Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość anziehung...

Prawo przyciagania dziala!!!!!!!!

Polecane posty

Gość margharet
Jest forum poświęcone Prawu Przyciągania i rozwojowi osobistego. Jest tam mnóstwo historii potwierdzających działanie prawa przyciągania, także w sferze miłosnej (na to nawet jest cały wątek). Ponadto naprawdę bogate kompendium wiedzy o tym zjawisku, dokładnie wytłumaczone jak to działa i dlaczego niektórym nie działa. Przede wszystkim "Sekret" to nie prawo przyciągania tylko tytuł książki w której nie zostało powiedziane co jest prawdziwym składnikiem prawidłowego przyciągania. Sami zobaczcie: http://www.prawoprzyciagania.net

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Działa. Ale jest to metoda bardzo trudna, tak trudna do zastoswania w praktyce, ze znakomita czesc osob odpada w przedbiegach.Książka Sekret to takie streszczenie wielu innych pozycji napisanych w ciągu ostatnich 200 lat. Mało tego, nawiązuje tez do nauk Chrystusa i Buddy. Pewne kwestie , istotne dla prawidłowego stosowania tej metody, są w tej książce zaledwie zaznaczone i potraktowane po lebkach. Należy sporo jeszcze przeczytać , przemyśleć i pomedytowac, żeby to jakoś ogarnąć. Ludzi o bezgranicznie wierze dziecka jest bardzo mało. Pamiętajcie, że sekret nie wyeliminuje z waszego życia trudnych i bardzo trudnych chwil, ale pomoże je okiełznać a cierpienie przekuć w sukces na dowolnie wybranym polu. Dlatego ćwiczcie, uczcie się i stosujcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagMarian
Wiele osób pisze, że przyciagają tylko złe rzeczy, prawdopodobnie myślą o tym czego nie chcą więc to dostają. Niestety nasza podświadomość nie zna słowa "nie" i jeśli myślimy "nie chcę" to dla niej jet to "chcę" i dostajesz to czego nie chcesz, a ponieważ myślenie o tym czego nie chcemy wywołuj***ardzo silne emocje, które powodują że do podświadomości dociera to czego nie chcemy i dzieje sie to czego nie chcemy. jest takie powiedzenie ludowe : "Żeby coś dostać, najpierw trzeba tego bardzo nie chcieć". Jeśli myslisz tylko o tym co chcesz a dostajesz coś przeciwnego, to myśl że tego co chcesz nie chcesz a zaczniesz otrzymywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic Mu się nie pomyliło. Wie co pisze tylko Ty inaccessible89 nie rozumiesz zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze... ja coś chyba robię źle. Generalnie to chcę wszystko na raz i mam troszkę nie poukładane mysli ;) chodzi o to, że nie raz sobie wyobrażam jak mój były do mnie pisze, jak rozmaiwamy, jak przychodzi do mnie i jest wszystko okej (wiecie o co chodzi, że znowu jesteśmy razem ) ale myślę tak dwa miesiące i nic się nie dzieje - chociaż w filmie mówią, że jak ktoś mówi " to jednak nie działa, wtedy okej twoje życzenie jest dla mnie rozkazem, i nie otrzymujemy tego". Nie wiem, czy dobrze to sobie myślę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Działa na pewno, tylko chyba rzeczywiście trzeba się tego nauczyć. Na własnej skórze przekonałam się o tym w kwestii byłych partnerów. Skupiałam się (pewnie błędnie na zawodach). Myślałam sobie: fajnie by było być np. z rolnikiem;p i poznałam dwóch. Później myślałam: chciałabym być z policjantem. I poznałam. Tylko tak naprawdę nie "siłowałam" się z tym. Nie szukałam na siłę, żyłam swoim zyciem, a wyszło samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytalam wszystkich wypowiedzi. Prawo dziala caly czas. Nie chce sie rozpisywac, postaram sie w skrocie napisac. Aby pozytywne myslenie dzialalo trzeba zmienic wewnetrzne zaprogramowanie, byc w 100% pewnym, ze cos sie uda, ze realizuje sie w tym momencie, nie w przyszlosci. Na poczatku sprawy moga sie pogarszac przy probie przestawienia sie z negatyw. mys. na pozytywne, dlatego ze nasza podswiadomosc musi sie przeprogramowac. Nasz mozg uzaleznia sie od substancji, czyli tak samo jest ze szczesciem i smutkiem. Bedzie dazyl za wszelka cene do tego do czego jest przyzwyczajony. Jest jeszcze sprawa jakimi wibracjami promieniujemy we wszechswiat. Im wyzsza wibracja (np. odczuwanie szczescia) tym szybciej dostajemy to co chcemy (o ile nie jest to dla nas szkodliwe) i przyciagamy z powrotem ta wibracje. Jesli ktos jest caly czas negatywny, tym promieniuje i to dostaje z powrotem. Polecam 'Potege podswiadomosci' Josepha Murphiego, to troche rozjasni, ale nie wszystko jest opisane. Tylko najwazniejsze to nie zatracic sie w tym, ze wszystko mozemy, bo zrobimy sami z siebie Boga. I o to autorowi byc moze chodzilo, bo czytalam opis w ksiazce o autorze i jest tam napisane, ze jest to illuminata trzeciego stopnia w rycie szkockim, nie wiem co to za stopien jakby co i co on oznacza. Temat jest skomplikowany i jesli wam sie caly czas cos nie udaje to musicie znalezc przyczyne. Pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i zapomnialam dodac, ze jest jeszcze bardzo wazna kwestia-to jak o sobie myslimy. I czy czasami nie myslimy 'nie zasluguje na to'. Wszechswiat nie roztrzasza czy zaslugujemy czy nie, daje wedle naszych mysli i wibracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie kobieta nie postara to chlop sam jej do lozka nie wskoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie ze dziala, to fizyka kwantowa, mozna ja juz nawet studiowac wiec to zadne bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, ktorzy pisza, ze to bzdury to najczesciej frustraci albo ograniczeni umyslowo, ktorzy mysla, ze sa tylko miesniami i koscmi ;-) elity osiagnely sukces, ludzie nie chca samodzielnie myslec, ida jak stado baranow za innymi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem że dawno temu byl ten wpis, ale odnośnie komentarza autorki wpisu, że poznała faceta wymarzonego. 

Niestety jak dla mnie to potwierdza że prawa przyciągania nie ma. Autorka napisała, że od razu się jej spodobał, czyli pewbie po prosru wyglądał dobrze. Ona jemu też się spodobała więc ona też nie musiała być najbrzydsza. I tyle. Zadziałala chemia a nie żadne prawo przyciągania, gdyby była brzydsza to nic by Z tego nie było. A że zrobiła prawko, uczyła się niemieckiego. Największe głąby za przeproszeniem mają prawko. Chodzi o zmianę nastawienia a nie prawo przyciągania. 

Prawo przyciągania to złudzenie. Wierzysz ze coś przyciągniesz więc z całych sił nad tym pracujesz. Jedyny plus że coś zaczynasz robić. Ale jak nie wychodzi to zwalasz na to że za słabo przyciagales, a nie ze po prosru to nie działa. Ktoś czeka rok, ktoś 5 ktoś 10 lat a ktoś w ogóle się nie doczeka. Po prostu traf. 

Prawo przyciągania by działało jakby przyciągało rzeczy kompletne od ciebie niezależne, typu wygrana w lotka, wygrane w konkursie, jakieś totalnie niesamowite zbiegi okoliczności, a nie które udają się w 80 pro o ile coś robisz (nauka prawa jazdy, próba znalezie ja pracy lepszej) lub masz predyspozycje wyglądowe (i ktoś cie podrywa). 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma prawa przyciągania tylko to kwestia nastawienia. Jeśli jesteś optymistą pozytywnie nastawionym do życia będziesz widzieć tylko te dobre rzeczy. Jeśli masz doła, wszystko i wszyscy wqrwiaja Cię to wszystko Cię będzie dopalac, chociaż w innych okolicznościach wzruszylibyśmy ramionami. Gbur i dąsacz nie przyciągnie ludzi, ktoś wesoły i uśmiechnięty już tak. Tyle z prawa przyciągania. Nie umniejszanie jednak by starać się pozytywnie patrzeć na świat, inaczej można zwątpić. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×