Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość twarozek z cukrem

Nie mam znajomych.

Polecane posty

Gość rfdvnkyfwvji
Twarog, jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin1717
Hej jest ktoś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba ty,
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkładam nitkę w dziurkę
Ja jestem, ale wcześniej nie pisałam w tym temacie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin1717
nic nie szkodzi , szyjesz coś czy jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkładam nitkę w dziurkę
Spodnie zszywam. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkładam nitkę w dziurkę
I czytam ten temat od początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin1717
choć masz jakieś zajęcie i jakoś ostatnio nic się nie chce ,nic mnie nie cieszy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkładam nitkę w dziurkę
Ja tak mam od dłuższego czasu. Tak naprawdę oprócz pracy jedynym moim zajęciem jest wyprowadzanie psa na spacer. Ale to też robię raczej z musu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin1717
o z psem też dzisiaj wyszłem , myśle se może coś się wydarzy ale niestety nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkładam nitkę w dziurkę
Ale liczyłeś na coś konkretnego? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin1717
nie , na co kolwiek np na przypadkowe poznanie kogoś np jakiś czas temu spotkałem goście na staci nie mógł odpalić podjechałem i zapytałem czy pomuc i tak rozwinełe się dyskusie itd było dobrze z dwie godzinki mineły i nie siedziałem sam jak palec w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkładam nitkę w dziurkę
A dlaczego nie masz znajomych? Ja mam tylko tych z pracy, ale nie są to znowu takie znajomości, żebym mogła z tymi ludzmi np. gdzieś wyjść. Zresztą nie chciałabym, może tylko czasem fajnie byłoby z kimś pogadać. Z natury jestem domatorką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin1717
nie pije ,nie pale . Znam sie na elektronice , komuterach ,sprzecie audio , fizyce , mechanice itd dość mocno odstaje od ogułu którego z reguły głównym jelem jest sie naje..... nikt zabardzo nie utrzymuje ze mną kontaktu no chyba że trzeba podłączyć radio w samochodzie to wiedzą gdzie isć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkładam nitkę w dziurkę
No ja wiem jak to jest. W każdej grupie społecznej odstaję, a nawet w rodzinie. Zawsze staram się zrozumieć ludzi, ale oni mnie już nie bardzo. Trzeba robić wszystko tak jak oni chcą, bo inaczej nie wypada i wychodzi się na dziwadło. Alkoholu w ogóle nie uznajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin1717
nie no jak chcą nie piją ale nie zeby każde spotkanie polegało tylko na tym zeby się napić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twarozek z cukrem
Wlasnie dlatego w szkole nikt mnie nie zakceptuje, bo nie lubie sie upijac :( Dzisiaj jak siedzialam na lawce i czekalam na mame, podszedl do mnie jakis koles z tekstem - "hej lala, sama tu tak siedzisz? moze dolaczysz do nas?" i pokazał mi swoje podchmielone towarzystwo. Nawet nie odpowiedzialam tak mnie zatkalo, pewnie doszedl do wniosku ze jestem opozniona intelektualnie i sobie poszedł... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin1717
o jest twarozek :D:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin1717
co tak pózno ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twarozek z cukrem
Wybaczcie, nie miałam internetu :P Isle of Blue - można powiedzieć że w ogole, nie trawie tego smaku, poza tym nie mam ochoty i okazji Isle of Blue - ale to nie jest żadna bliska kolezanka, widze sie z nia bardzo rzadko, wiec takze czuje sie jak odludek, ale to dla mnie nie jest fajne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robertoski
To ja już nie wiem, chcesz wychodzić, czy lubisz siedzieć w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twarozek z cukrem
Napisałam że chcę, ale nie mam z kim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robertoski
A jaki ten ktoś musi być? Jeśli to ma być facet to może być przystojny, zadbany, który z chęcią zabrałby Cię na spacer brzegiem moża, tudzież wycieczkę po parku, przy którym miło spędzisz czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robertoski
taki sobie gościu - wybacz, ale nie napiszę, te spacery to tylko z płcią piękną :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twarozek z cukrem
Jak mówiłam, że nie mam z kim to nie mówiłam tu o przystojnym mezczyznie tylko ogolnie o braku kolezanek, znajomych. Chociaż nie pogardziłabym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie mam znajomych ale
mam wyjebane na to. Większość ludzi jest leniwa, niczym się nie interesuje prócz kafeterią, pudelkiem, serialami, piwem itp. Ja rozwijam swoje zainteresowania, jestem niezależna. A co do ludzi nie mam szczęścia. Ostatnio moja dobra koleżanka (tzn. wydawało mi się że dobra) przez 4 miesiące nie mogła znaleźć czasu by się spotkać, chłopak okazał się pracoholikiem. To na chuj mi ci ludzie? znam 3 osoby z którymi mi się bardzo fajnie gada i wystarczy... po co 100 znajomych, z którymi nie ma o czym gadać tylko można chlać piwsko. Mam chodzić non stop na imprezy, do klubów by poznać beznadziejnego faceta i gadać o celebrytach? nie czuje takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie mam znajomych ale
nie palę, rzadko piję, nie oglądam TV i dzięki temu mam dobre procesy myślowe :) nie wszyscy są tępymi, imprezowymi panienkami z kliką koleżanek fałszywych zresztą, która cie sprzeda za grosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saja-nikt mnie nie lubi.
Ja tez mam znikomą ilość znajomych,lub sa to tylko znajomi a nie kolezanki od serca lub przyjaciele od serca,..dopada mnie czasem zlosc i dziki żal...tęsknota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×