Skocz do zawarto艣ci
Szukaj w
  • Wi臋cej opcji...
Znajd藕 wyniki, kt贸re zawieraj膮...
Szukaj wynik贸w w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie mo偶na dodawa膰 nowych odpowiedzi.

Go艣膰 brak porozumienia mnie dobija

Pieniadze w zwiazku patchworkowym

Polecane posty

Go艣膰 Lalka acha
Jak by艣 zareagowa艂a gdyby kto艣 na ulicy powiedzia艂 do Ciebie - jeste艣 debilem , jeste艣 beton ? Nie pozwoli艂aby艣 by tak Ci臋 przezywali prawda ? Zbuntowa艂aby艣 si臋 ? To czemu jemu na to pozwalasz ? Nie powiesz nie ?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Lalka acha
Ca艂y czas piszesz o relacji Ty-on. A Twoje dzieci, szczeg贸lnie c贸rka ? Ona chyba si臋 nie liczy dla Ciebie ? Dziwne to wszystko.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 brak porozumienia mnie dobija
Staram sie chronic Dzieci przed tym wszystkim na ile moge, a Corce wynagradzam jak moge - jak jestesmy same staram sie zapewnic Jej spokojne zycie. Jak zrobilam Jej ostatnio wakacje w miescie, spedzalysmy razem kazdy weekend czynnie zwiedzajac miasto, to potem nie dostalam na jedzenie...On kupil to, co niezbedne. Bo - na wczasy Tym bardziej, ze faktycznie - wstyd, zmeczona i zestresowana awanturami domowymi - kilka razy Mloda dostala nieslusznie opierdziel za byle co. Dzieci licza sie dla mnie ponad wszystko, chcialabym jednak rowniez, zeby mialy pelna rodzine, nie tylko Matke. Tez jestem zamotana, bo na przyklad Jego Dzieci z poprzedniego zwiazku "chorem" przyznaja, ze lepiej Im sie mieszka BEZ Ojca. Odkad to wie, juz calkiem je przekupuje, a jak mowie, ze przesadza, bo nie o to jednak chodzi, ze warto tez skupic sie na wychowaniu (podstawach) to na mnie wrzeszczy. Tak samo jak staram sie nie mieszac Dzieci w domu, tak samo nie mieszam Ich tutaj, bo - to dotyczy relacji On-ja. Chcialabym tez szczesliwej Rodziny. Dla Corki - bo rozstalam sie z Jej ojcem. Dla Synka - bo jako Ojciec moglby sie sprawdzic, gdyby zrozumial swoje bledy. Dla siebie - bo - kiedys-kiedys (kiedy nie mieszkalismy razem, a ja mialam swoje wlasne pieniadze) to ran bylo mniej. Tez byly, kilka niewyobrazalnych. Ale, "nowe" mialo sie zaczac jak zamieszkamy razem. Tyle, ze dla Niego RAZEM - to zycie Jego zyciem, a to guzik, a nie razem. A moje krzywdy? On to kiedys skwtowal "mowilem, ze moze bolec"...ok, ale tylko mnie... Gdyby mnie ktos obcy wyzywal od debili albo betonow, tobym go miala gdzies, bo ani nie znam, ani mi nie zalezy, ani ziebi, ani grzeje. Problem, gdy robi to osoba, Ja tez kilka razy w zyciu Mu powiedzialam, ze jest "sqrwysynem" - bo ogrom krzywd sprawia, ze trace czlowieczenstwo. Godnosc stracilam juz dawno... Wydaje mi sie - ze poniewaz od poczatku, jak Go poznalam pozbawilam siebie godnosci, to tak latwo przyszlo Mu zrobienie ze mnie osobistej spluwaczki... Czy mozna to jakos zmienic?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 jedcehdb
Przecie偶 to kolejny temat na podtrzymanie dyskusji na kafeterii Widac tyo" go艂ym okiem". Takich rozzi膮gni臋tych na maxa temat贸w i wpisow "godnych" uczniowskiego wypracowania na kafe jest mn贸stwo.Tworza j膮 osoby zatrudnione na kafeterii lub osoby niespe艂na rozumu.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 fdwf
Ty powy偶ej to masz dopiero nasrane we 艂bie. Id藕 won, nie czytaj.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Lalka acha
Nie dziwi mnie ju偶 w takim razie sk膮d w Polsce kryzys, wysyskiwanie pracwonik贸w, politycy jawnie okradaj膮cy nar贸d . Ju偶 wiem czemu ludzie pracuj膮 na minimalnej pensji i nie strajkuj膮 przed sejmem. My wszyscy jeste艣my tak wychowani by siedzie膰 cicho, nie odzywa膰 si臋 (szczeg贸lnie kobiety) i cieszy膰 si臋 tym co mamy. Nie wiem jak Ty Autorko ale ja nie zrobi臋 z moich dzieci bia艂ych murzyn贸w co zgadzaj膮 si臋 na wszystko (trzeba si臋 kurczowo trzyma膰 tego co jest bo mo偶e by膰 gorzej) nie pozwol臋 by kto艣 nimi pomiata艂. Ucz臋 ich asertywno艣ci, nie raz s艂ysz膮 jak si臋 k艂贸c臋 z Pani膮 w urz臋dzie, czy z kim艣 innym, jak nie pozwalam na przedmiotowe traktowanie. Skoro Ty uczysz sowje dzieci by godzi艂y si臋 na wszystko to Twoja sprawa. Pami臋taj jednak 偶e one w 偶yj膮c w takiej relacji maj膮 ogromne szanse sta膰 si臋 bia艂ymi murzynami z kt贸rymi mo偶na robi膰 wszystko bo s膮 bezwolni. Ode mnie tyle w temacie, wi臋cej nie ma sensu pisa膰, bo jeste艣 zamkni臋ta na pomoc, nie oczekujesz jej, chcesz 偶eby tylko Ci wsp贸czu膰. Jeste艣 bierna, mo偶e to 偶e piszesz jako艣 Tob膮 wzruszy i co艣 zmienisz, ale mam wra偶enie 偶e to tylko biadolenie, jak si臋 wypiszesz to Ci ul偶y i stwierdizsz 偶e jednak nie jest tak 藕le. I nic nie zmienisz. Szkoda tylko 偶e kolejne dzieci b臋d膮 tkwi艂y w chorej rodzinie, bez szans poznania co to jest normalna relacja damsko-m臋ska. Wsp贸艂czuj臋 tylko im, bo one nie maj膮 wyboru a Ty masz. 呕egnam

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 ruda13_1960
Autorko, czytam Twoj topik od poczatku i widze ze wiele osob udzielilo Ci naprawde cennych rad ale Ty jestes jak BETON, do Ciebie nic nie dociera. Nie chce Ciebie obrazac, chce jedynie potrzasnac, obudz sie wreszcie kobieto, zrozum ze przemoc polega na tym ze cokolwiek bys nie zrobila, zle czy dobrze i tak zostanie to wykorzystane przeciwko Tobie. Jedyne co mozesz zrobic to pozbyc sie swojego kata z domu. Nic innego nie wchodzi w rachube, NIC! Ile jeszcze bedziesz mu na to pozwalac? Musisz sie poprostu uwolnic od niego, bo jestes zniewolona niczym osobista niewolnica. Za co on ma Cie szanowac jak Ty sama nie masz szacunku do siebie? Wiem ze sama nie masz na to sily ale mozesz szukac pomocy w poradni psychologicznej, sa za darmo, pomoga Ci. Odzyskaj dawna siebie, gdzies w srodku nadal nia jestes, dlatego szukasz pomocy. Ratuj siebie i dzieci, pokaz mu ze betonem to jest on, bo niczego nie nauczyl sie w zwiazkach. Wierze ze cos z tego co tu czytasz dotrze wreszcie do Ciebie.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 brak porozumienia mnie dobija
Nie jestem zamknieta na pomoc. Chcialabym jednak, jezeli sa, sprobowac innych mozliwosci niz "papa" - bo ucieczka to jednak najprostsze rozwiazanie... Nie oczekuje tez wspolczucia, nigdzie chyba nawet o tym nie wspolnialam. Po co to pisze? Zeby uporzadkowac mysli. Zeby sama sobie to poukladac. Z Nim nie ma rozmow, albo sie musze zgodzic z Jego zdaniem wbrew sobie, albo na mnie krzyczy, mi przerywa i wyzywa. Odkad Go znam, nie bylo ani jednej konstruktywnej dyskusji, bo On nie dopuszcza do siebie krytyki. Czasem tylko padna zdania: "taki jestem" albo "nie bede sie zmienial" - stosowane, zeby uciac niewygodny temat, albo z wygody. A zaraz potem jest "bo jak nie, to sie wyprowadze". Wiec, pierwszy raz mam szanse to napisac, bo do tej pory to tylko wiecznie rozmawiam z Nim w swojej glowie - a wtedy sie denerwuje i trace watek. Dla Niego, na proby rozmowy, gdzie padaja przyklady moich krzywd w Jego wykonaniu to mam do wyboru: a) przesadzasz b) pojebana jestes c) spierdalaj d)nie bede z toba dyskutowal e)jestes beton/debil/jebnieta, etc. NIE MA ROZMOW, sa tylko wyzwiska. A mnie sie dziwi, ze ja jestem histeryczka, ze nie potrafie zapominac, ze sie nie chce nagiac - bo przeciez jest tylko Jego racja. Czy mi pizgnie - nie wiem. I za co? Za prawde? Czy spakuje walizki - nie wiem. Zeby On chociaz byl taki, jak ten co ma jaja tylko w nicku bo poza tym ze wyzywa sie na mnie na forum, to jest maluczki. Nie, On jest wzgledem mnie calkowicie bierny, jezeli chodzi o kontakt, kontakt mamy jednostronny - zeby mnie upokorzyc... Pewnie tego nie czyta, mnie tez nigdy nie sluchal, nie sadze, zebym byla na tyle wazna, On mnie ma za calkowita idiotke, wiec nie sadze zeby czytal. Maile tez zawsze do Niego dlugie pisalam, tez ich nie czytal. Gdyby czytal, moich krzywd byloby mniej... Potrzebowalam sie wypisac, wygadac, cos na ksztalt spowiedzi mi wyszlo. jak mowilam, przed znajomym spalilabym sie ze wstydu, w pracy wiedza o tyle o ile, bo nie da sie ukryc wszystkiego, chodze zaplakana i zapuchnieta niemal non-stop, ale....nie czuje sie lepiej, tylko jeszcze gorzej...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 JaJaCiPowiem
To opr贸cz jazgotu i awantur jeszcze d艂uuuga艣ne maile mu wypisujesz? To go艣ciu ma faktycznie anielsk膮 cierpliwo艣膰. I nie dziwie sie 偶e uzna艂 偶e nawet nie warto ci pizn膮膰 - efekt by艂by 偶aden. A jeszcze oczko ze sygneta by wypad艂o.....

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 kpofdvdfvf
Napisz do mnie, prosz臋 Ci臋. Chcia艂abym Ci pewne rzeczy powiedzie膰, z kt贸rych w tej chwili nie zdajesz sobie sprawy, tak jak mnie w og贸le do g艂owy nie przychodzi艂y kiedy艣, ale naprawd臋 nie chc臋 pisa膰 szczeg贸艂贸w na forum, bo on pewnie to czyta. Chc臋 Ci pom贸c i wiem, 偶e mog臋 to zrobi膰, daj sobie szanse na to. Najwy偶ej przeczytasz i wywalisz maila do kosza - zawsze masz wyb贸r. Ja mam 偶al do ludzi wok贸艂 mnie, 偶e nikt mi w por臋 kawy na 艂aw臋 nie wy艂o偶y艂 i mn膮 nie potrz膮sn膮艂.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 ruda13_1960
Piszesz, ze ucieczka, powiedzenie papa, to nie wyjscie. A przyszlo Ci do glowy ze to jest jedyne wyscie w tej sytuacji? Mozesz tylko uciec od swojego kata, bo zawsze w kontaktach z nim bedziesz wchodzic w role ofiary. Probowalas juz wszystkiego i nic to nie dalo i zeby nie wiem co nic na lepsze sie nie zmieni, ale po co ja o tym pisze, przeciez Ty Autorko sama o tym doskonale wiesz. Probuje Cie zrozumiec i jedyne co mi przychodzi do glowy to tylko to ze boisz sie byc sama, boisz sie samotnosci ale przeciez i tak jestes ze wszystkim sama, Pan umyl rece. Po prostu taki jest, jakiez to wygodne. Dla niego. Poczytaj sobie w necie o socjopatach.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 kdkdkd
To nie jest ucieczka! To jest wypieprzenie gnoja i dupka z w艂asnego domu i 偶ycia.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 JaJaCiPowiem
Kolejnego? Jak b臋dzie wypieprza膰 w takim tempie to dupk贸w jej zabraknie w okolicy :classic_cool:

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 dsafwrefwer
brak porozumienia mnie dobija Ty sie tutaj bezpreoduktywnie idiotko nie produkuj,tylko id藕 do psychiatry ,albo przestan pisa膰 pod pupliczke.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 nbnbher
Jaja zawsze ty jej zostaniesz :D

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 JaJaCiPowiem
Nie ma takiej opcji - mo偶e jestem dupek, ale nie gn贸j :classic_cool: No i nie da艂oby rady utrzyma膰 takiego rozdarciucha z talentem pisarskim. Nie ten przedzia艂 zarobkowy - a poza tym szkoda kasy. :classic_cool:

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 brak porozumienia mnie dobija
Jestes gnoj. Smiejesz sie z cudzych problemow, a Twoje zycie jest tak ubogie, ze zyjesz cudzym na Kafe, widzialam Ciebie na wielu watkach...ciekawe dlaczego? Czyzby tak "elokwentny" bohater nie mial nic innego do roboty w realu? W kazdym watku sie z Ciebie smieja, Ciebie to nie zraza, lecisz dalej... Jestes nieuk, nie umiesz nawet czytac, nie chodzi o "kwoty" (Ciebie to rajcuje, bo sam pewnie ponizej normy zarabiasz), chodzi o sposob traktowania i caloksztalt.Ale, co tak ograniczony osobnik moze zdzialac? Czemu po prostu nie wyleziesz z mojego watku? Czemu nie pojdziesz tam, gdzie Ciebie chca? Za wszelkie rady, dzieki. Gdyby uczucia same w sobie byly choc w malym ulamku racjonalne... :-(. I, gdybym podswiadomie nie marzyla o tym, ze On sie w koncu ocknie? Jak mozna zdeptac juz druga babe z kolei i nie wyciagnac zadnych wnioskow? A sam mi kiedys mowil, ze zycie za krotkie na niesnaski...szkoda, ze nie dodal, ze jedyny sposob na brak niesnasek to biernosc i slepe poddanstwo "suki domowej".

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 JaJaCiPowiem
Klepiesz wko艂o to samo. Nie szkoda ci nafty? We藕 to przepisz od nowa i powstanie fajna nowela brazylijska. Najlepszy jest ten kawa艂ek z wyrywaniem w艂os贸w ;)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 kpofdvdfvf
Ju偶 pisz臋 do Ciebie :)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 gjkuguy
"Czemu po prostu nie wyleziesz z mojego watku? Czemu nie pojdziesz tam, gdzie Ciebie chca?" Haha, Autorko, nigdzie go nie chc膮 :D To gdzie ma p贸j艣膰???!!! Ignoruj go po prostu :)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 JaJaCiPowiem
To nie jest takie proste. Tak wqrwiaj膮cego go艣cia trudno ignorowa膰 :classic_cool: A jak jeszcze troche prawdy zasunie w oczy....

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 RTHR4THR
"Czemu po prostu nie wyleziesz z mojego watku? Czemu nie pojdziesz tam, gdzie Ciebie chca?" Cha,cha :-) A czemu autorka nie odejdzie od faceta kt贸ry ani jej ani ich dzecka nie chce :-) Ale przeciez to MITOMANKA :-)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 dtfy
呕eby to by艂o takie proste... Jajo jej trudno ignorowa膰, a co dopiero go艣cia w realu.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 trzynastymiesiac
kkk

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 trzynastymiesiac
to moze ja si臋 wypowiem.oproicz tego,ze w kilku miejscach zauwazylam,ze autorka?kr臋ci" i miesza fakty .np z tymi dziecmi,ktore czyje,ktore wspolne,najpierw pisze ze w nerwach pomyli艂a,potem,ze specjalnie zeby nikt jej nie rozpozna艂,to juz daje do myslenia ze to zmyslona bajeczka albo conajmniej cos tu nei gra...na 1 stronie njapierw pisze ze "Mam tez 1000 zl alimentow na Syna z poprzedniego zwiazku. Razem mamy 3-letnia coreczke." potem,(na 4 stronie) ze corka ma 14 lat i to ona jest wsp贸lna, albo: "Aha, to ja, w ciazy, zrezygnowalam z pracy za granica (7000 zl miesiecznie) " potem,jak ktos jej zarzuci艂 ze 7 tys zagranica to wcale niedu偶o to napisala: "Oobrednie, gdzie masz, ze "mieszkalam" za granica? Nie czytasz, a sie wtracasz. Zaspokoje Twoja ciekawosc, zebys sie dalej nie motala, mialam zagranicznego pracodwace - WYDAWALAM w Polsce.". dobra,dosyc tego obnazania k艂amstw,skupmy si臋 na samym temacie,za艂ozmy ze to jednak prawda... autorko-mysle ze rozstanie z takim"wampirem emocjonalnym"jak go opisujesz to wcale nie ejst ucieczka i najprostsze wyjscie,wlasnie jest to dosyc trudne wyjscie dlateto malo kobiet decuduje si臋 na rozstanie z "katem" gdyz poprtostu nie chc膮 wychodzic ze swojej bezpiecznej,choc toksycznej skorupy (czyli zwi膮zku).mysle ze tkwienie w toksycznym zwiazku gdzie on ma ci臋 generalnie w "g艂臋bokim powazaniu" jest tysiac razy gorsze niz zdrowe podejscie i uwolnienie si臋 z takich chorych relacji.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Sexi G
Rozstanie szczeg贸lnie jak si臋 ma dzieci jest z艂ym wyj艣ciem, bardzo z艂ym, ale tylko wtedy gdy ludzie z sob膮 rozmawiaj膮, i czasem po omacku ale jako艣 pr贸buj膮 si臋 dogada膰. Skoro Tw贸j nie s艂ucha i nie rozmawia to sorry ale z tego nie b臋dzie nic dobrego. Jeszcze zaczynasz pi膰 razem z nim, wiesz co, osi膮gasz albo osi膮gn臋艂a艣 dno i to totalne. Mam dzieci i niewa偶ne co by si臋 dzia艂o w moim zwi膮zku nigdy nie zacz臋艂abym pi膰 przez ch艂opa !!! Tylko zakompleksione idiooootki tak robi膮, z mentalnosci膮 t臋pej dziewczyny ze wsi (nie obra偶aj膮c dziewczyn ze wsi) TW脫J FACET CIE NIE KOCHA !! MA CI臉 G艁EBOKO W DOOOOOPIE, ZLEWA TOTALNIE ! PRZEZ TO 呕E CI膭GLE WYPOMINASZ MU CO ZROBI艁 殴LE TO PRZESTA艁 S艁UCHA膯 CO MASZ DO POWIEDZENIA !!! P艁ACI RACHUNKU MIESZKA U CIEBIE ALE TO JEST WYNAJEM POKOJU I TWOJEJ C....PY A NIE ZWI膭ZEK !!!!!!!!!!! A najbardziej przykre jest to 偶e piszesz tylko "ja to..... ja tamto... on mi to.... on mi tamto...." ty egoistko a gdzie dzieci w tym wszystkim ?? Nie myslisz o nich w og贸le !!!! PODZIWIAM FACETA 呕E JESZCZE U CIEBIE WYNAJMUJE POK脫J BO JA BYM NA JEGO MIEKSCU OLA艁A TAK膭 MATERIALISTK臉 CO TYLKO KASA KASA, CH... CI DO JEGO KASY !!!! NIE PASUJE TO SPIE....ALAJ DO S膭DU PO ALIMENTY !!!! MA RACJ臉 NAZYWAJ膭C CIE DEBILEM I BETONEM

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 brak porozumienia mnie dobija
Dziekuje, do wyzwisk od osoby bliskiej przywyklam na tyle, ze obce mloty wyzywajace mnie na forum nie stanowia dla mnie niczego dziwnego. Natomiast, styl Twojej wypowiedzi sprawil, ze przez chwile myslalam, ze to "moj On". Ze wzgledu m.in. na Dzieci staram sie "dogadac", dlatego tez tak usilnie pytam jak to osiagnac. O kasie - wspominam w kilku miejscach, bo - oczywiscie - przykre jest wydzielanie i olewanie potrzeb rodziny, ktora (tak twierdzil) staral sie ze mna stworzyc, miloscia Dzieci nie nakarmie, nie ubiore. Ale - jakbys sexi G nie zauwazyl, skupiam sie na caloksztalcie. O mieszaniu czy niemieszaniu do watku dzieci opowiadalam kilka razy, trzeba bylo przeczytac, a nie uzywac CapsLocka dzieki ktorem nikt sie nie skupi na Twoim wywodzie. Poza tym, w zadnej "rodzinie" nie slyszalam o "mojej kasie" "twojej kasie", etc. - milosc, kasa, zaufanie, dzieci, plany, cele - powinny byc WPOLNE, a nie dzielone. Jednak, tak jak Ty, jak ktos wyhaczy jedno zdanie z setek, to tak ma - ponoc wiele osob nie umie czytac ze zrozumieniem, "nie jestes sama". Dla Twojej wiadomosci: mojej cipy tez juz nie wynajmuje, ja nie bede placic za pigulki, wole kupic kasze, a On placic za nie bedzie - bo za rzadko Mu daje, a poza tym, to jestem odrazajaca. Tez, pewnie w kazdej "rodzinie" takie relacje sa na porzadku dziennym... O cipie tez tematyka sie kreci, widac po nicku...tak imfantylna ksywe ma chyba tylko ten bez jaj, tudziez z jajami tylko w nicku... Wypominam Mu co mi zrobil, bo On nie widzi problemu. Jemu sie wydaje, ze jak na mnie napluje, a potem powie, ze to deszcza pada, to juz jest OK. Wiecznie trabi o "konsekewencjach" - dla mnie - o sobie nie wspomina. Dla Niego krzywdzenie powinno byc zapominane zaraz po fakcie. Tak mial w poprzednim zwiazku - uznal, ze kazda taka sama, nie rozumie, ze kobiety sa rozne. NIGDY nie zalowal. Krzywde i swoje zle samopozucie rekompensowal....kolejna krzywda. Sadzic sie nie bede. Nie chce jalmuzny, Dzieci nakarmie, sama zdechne, a w takim ukladzie forsy nie chce. Chcialabym szczescia, o czym punkcik G nie ma zielonego pojecia. I, tak jak wspomnialam, zeby cokolwiek ze soba zrobic, potrzebowalam zimnego prysznica - potwierdzenia, ze mnie nie kocha. Co jak co, ale to na forum dostalam - widocznie potrzebowalam sie obnazyc i dac osmieszyc - rodzaj terapii, samoobnazenie, wyrzyganie bolu, z ktorym sama sobie nie radzilam. Przy okazji dalam mozliwosc paru frustratom wyzycia sie na mnie, zwisa mi to, bo moj "zwiazek" mnie na to przygotowal. Moze zaproponuje terapie - chociaz, jak mowilam, to osoba, ktorej jak sie zwroci uwage, to sie obraza, wiec na terapeute tez sie wypnie. Ma problem Chlopak sam ze soba. Pokrzywdzil wiele osob, nie umie dac sobie z tym rady, a ze ja jestem najblizej, to na mnie sie to odbija, gdzies sie wyzyc musi. Moze juz wcale nie wroci... Moze w hotelu gdzie teraz siedzi, juz znalazl sobie nastepczynie, bo nie odzywa sie od kilku dni. Synem tez sie oczywiscie nie interesuje. Jednak...w Niego wierze. Nie wierze, ze ktos moze byc tak do cna zly... Czy jestem glupia? Nie wiem. Wiem, ze ludzie i wieksze glupoty moga robic...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
jestes bardzo m膮dr膮 kobieta, wnioskuj臋 po Twoich postach...az 偶al, 偶e tak trafi艂a艣...Nic nie doradz臋, sama zyj臋 w trudnym zwi膮zku i nie potrafj臋 podj膮c 偶adnej decyzji...z tym, 偶e u mnie to juz chyba nawet nie ma mi艂o艣ci. Oby si臋 Tobie uda艂o. Pozdrawiam

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 brak porozumienia mnie dobija
*Betti* - jezeli mozna wiedziec, na czym polega Twoj problem? Moze pomozemy sobie nawzajem? Po czym wnioskujesz, ze nie ma milosci? Mnie sie wydaje ze kocham, do niedawna dalabym sobie za to reke uciac, ale teraz? Moze to psie przywiazanie, ja sie czuje od Niego uzalezniona jak od narkotykow. Uwielbiam w chory sposob Jego glos, zapach, obecnosc, jak Go nie ma to spie z jego koszulka...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach

×