Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moniaseb05

piesek napił sie domestosa

Polecane posty

:( biedne piesio może mu nic nie będzie choć ja bym dzwoniła do weta:( jak będziesz miała dziecko, bądź ostrożniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaseb05
piesek juz sztywny,zdechł niestety:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaseb05
nie wyje nic mu nie jest tylko nie chce jesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaseb05
nie wiem kto tak napisał ze piesek sztywny ale to nie jest zabawne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgsdgfdsfdsg
pewnie wylał i tyle uciekł bo śmierdzialo, skoro nie wyje to raczej mu nic nie jest. Bo mówiłaśże zachowuje się normalnie, tak? w raze czego możesz go wziąść do wet na obserwacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaseb05
tlko ze jest głupiutku bo by sie w tym niewytażał a potem pysk oblizywal a na nim było sporo tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaseb05
to ja autorka ktoś się pode mnie podszywa:O zdechł na moich kolanach kilkanaście minut temu:O :O :O :O jutro pójdę zamówić mszę za jego duszyczkę😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaseb05
zachowuje sie normalnie tylko nie chce jesc dawałam mu nawet kiełbaske która uwielbia to nie tknoł jej nawet moze cos do noska mu sie dostało nie wiem co robic a wet mi mowi by czekac do rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaseb05
jakie to dowcipne wez sie człowieku uspokuj bo mnie nie jest do smiechu ja mam problem a ty sobie jaja robisz porób sobie z kogos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
moze po prostu nie jest glodny obserwuj do rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby był dział o zwierzątkach (tak jak o to wnioskowałam) to może byłoby większe zainteresowanie osób, które mogą pomóc a nie robić sobie jaja z poważnego tematu :O:O:O:O autorko, zawsze zamykaj domestos, cif itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analfabetka!!! Pewnie jeszcze
masz yorka? TKNOŁ USPOKUJ :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ftftfthfttytytttt
Pewnie się nie napił może jedynie liznął.Na wszelki wypadek daj mu mleka trochę,tylko nie za duzo bo biegunka murowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knbv/
czyli co, był cały w domestosie, w dodatku jeszcze się go napił i nic go nie boli ? aha :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość F11
nie wiem jak to mozliwe-mialam male dziecko i psa malego tez...no kazde mialo nochal i nawet nie wyobrazam sobie takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaseb05
tak znaczy oblizał pysk który był w domestosie. nie skuczy ale z 2 strony on nigdy nie skuczy. to nie york york tylko amstaf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna niz wszyscy inni
a co znaczy "skuczy"? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaseb05
bardzo mu oczka ropuieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaseb05
chodzi o to ze nie wydaje zadnych odgłosów bulu czy cos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gruba_Luśka
Wrzuć go do dołu z wapnem gaszonym. Kwas trzeba zneutralizować zasadą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaseb05
ale smieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gruba_Luśka
mówię ci do dołu z wapnem i po sprawie, a jak są szczeniaki to do wiadra z wodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bym się martwiła
Poszukaj całodobowej lecznicy i chociaż zadzwoń do nich i opowiedz o zdarzeniu. Oni doradzą co zrobić i czy do nich przyjechać czy nie. Jeśli nie każą ci przyjeżdżać to chociaż poinformują telefonicznie co powinnaś zrobić. Poszukaj na internecie całodobowej lecznicy i dzwoń!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gruba_Luśka
jak mieszkasz na wsi to możesz również na spód pryzmy a obornikiem go ciepnąć. Ale jak mieszkasz w mieście to gorzej. Ewentualnie możesz mi zapłacić parę zł to ja go wrzucę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gruba_Luśka
Jeśli to jest Yorek to wynieś go na łąkę, może go jastrząb weźmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bym się martwiła
Nie piszcie głupot. Nie macie serca. Niektóre osoby traktują zwierzęta jak członków rodziny ale kto nie ma serca to tego nie zrozumie. Może jak kiedyś wasze dziecko napije się domestosa to zrozumiecie co to znaczy jak kochanej osobie czy zwierzęciu dzieje się krzywda. Może powinna wam się przydarzyć jakaś niemiła sytuacje żebyście zrozumieli co to cierpienie, ból czy strach o drugą osobę czy pieska, kotka a może myszkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaseb05
po pierwsze w pirwszym poscie napisałam ze dodzwoniłam sie do całodobowej lecznicy i kazali czekac do rana po 2 jesli ktos chce sobie robic zarty to nie tu bo ja naprawde sie martwie i mam problem kocham to psisko i jest dla mnie jak moje dziecko wiec nie są na miejscu wsze żarty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój pies
hau autorko hau post hau ma cię skłonić hau do refleksi hau i nie popełniania hau więcej błędów hau

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaseb05
dziękuje też bym sie martwiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaseb05
dziękuje też bym sie martwiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×