza(rozwod)nie mma pracy , nie ma ieszkania jedyn e co mam to dlugi i starego laptopa od siorki , nawet telefonu nie mam.Meza mic raczej juz ni e bede bo nie chce, chat nigdy sie niedorobie bo to nie realne raczej.. ja na nic juz w zyciu nie licze powiem ci tak, spie byle gdzie, zycie mam tam gdzie torby rozpakuje teraz jestem na emigracji bez roboty i znajomych.. spie w salonie u siostry, a milo byc tak pieknie wiem ze tak bede dozywac i juz mnie nic dobrego nie spotka moj kryzys trwa 13lat:( ciesz sie co masz bo dl a mnie to duzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja9876
Ja chyba należę do osób, które cieszą się z tego co osiągają, ale nie trwa to długo. Za każdym razem jak zbliżam się do poprzeczki, którą sobie postawiłam, to poprzeczkę tę przenoszę wyżej. Jak nie miałam chłopaka i planów na przyszłość z nim, to tego właśnie chciałam, jak mam, chcę więcej, chcę mieć rodzinę. Jak miałam słabo płatną pracę, chciałam mieć lepszą na stanowisku kierowniczym w innej firmie. Jak już taką dostałam - zastanawiam się czy to nie za mało, czy w moim wieku nie powinnam być wyżej. ... i jeszcze to mieszkanie. W tym kierunku nie osiągnęłam jeszcze nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja9876
32latka mam i ewelija33 współczuję Wam :( 32latka - możesz jeszcze poznać nowego faceta, nie jest za późno :) ewelija33 - a co się dzieje z pracą u Ciebie? Dlaczego nie możesz znaleźć? Ja wiem, że nie mam najgorzej i że powinnam się cieszyć. Poniekąd cieszę się, tylko ciągle czegoś mi brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja9876
supertata - Ty już osiągnąłeś dużo, tylko nie ułożyło Ci się. Miałeś żonę, masz cudowne dziecko, miałeś mieszkanie które oddałeś, masz pracę z której jesteś zadowolony. Osiągnąłeś dużo, tylko najwidoczniej źle to zainwestowałeś. Poza tym mężczyźnie jest trochę łatwiej. Ty możesz ponownie ułożyć sobie życie w wieku 40 lat, możesz poznać kogoś i założyć nową rodzinę. Ja oczywiście też mogłabym poznać kogoś nawet za kilka lat gdybym była sama, ale w wieku 40 lat dziecka już raczej miała nie będę. Dla kobiet to za późno. Myślę że jeszcze mam z 3 lata max.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moga byc wszytkie kobiety
l.32 dyrektorami w miedzynarodowej korporacji!, korporacji by nie starczyło, wiec spokojnie!:) Gdy mialam 32 lata, mialam meza ( i mimo tego wielu wielbicieliL)) , o dziciach zaczynałam mgliscie myslec, zyłam bardzo intensywnie, praca na 1,5 etatu+ zlecenia, do tego opiekowalam sie chora obloznie ciotka, jezdzilam , jak sie dalo po swiecie, owszem, mialam osiagniecia zawodowe - to bylo zreszta apogeum - nagrody w konkursach, dobra kasa, remonty domowe, szaleństwa zabawowoe. Byłam jak torpeda Potem urodzilam dzieci i z cala przyjemnoscia przerzucilam sie na "kuryzm domowy". Ale kazdy ma swoje zycie , swoj styl, swoje potrzeby - i o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 32latka mam
moge poznać nowego faceta ale wcale nie muszę, jestem i zawsze byłam dość wymagająca i niestety ale nie tak łatwo poznaje nowych ludzi. boje sie i z tego strachu ciągle z nim jestem. mam poczucie ze zmarnowalam swoje najlepsze lata inne dziewczyny maja już dzieci, mają mieszkania ,czegos sie dorobiły wspolnie z męzem i nie widac po nich smutku i zniechęcenia ktore mi towarzyszy na codzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhnkldbkl
kretynskie pytanie. Tyle ilu ludzi tyle odpowiedzi. Nienawidze schematow i szufladkowania. Tak powinnas miec meza, 2 dzieci, siedziec w domu i sie nimi zajmowac, gotowac obiady, sprzatac, prasowac. Nie, jestes jeszcze za mloda na meza, powinnas bawic sie i cieszyc zyciem, podrozowac po swiecie i poznawac ludzi, na dzieci przyjdzie czas. Oj jestes juz stara panna, i to skandal, ze nie masz dzieci, zyjesz z mezczyzna bez slubu ty grzesznico. wiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelija33
w pl prace milam ale za 1500zl jak maz mnie zostawil niebylamw stanie wynajac i sie utrzymac, przyjechalam na wyspy a tu tez nic...a mam takie cale zycie rozumiesz nic sie nei zmienia od lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja9876
32latka mam - wlaśnie o to mi chodzi, też myślę że zmarnowałam najlepsze lata swojego życia i to odbija się na tym co dzieje się obecnie. Supertata - to nie takie proste. Ja chcę mieć normalną rodzinę, tj. kochającego męża a późnej dziecko. Ale z tym mężem to nie taka prosta sprawa. Jestem w związku z planami na przyszłość, jestem szczęśliwa, ale kto wie... wiele razy byłam w związku i ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja9876
dhnkldbkl - jeśli pytanie wydaje Ci się "kretyńskie" to po co marnujesz czas na odpisywanie? Masz tu wiele różnych tematów, może uda się znaleźć coś co "kretyńskie" nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdafffffff
aaa jak się nie odwrócisz zawsze dupa z tyłu - jak byłam sama to szukałam kogoś na stałe. Jak znalazłam kogoś na stałe - mam dziecko, udany związek, fajnego faceta to teraz sobie myślę - ale byłam głupia, że nie szlałam jak był czas po temu :// hehehe Jak powinno wyglądać zycie 33- latki, czyli MOJE życie? Powinnam być szczęsliwa, wyglądać młodo, mieć czyściutko ubrane dziecko, nie martwić sie o kasę, dużo czytać. Jak wygląda? hm :) różnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelija33
ja to o facecie o bliskosci nawet ni e mysle o dla mnie matrix tak jak i o dziecku te z absolutni e nie, tylk aby miec prace i gdzi e spac to moj szczyt marzen...a innych to a nawet nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile osób tyle problemów :) ja wierze ze jeszcze kogos bede mial :) CUDOWNEGO :) życie.... wszystkiego dobrego Wam życzę i miłego weekendu !! PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×