A propo tematu samochodów. Którym z tej trójki udałoby się zaimponować

kobiecie, żeby zgodziła się z nami wyjść do kina/na kawę/na spacer/do innego podobnego miejsca: 1. http://otomoto.pl/mercedes-benz-cls-350-cdi-4matic-nowy-z-salonu-C23869497.html 2. http://otomoto.pl/mercedes-benz-cls-350-cdi-4matic-nowy-z-salonu-C23869497.html czy 3. http://otomoto.pl/bmw-inny-640-m-pakiet-20-cali-nawigac-C23202259.html ???? PILNE PYTANIE, PILNIE POTRZEBNA ODPOWIEDŹ.

Punkt drugi wkleił się 2 razy, oto poprawiony link: http://otomoto.pl/audi-a8-progressive-line-C25112324.html

to jakieś tanie gówna postaraj się o porządny samochód

czemu takie badziewia ktore widac ze sa wypozyczone? jak masz wypozyczyc to jakis w stylu vintage, przynajmniej nie bedzie widac ze masz kompleksy...

Co to znaczy że widać że są wypożyczone? Ja bym stawiał na BMW. Samochód to niejako wizytówka mężczyzny, przejaw jego zaradności i pozycji, czym może zrównoważyć jakieś inne braki (np. w wyglądzie) i wstępnie przejść proces zapoznawczy, który nie zakończy się na "Spadaj" po wymienianie dwóch zdań :)

Typową blacharę to na takie coś wyrwiesz, bez wątpienia ,jeśli masz tak niskie wymagania to spoko

widac ze za drogi na wlasciciela. chyba ze jestes bankierem z City, nosisz dobre garnitury i widac ze jestes z wyzszych sfer. Jesli mieszkasz w Rzeszowie i pracujesz w malutkiej firmie to od razu widac ze taki samochod nie nalezy do ciebie - taka dysproporcja i szpan na wypozyczony samochod rujnuje cie w oczach kobiety jak malo co.

albo, co gorsza, wydaje sie ze wydales ostatnie pieniadze na samochod zeby wyrywac laski - wtedy staczasz jeszcze nizej, chyba nizej juz nie mozna

pomnie mozesz przyjechac bryczka konną, jaka miał pradziadzio i koniem arabem;) bo takie hodował jak juz to 1, 2 ale lepiej 2:)

Twoje pojęcie o zarabianiu pieniędzy jak bardzo spaczone i naiwne. Żeby kogoś było na wszystko stać, wcale nie musi być prezesem banku, czy posiadać międzynarodową firmę. Niektórzy ludzie nie lubią się "wychylać" i pozostają w cieniu, bo ich praca nie wymaga rozgłosu. Oczywiście do dobrego samochodu musi być dobry garnitur.

Co to znaczy szpan? Widzisz, mężczyznę ocenia się nie tylko po tym jak wygląda, ale kim jest i jakie są jego zdolności do gromadzenia zasobów. Rozumiem że jak mężczyzna przed wyjściem gdzieś się czesze i myje, to też to jest szpan, bo chce swoje walory podkreślić żeby było widać je z zewnątrz?

zgadzam sie, ale po 1) powyzszy post odzwierciedla myslenie kobiet a szczegolnie tych o mentalnosci blacharskiej (a o taka chyba tu chodzi) i 2) jesli widac ze jestes z 'wyzszych sfer' po sposobie bycia, wygladzie to moze nawet przejdzie... ze mna takie numery nie przechodza ale wiekoszsc kobiet to polknie pod warunkiem ze sam sprawiasz wrazenie 'swiatowego'. krzyz na droge

real time - czesanie a wypozyczanie samochodu - nie widzisz roznicy? nie mowie ze to zle, to bardzo mile ale troche smieszne.

znam kobiety , które chca miec takie autko na włąsnosc , eh , wy nic nie kumacie

zaimponowac?;-) mi zaimponowal kiedys mezczyna prowadzac samochod o wartosci ok 25 tys PLN ale za to po gorskiej serpentynie - dawno nie widzialam tak dobrego kierowcy - bylo bosko i bylam naprawde podekscytowana;-) kazdy z samnochow z linkow jest koszmarny do parkowania - mam zle doswiadczenia;-)

A kto mówi o wypożyczaniu czegoś? Przecież to byłoby idiotyczne. Niektórzy mogą się czesać i pół dnia, nie zmieni to ich oblicza patrząc z zewnątrz, natomiast wystarczy ubrać ich w drogi garnitur, na rękę włożyć porządny zegarek i zaopatrzyć w odpowiedni samochód, a ich ocena, instynktowna ocena świata zewnętrznego, podskoczy nie do pomyślenia.

"kazdy z samnochow z linkow jest koszmarny do parkowania - mam zle doswiadczenia" to cie naucz

nauczylam;-) jakies kilka lat temu - doswidczenia negatywne kjednak pozostaly;-)

autorze- to czy jestes z wyzszych sfer widac po sposobie bycia, tylko ktos kto nie ma do czynienia z takimi ludzmi da sie nabrac na zegarek czy garnitur. chyba ze masz typ osobowosci ktoremu to pasuje. ale jesli pytasz na forum czym zrobisz wieksze wrazenie to slabo to widze...

dokladnie ;-) sloma z butow zwykle szybko zaczyna wystawac;-)

Co rozumiesz przed bycie człowiekiem z wyższych sfer? Toż to już nie wystarczy zamożność, tylko trzeba latać po bankietach dla bogaczy, trzeba się wszędzie pokazywać i co najmniej raz w tygodniu udać się na jakieś zamknięte przyjęcie żeby przebywać z jakimiś nudziarzami? No proszę cię. Ciągle nie rozumiesz pewnych rzeczy. Żeby zarabiać rocznie kwoty z 6ma zerami nie trzeba być osobą publiczną. Ba, ludzie mogą sobie nawet nie zdawać sprawy z tego kim jesteśmy. Ja znam sporo takich ludzi, którzy zajmują się legalnymi biznesami, zarabiają krocie, a kiedy ty byś ich zapytała co robią, jeżeli już usłyszałabyś odpowiedź, to brzmiałaby ona lakonicznie. O zarobkach nie usłyszałabyś ani słowa. Jeżeli przez pochodzenie z wyższych sfer nazywasz dobre urodzenie, wychowanie w rodzinie intelektualistów, obytych w jakimś nadzwyczajnie towarzystwie - to faktycznie, wyższe sfery są mi obce.

każdym tylko smutne, ze samochodem chcesz imponowac. zaimponuj soba, auto to ma byc mily dodatek

Real Time Biznesmen-Czy Ty nie rozumiesz że na auto żadnej watościowej dziewczyny nie wyrwiesz ? Jeśli myślisz o typowej blaszce ,to nie ma problemu, podjeżdżasz takim autem i ją masz ,nad czym tu się rozwodzić?

Co rozumiesz przed bycie człowiekiem z wyższych sfer?' takie do ktorych aspirujesz poprzez posiadanie powyzszych samochodow, sam sobie odpowiedz. ja to rozumiem jako dobrze platna prestizowa prace, niezle mieszkanie i duzo pieniedzy. tu nie ma co rozumiec, pisze tak jak wiekszosc to interpretuje. a to czy na mnie to robi wrazenie to juz zupelnie inna sprawa.

Ty czegoś nie rozumiesz. Tu nie chodzi o "wyrwanie" kogoś a dostanie szansy na poznanie się. Tak ciężko to zrozumieć? Jedni żeby taką szansę dostać wystarczy, jak już napisałem, że się uczeszą i w miarę dobrze ubiorą. Przed innymi wymagania stawia się o wiele, wiele wyższe. Człowiek nie ma na czole wypisanego tego kim jest, co robi, co lubi, nie ma tam opisu jego charakteru i postawy którą reprezentuje w życiu. Żeby ktoś względnie nam nieznajomy (to znaczy taki z którym nie mamy na co dzień styczności) zechciał nawet z nami ten pierwszy raz swobodnie porozmawiać, musimy go czymś zainteresować. Jasne to jest, czy to nie jest jasne?

Real Time Biznesmen -Już Ci pisałem blacharę zainteresujesz ,fajną wartościową dziewczynę możesz takim nachalnym "szpanowaniem" autem tylko zrazić.Sam się przekonasz ,ale życzę ci szczęścia.

Dobrze płatna praca nie musi być prestiżowa. Ty rozpatrujesz to w kategoriach pracy: Prawnik, prezes banku, sportowiec. Pomijasz przedsiębiorców, finansistów czy ludzi zajmującymi się nielegalnymi interesami. Nie będę na ten temat w miejscu takim jak to pisał. Jeżeli podchodzisz do życia jak wszyscy, skończysz jak wszyscy. Ja mam średnie wykształcenie, nigdy na studia nie poszedłem, ale "dobrze płatną" pracę miałem już w liceum, kiedy to musiałem znosić towarzystwo prymitywnych, krzykliwych, nie myślących poważnie o życiu idiotów. To mnie pewnie przekreśla, bo nie mam "papierka" a praktycznie umiejętności które przekładają się na jakość mojego życia, co? Bo gdzie to bez wyższego wykształcenia można zaliczyć się do wyższych sfer? Powiem ci że w życiu, ale to nigdy w życiu nie przyjąłbym posady prezesa dużego polskiego banku. Raz, to już jest stanowisko publiczne, dwa, mało płacą, trzy, trzeba na to pracować kilkadziesiąt lat - a co w zamian? Status Vip-a. Nie bądźmy śmieszni.

Biznesmen- ja tylko pisze jak inni to postrzegaja, sama zgadzam sie z toba, uwazam ze satysfakcja z pracy jest najwazniejsza i istnieje wiele bardzo madrych ludzi bez studiow co nie zmienia faktu ze kobiety patrza na to inaczej, a to chyba ciebie obchodzi.

Nie rozumiem. Patrzą inaczej? O czym mówisz?