Czy pamiętacie jakikolwiek wiersz którego kiedyś uczyliście się na pamięć?

Bo ja ani jednego.

oczywiscie.

np. Murzynek Bambo, Stefek Burczymucha, Oda do młodości, Inwokacja Pan Tadeusz...może być

żadnego uczenie się wierszy na pamięć to durnota

Migotka a co zapamiętałaś?

w calosci kilka w fragmentach wszystkie.

a pozniej pamięć się niestety psuje każdemu:(

w szkole na stole stał globus wielkosci arbuza aż tu naraz jakis łobuz nabił mu guza z tego wynikłą historia całkiem niezwykła.....

tak - uczyłem się swoich

ty jestes jak zdrowie... :D:D

to by na świecie nie było źle bo każdy tygrys irysy by gryzł a mięsa wcale nie :D

prawie wszystkie.... uwazam ze dzieki temu szybciej zapamietuje wiele rzeczy, poza tym mozg trzeba trzymac krotko, a wtedy bedzie nam ladnie sluzyl.... ci co mowia ze to bzdury - tak, jesli chcesz pracowac na kasie w biedronce to faktycznie nie jest ci to potrzebne.

nawet kilka

brak irysów przez tygrysy :D

ja pamietam,ale po niemiecku:D

Lucy Windsor - A jakie znasz?

brunetkaaa31 - A dlaczego takie? Chodziłaś do niemieckiej szkoły?

revolver - Jesteś poetą?

troche inwokację, bym musiala ze 3 razy przeczytac ;) ale innych to nie :O

ja całe mnóstwo :D czasem zaczynam od niechcenia recytować :P

Znam wszystkie tren i fraszki J.Kochanowskiego

Jak Wy to robicie? :O Ja nie mam za grosz pamięci :(

Mi sie wydaje, ze nauka na pamiec nie jest po to, zeby to znac po 10-20 latach tylko, zeby pamiec wyrabiac/cwiczyc

do dziś z podstawowki pamiętam: Natenczas Wojski chwycil na tasmie przypiety swój róg bawoli długi centkowany krety, jak wąż boa, oburacz do ust go przycisnał, wzdąl policzki jak banie w oczach krwia zabłysnąl, zsunął wpół powieki, wciągnął wgłąb pól brzucha i do płuc wysłal z niego cały zapas ducha. I zagrał róg jak wicher niewstrzymanym dechem, niesie w puszczę muzykę i podwaja echem...itd jeszcze duzo, duzo zwrotek mogę recytować nawet w srodku nocy :)

Ja nie dość, że nic nie pamiętam to zawsze ta pamięciówka szła mi jak krew z nosa, nie mogłam się skoncentrować i tego zapamiętać, bardzo dużo czasu na to musiałam poświęcić, podczas gdy były w klasie pojedyncze zdolne acz leniwe przypadki, które zapominały o pracy domowej i uczyły się wierszyka na wcześniejszych lekcjach i na przerwach i koniec końców dostawały za to naprawdę przyzwoite oceny :O

revolver - Jesteś poetą? nie...żadnym poetą ani romantykiem (pfff)- pisałem dawniej , przez pewien okres , by zobaczyć co w ogóle jestem w stanie napisać - to samo było z książką , ktorej nie dokonczylem...

revolver - ale trochę artystą jesteś

revolver - ale trochę artystą jesteś' dlaczego nikt mi tak nie napisze? przeciez kazda moja wypowiedz emanuje literackim szykiem i lignwistycznym wyrachowaniem...

a nawet- wyrafinowaniem.

a ja mam doskonałą pamięć i o ile generalnie bardzo mi to w życiu pomaga to czasami przeszkadza... Właśnie znam wszystkie wiersze, piosenki, wyliczanki z dzieciństwa... a nawet niektóre regułki, które wymagane były na pamięć... również rymowanki o zasadach ortograficznych, gramatycznych, prawach matematycznych... czasami mi się to przydaje, bo pracuję z dziećmi i mam swoje dzieci, ale np. świtezianka A.Mickiewicza czy inne tasiemce, które zajmują mi całe mnóstwo "ramów" najchętniej bym zapomniała