Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brak porozumienia mnie dobija

Pieniadze w zwiazku patchworkowym

Polecane posty

Gość trhrr54yh4y6y4
brak porozumienia mnie dobija a Z CIEBIE NADAL ani doibra pracowanica w pracy,ani dobra partnertka w życiu codziennym i przede wszystkim niedobra matka. A może na odwrót patrzac pod kątem pracy na rzecz Kafeterii:-) Dobra pracownica pisząca elobaroty i zapewne nie tylk w tym temacie:-) Dobra partnerka i dobra matka :-) Obstawiam tą drugą wersję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trhrr54yh4y6y4
Czytałam kiedys jak to różne fora zatrudniają ludzi do pisania takich niezbyt optymistycznych postów.Zapomnialam jak sie tacy ludzie nazywają,ale myślę,ze kafeteria tez takich ludzi zatrudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trhrr54yh4y6y4
To wszystko do podbijania wejść na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sexi G
Ja doskonale wiem jak wyglądają wasze rozmowy ! Ty narzekasz że kiedyś zrobił błąd, wypominasz mu to i inne rzeczy dziesiatki razy a Ty to co ??? Taka święta jesteś ???????? No dalej, pokaż prawdziwą twarz świętoszko a nie szkaluj tu faceta, nie piszesz prawdy !!! Kłamiesz, myślisz że ktoś ci będzie współczuł ? Rozwódka z dzieckiem, drugie dziecko w konkubinacie z facetem który CIE NIE KOCHA !!! Że niby on chciał mieć z tobą dziecko tak ? ciekawe kiedy powiedział "chce mieć z tobą dziecko" a jeśli nawet to ty głupia od razu rozchyliłaś nogi i krzyknęłąś "zapładniaj!!!!!!!!!!!!!!" bez pomyślenia ! jaka kobiet godzi sie na drugie dziecko majac 1 na utrzymaniu po rozwodzie, i wiedząc że może sobie nie poradzić finansowo jak zostanie sama. I to z facetem który ma rozwód na koncie. Nie jestem Twoim facetem ale osobą bliską jego ex żony ona pokazała mi link do twoich wynurzeń, a "twój" facet śmieje się do rozpuku z twoich wypocin !!! wiemy to wszyscy jesteś materialistką, od początku wiadomo było że poleciałaś na kasę i nic ponadto. Kiedyś był zaślepiony ale teraz przejrzał na oczy ! Zrobił tak jak mu doradziłyśmy, i wychodzi szydło z worka, już tematy na forach, biadolenie, itp. Oczekujesz że ci chłop dom wyremontuje i nie wiadomo co jeszcze. A tak poza tym to on podejrzewa że to nie on jest ojcem więc zlewa "wasze" dziecko !! POZA TYM ON CIE NIE K O C H A !!! Mamy naprawdę niezły ubaw pisz dalej :) bardzo wiele osób widziało twoje wynurzenia, kompromituj się jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat beaty skonczyk sie
to takie trzeba podbijac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jggiuu
Kiedyś też tu założyłam temat, w którym opisywałam co dzieje się w moim życiu. Jedni odpisywali normalnie, inni dopatrywali się prowokacji, bajkopisarstwa. A jednak... Tak akurat w moim życiu się działo. Może czasem trudno uwierzyć, że tak wygląda cudze życie, że to niemożliwe, bo ja bym na coś takiego nie pozwoliła itp. Jak się podchodzi tak do sprawy, że ktoś tu NAPEWNO leje wodę to po cholerę tu wchodzicie i to czytacie. Przecież coś co jest pisane w internecie może być prawdą, ale nie musi. To tylko net. Albo chcesz to czytać albo wyłączasz kompa i żyjesz tylko realem, gdzie łatwiej skonfrontować rzeczywistość z prawdą. Po cholerę czytacie, podważacie i tu wchodzicie. Nie wierzysz w to co ktoś pisze. Jaką masz gwarancję na to, że to nieprawda? Bo racja jest tylko jedna - TWOJA RACJA? Nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wy ? psedo przyjaciele
Bo mniej pieniedzy na imprezy szło ? Zatroskani bo jego kosztem bawic sie nie mozecie .Nie płaci juz za imprezy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja żyję obok męża już kilka lat, nie sypiamy ze sobą i rzadko rozmawiamy. Mój mąż ma problemy z alkocholem, wcześniej leczył się także na depresję...gdy chciałam odejśc to podejmował próby samobójcze. Później dogadaliśmy się niby w sprawie rozwodu, mieliśmy sprzedać mieszkanie i kupić 2 oddzielne, ale się nie udało tzn za uzyskane pieniądze nie udałoby się nam kupić 2 mieszkań. dlatego sprawa została zamknięta a my wrócilismy do punktu wyjścia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sexi G
o zmieniasz nick ? Pisz dalej poznam ciebie i twoj styl pisania wszedzie podobnie jak znajome osoby. myslalas ze sie urzadzisz, facet ma kase babki lecą na niego a ty co ? jestes tępa, bez wykształcenia, i naprawdę wygladasz jak babochłop. zauroczyl sie na chwile biedak a teraz musi dzwigac ciezar ktorym jestes. naprawde mu wspolczuje co przychodzi do domu to juz narzekanie marudzenie wszystko zle !!! ostatnio osiagnal duzy sukces w pracy ale pewnie nic ci nie powiedzial jak zwykle. wszedl do domu, zobaczyl balagan, ty taka fleja brzydka, dziecko płaczące i ODECHCIAŁO mu sie !!!!! poszłaś na łatwizne to teraz zamknij sie i z godnoscia znoś to na co zasłużyłaś !!!!!!!!!!!! nie przynos mu wiecej wstydu bo i tak sie wstydzi tego ze on człowiek sukcesu ma taka flądrę u boku. a jak co nie pasuje to wyrzuc go !!! ale każdy wie ze tego nie zrobisz, liczysz na to ze jednak da bedzie dawal kase i utrzymywal ciebie z tymi biednymi dziecmi. boze wspolczuje im ze maja taka matkę nie bede pisac wiecej ale jak dla mnie jestez nikim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak porozumienia mnie dobija
Dawno mnie nikt tak nie rozsmieszyl jak Sexi G, oczywiscie, wydaje sie, ze mnie zna....ale, jak latwo ulec zludzeniu...podobalby mi sie, gdyby nie to, ze zasmieca watek, ktory jest MOJ. trzymama za slowo, ze wiecej tu nie wejdzies. jggiuu - masz racje. jedynym wytlumaczeniem jest brak wlasnego zycia. Dziekuje tez niektorym osobom za "docenienie" mojego talentu pisarskiego, moze faktycznie, tym sposobem zaczne dorabiac... Tlumaczylam, ze moje "wynaturzenia" to jedyny sposob, zeby sobie to wszystko uporzadkowac w glowie, nie mam mozliwosci z Nim porozmawiac, nie mam szans inaczej sie z tym uporac, a kilka cennych rad jednak dostalam... Beata, chyba masz jeszcze gorzej niz ja, ja zyje NADZIEJA, a Ty juz powoli nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesssola
O matko. Ale się zaczęło. To może Ty, Znajoma Autorki, powiesz o co w tym wszystkim chodzi. Dlaczego z żoną się rozstał? Przez Autorkę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak porozumienia mnie dobija
wesssola - oczywiscie, ze mnie nie zna, oczywiscie, ze nie dlatego, oczywiscie, ze to osobnik z fantazja. Wiecej ma sie nie pojawic - ponoc tak twierdzi, zeby nie smiecil mi w w watku, ktory jest rozpaczliwa proba ratowania czegos, czego nie ma, bo...bo mam nadzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesssola
Rozumiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sexi G
Do jego rozwodu doszło przez nią, ona rozbiła tą rodzinę. Żona dowiedziała się o jego zdradach bo zrobił dziecko Autorce tematu. Czy teraz macie jasność sytuacji ? Opamiętał się chłopina robi podchody do byłej żony ale ona go nie chce. Podlizuje się dzieciom żeby matkę przekonały. Jak tylko zechce żona go z powrotem, to on Autorkę wątku zostawi. wiem, miałam nie pisać ale nie mogłam się powstrzymać, te bzdury które ona wypisuje są bardzo krzywdzące. dlatego napisałam prawdę, to co się wydarzyło, a to co się dzieje teraz jest tego NATURALNĄ KONSEKWENCJĄ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesssola
A Ty możesz odpowiedzieć na moje pytania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sexi G
Zresztą, na chłopski rozum, czy jest facet któy faworyzuje jakieś dzieici a inne nie tak bez powodu ? On podejrzewa że nie jest ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesssola
"Żona dowiedziała się o jego zdradach bo zrobił dziecko Autorce tematu. ". A to chyba akurat świadczy o nim, że kawał skur... jest. Po co psy wieszasz na Autorce, bronisz ex? Powinnaś się cieszyć, że zostawiła gada, tym bardziej, że piszesz, że zdradzał żonę wielokrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesssola
Jak się podejrzewa, to się robi badania. Znam takiego co podejrzewa, a kocha swoje dziecko najbardziej na świecie (bez badań nawet).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sexi G
Bo Autorka o niego intensywnie zabiegała, robiła takie podchody że hoho ! To kobieta powinna się opierać a nie łasić się do żonatego faceta i go bałamucić. Autorko, zapamiętaj nie da się zbudować swojego szczęścia na podwalinach czyjejś tragedii... On jest jaki jest, fakt zachowuje się jak sk... ale autorka teraz odbiera od niego takie sygnały na jakie zasłużyła. Nie należy jej współczuć. Rodzina Patchworkowa, ale określenie, tkaniny w tym patchworku to ścierki i brudne skarpety. A pomiędzy nimi biedne skrzywdzone i skrzywione już psychicznie dzieci. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak porozumienia mnie dobija
Skoro nowy zwiazek 5 lat po rozwodzie to powod "swiezy", to jak rozumiem, 50 byloby ok? Syn jest podobny do Ojca chyba najbardziej z "Jego dzieci", ale - to tez detal. A na swoja byla, to akurat patrzec nie moze, ma, owszem, wyrzuty sumienia, ze Dzieci z nia mieszkaja - bo sie o nie martwi, natomiast co do niej to ma uczucia ... hmmm...podobne chyba, jakie do mnie zywi. Pieklo na ziemi mu w czasie rozwodu urzadzala, dla samej przekory. A poza tym, ona nie ma zadnych ale to zadnych znajomych, nigdy nie miala, wiec ten glownie argument powinien dac G (g jak gowno, czy jak?) do myslenia. Moze Ty sypiasz na starych skarpetach - bo za dobrze znasz sie na temacie, ale...polecam zalozenie swojego topiki i juz. Odpowiadam na to tylko dlatego, zeby w moim watku skupic sie na glownym problemie - jak sie dogadac i uratowac zwiazek, a nie na smetach od osob, ktore chca mi na sile "uatrakcyjnic" watek. Na razie, chce sprobowac terapii. Nawet, jak On oleje rady terapeuty, to wtedy bede miala pewnosc, ze zrobilam wszystko co w mojej mocy. Pamietam Go z kiedys. Nie wierze, ze byl taki tylko dlatego, ze ja mialam swoje pieniadze...skoro tez mial swoje. Nie wierze tez, ze nie rozumie krzywd jakie mi robi. Wpadl w spirale krzywdzenia, bo jest slaby psychicznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi autorko
ale ten facet nie kocha ciebie ani waszego dziecka, traktuje was jak fatalnie tak nie zachowuje się facet który kocha, przykre ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sexi G
Prawda w oczy kole, za wszelką cenę chcesz się wybielić... jaka ciąża po 5 latach od rozwodu.... ale ci się pomieszało.. byłaś kochanką wpadłaś i teraz biedaczko cierpisz. Wiesz co ci powiem ? KAŻDY MA TO NA CO SIĘ GODZI. chciałaś to masz i tyle. Mimo że piszesz jaka nieszczęsliwa jesteś, jaka dobra dla niego, tak mu usługujesz, urodziłaś mu syna, wzięłaś pod swój dach, a on taki zły, to jednak swoje intencje ujęłaś w tytule tematu "Pieniądze..." Jesteś pustakiem. Nie zatrzyamsz go i życzę ci żebyś była nieszczęśliwa jak najdłużej. ZASŁUŻYŁAŚ TYLKO NA TO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak porozumienia mnie dobija
A wiesz, co jest najgorsze? On strasznie szafuje tym slowem "milosc" - potrafi rano powiedziec ze kocha, itp, itd. a zaraz potem cokolwiek Mu nie pasuje, wiec nienawidzi, wyzywa, okropnosc. Nie bede wiecej komentowac tego G jak gowno, albo pomylil osoby, albo to schizofrenia. Jezeli chodzi o psychike, to tez dziwne. O dzieci z poprzedniego zwiazku (najstarszy ma 20 lat) dba i to bardzo odkad z Nimi nie mieszka, wczesniej nie byl zainteresowany. Jak pokloci sie ze mna, wtedy zajmuje sie Malym, wezmie na spacer, na hustawki, etc., bo tak na co dzien to kompletnie sie Nim nie interesuje. Krytykuje mnie tylko, ze "zle wychowuje", On oczywiscie wcale, ale to nic. Mnie to meczy, ze On sie nawet nad tym sam nie zastanowi. Matka musi byc nieszczesliwa, zeby zajal sie dzieckiem. Musi byc klotnia, zeby dziecko mialo ojca. Nie potrafi stworzyc rodziny, kiedys mial ulude - bo co to ludzie powiedza - nic dobrego z tego nie wyszlo. Nawet znajomi sie w leb pukali. Jak sie poznalismy, chcial unikac poprzednich bledow. Lacznie ze zdradami, kilka razy byla sie dowiedziala, co On tak z kim tak - jednorazowe wyskoki delegacyjne, ale...swiat maly. Poza tym, ze faktycznie nie zdradza, cala reszte bledow poplenil - traktowanie jak suke domowa, etc. Jak uswiadomic komus, ze robi zle? Ze zycie to nie tylko wydawanie rozkazow. ja swojego zycia nie mam, bo musze zyc tylko Jego sprawami, nie NASZYMI tylko Jego. Zaczelo sie dawno, jak wspomnialam, moja ciaze to tez tylko JEGO sprawy przyslanialy, a potem...a potem bylo coraz gorzej. NIGDY nie dalam do zrozumienia, ze bede cieniem. A tym sie stalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak porozumienia mnie dobija
Sexi G...jasne, pieniadze wszystkich kreca, zwlaszcza tych, ktorzy ich nigdy nie mieli - stad przeciez Twoja obecnosc w moim watku i opowiadanie pierdol. Pieniadze, jak tlumaczylam, sa najlepszym przykladem traktowania mnie jak gowna. W uczuciach, slowach, gestach, mozna sciemnic, w kasie - temat twardy - nie ma zmiluj 2+2 = 4. Wspomnialam o Niej moze kilka razy, caly czas pisze o caloksztalcie, a w caloksztalcie zawiera sie upokarzanie przelewami, kary "finansowe", brak dbalosci o WSPOLNE mieszkanie, jak i caly ogrom uczuc, ktore zajmuja ok. 98% mojego watku. Imbecyle dostrzega jednak tylko owe 2% - bo tylko to kreci. Zejdz z mojego topiku i szukaj swojego miejsca...na forum dla bankierow, a moze bankrutow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sexi G
to tobą kierują pieniądze sama o nich piszesz, nie możesz znieść że on nie daje większość na ciebie kasy tylko na swoją prawdziwą rodzinę. Zrobi cie w ch...a i zostaniesz sama z 2 dzieci, a każde innego ojca. Powodzenia życzę :) . Jak można tak nisko upaść jak ty, nie rozumiem doprawdy... zdradzał żonę z tobą, ty zaciążyłaś i teraz biadolisz jaka to biedna jesteś. Całymi dniami na kompie, umyłabyś się w końcu, posprzątała, ugotowała obiad. Zmyj ten olej z głowy i umyj zęby. Nie dziwię się facetowi, ja nigdy nawet sprzątając dom nie dopuściłabym do tego by wyglądać łajzowato jak ty. zrobiłaś facetowi dziecko i co, już nie trzeba o siebie dbać tak ? Udupiony jest prawda ? hahahaha męcz się dalej w tym brudzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sexi G
i jeszcze coś ON nie lubi zarostu "tam" i mówił że ty tam się zapuściłaś i zarosłaś. Zgol tego bobra hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko jestes uzależniona
tak jak twój facet uzależniony jest od alkoholu, tak Ty od niego. To samo jest w związkach, w których mężczyźni są tyranami dla kobiet. One nie potrafią od nich odejść, ale to nie miłość je trzyma. To chore uzależnienie od faceta. Zastanów się co tak naprawdę byłoby lepsze dla Twoich dzieci? Szczęśliwa matka czy oboje nieszczęśliwych rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczujecibardzo
wspóczuje bardzo. A ty pracujesz w ogóle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak porozumienia mnie dobija
Co do uzaleznienia mojego Partnera od alkoholu - nie moge powiedziec, ze to jakis pijak, ale: pije duzo, zawsze znajdzie powod - szczescie, nieszczescie, obojetnosc. Generalnie, cokolwiek powoduje reakcje "musze sie napic". Poza tym, kilka waznych spraw wrecz zyciowych zawalil przez alkohol, mnie tez "bo wypil" "bo nie pamieta" skrzywdzil niewyobrazalnie. Powiedzialam Mu kiedys, ze jakbym ja tak zrobila, to w zyciu nie tknelabym alkoholu, przez wyrzuty sumienia. Odpowiedz brzmiala "odwal sie"... Ja jestem uzalezniona od Niego, jak On od piwa... :-( Pociaga mnie fizycznie, mimo tych wszystkich rzeczy, dla mnie jest bezapelacyjnie najprzystojniejszym mezczyzna na swiecie. Odwdziecza mi sie - pokazujac ktore baby w tv Mu sie w tv podobaja, mowiac, ze jestem ohyda (o ideale urody juz wspomnialam). Pewnie, ze mi przykro... Jedno, co zrozumialam na pewno. Nigdy nawet nie staral sie stworzyc ze mna rodziny. Jestem kims gorszej kategorii dla Niego - zero zobowiazan, zero planow, zero uczucia, zero odpowiedzialnosci. Moze faktycznie, "rodzine" juz mial, teraz przestala Mu sie podobac zabawa mna. Chcial zabawy w domek. Okazalo sie, ze dom to tez zycie codzienne, problemy, wydatki, rozne zdania, zobowiazania, troska...ups, okazalo sie, ze "zabaweczka" to nie tylko czysta przyjemnosc. Przynajmniej tak sie teraz czuje :-(. Okropne uczucie... Nie przeszedl testu juz w mojej ciazy - JEGO sprawy prywatne byly najwazniejsze. Wazniejsze ode mnie, od NASZEGO dziecka. Byl na tyle zajety soba ze nie zauwazyl, ze na wyprawke musialam pozyczac od Matki, do tej pory nie oddalam. Tak jest do tej pory, JEGO sa priorytetem, moje sa olewane. A jak cokolwiek powiem, to slysze "wiec nie jestes mi do niczego potrzebna!" Bo ja jestem od robienia ZA Niego, od Niego pomocy nie mam zadnej. Pracuje. jak widac, w pracy sezon "ogorkowy"...na nieszczescie, bo mam duzo czasu, zeby o tym rozmyslac...nie ma ucieczki w prace...tylko gonitwa mysli. Widnieje nade mna ryzyko utraty pracy, beda redukcje, a ja mam krotki tutaj staz. Wiec, tez mi podziekuja...jak nieszczescia, to po calosci... O niczym innym nie marze, niz sie z Nim dogadac. wybaczylabym, gdyby chcial ZWIAZKU. A nie zabawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×