Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eeech...

Mąż namawia mnie na odchudzanie

Polecane posty

Gość eeech...

Czesc... Od 5 lat jestem mężatka, wydawalo by sie ze szczesliwa ale moj maz ostatnio coraz czesciej zaczyna namawiac mnie na odchudzanie. Nie jestem gruba bo waze 58kg przy wzroscie 167cm jedna mam jeden mankament. Otóż po ciąży został mi brzuch i nijak nie moge go zlikwidiwac, jednak ja nie mam z tym roblemu. Strasznie boli mnie ze mąż widzi we mnie gruba osobe i nie wiem czym jest to spowodowane. Jak myslicie, dlaczego dopiero 4 lata po porodzie zauwazyl ten brzuch?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelllina
może zacznij robić brzuszki? swoją drogą paskud z niego, tak wprost powiedzieć. On jest oczywiście szczupły i proporcjonalnej budowy? tzn. szerokie ramiona, wąskie biodra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama brzuszki spowodują, że będzie miała mięśnie, ale dalej po tłuszczem. więc brzuszki to jedno, ale przede wszystkim aeroby - bieganie, taniec, skakanka i takie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeech...
Brzuszki robiłam przez pol roku bez efektów i sie zniechęciłam. A mąż faktycznie jest szczupły i ma tzn ,,bary'' ale mogl by troche na siebie nabrac :) wiem ze bezczelny jest ale bardziej zastanawiam sie nad tym dlaczego tak nagle wypalil z odchudzaniem... Nigdy nie mial zastrzeżeń co do mojej figury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i ???????????????????
Ja ci napisze tak-przed porodem wazylam 48, przy wzroscie 156 cm. Po ciazy w dwa lata doszlam do wagi sprzed, ale zaczelam brac tabletki anty i przytylam do 52-53. Moj maz ani slowa zlego nie powiedzial, nawet pokazuje, ze bardziej mu sie podobam, bo mam wieksze piersi i bioderka w koncu. Co do brzucha-ja mialam ogromny w ciazy.-mialam duzo wod i wielkie dziecko-po ciazy zostal mi brzydki fald rozciagnietej skory. Mezowi tez nie przeszkadza. Ja robilam o to raban przez dlugi czas, to powiedzial, ze jemu nie przeszkadza, ale dalby mi kase, zebym przestala sie zamartwiac na operacje, gdyby kase mial :P wiec skoro on mnie akceptuje, to i ja sie zaakceptowalam w koncu :D Czego i Tobie i mezowi Twojemu zycze. Mam nadzieje, ze nie kocha cie jedynie za super zgrabna sylwetke i rozumie, ze nie kazda kobieta po ciazy jest wstanie wrocic do ciala idealnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiecym okiem...
brzuszki wzmocnia miescie brzucha, nie spalisz tluszczu nimi. Polecam bieganie, aerobik. Nieladnie z jego strony, teraz Ty mu wypomnij jakis jego mankament, zobaczymy czy mu milo bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i ???????????????????
Moj maz byl chudy, gdy bralismy slub. Teraz, po 4 latach wazy o prawie 20 kg wiecej, ale mi sie taki bardzo podoba, jest wysoki i fajnie teraz zbudowany. Nie robi mi, ze troszke mu brzuch poza nawias wystaje i ze siwieje (genetycznie). Kocham go jako czlowieka, za to jaki jest, dlaej bardzo mnie pociaga. A przeciez tez powinnam sie wsciec, ze nie wyglada jak w dniu slubu :P Nie jest gruby ani zaniedbany, jest teraz bardzo meski i zauwazylam spojrzenia kobiet w jego kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i ???????????????????
Wypominanie? nie jestesmy w przedszkolu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeech...
Ja w ciąży przytyłam tylko 10kg wiec bardzo szybko sie z tym uporałam, wlasciwie samo sadlo ale niestety brzuch został. Sama zastanawialam sie nad zabiegiem ale chciala bym urodzic jeszcze jedno dziecko wiec na chwile obecna bylo by to bez sensu. Moze jakis mężczyzna sie wypowie?! maz na moje pytanie dlaczego mnie tak traktuje i co mu moj brzuch przeszkadza odpowiada najczesciej ,,a bo gruba jestes'' itd... Strasznie mi wtedy przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i ???????????????????
A drugie dziecko chce? Ja bym sie zastanowila na Twoim miejscu-skoro nie akceptuje cie po 1 ciazy, to co dopiero bedzie jak drugie dziecko urodzisz i cialo ci sie zmieni? Bedziesz sie katowac, zeby sprostac jego wymaganiom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i ???????????????????
Moim zdaniem to nic dobrego nie wrozy..... Moj maz nigdy mi nie wypomnial wygladu. Nawet pocieszal, gdy ja sama bylam wygladem brzucha zalamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mi się wydaje, że ten mąż to cię jakoś za bardzo nie kocha :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i ???????????????????
Wiadomo, ze powinno sie dbac o siebie, ale z wiekiem, w przyplywie hormonow roznie bywa-przychodza roznego typu choroby... I co wtedy zrobi Twoj maz? Naprawde nic dobrego jego gadanie nie wrozy, zwlaszca, ze Ty nawet dziewczyno nadwagi nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esh
Zacznijmy od jednego - mowi Ci to kobieta wiecznie zalamana wlasnym wygladem :P Nie wiem, jak wygladasz, ale na podstawie podanych gabarytow JESTES CALKIEM SZCZUPLA. A cytujac mojego malzona: "Brzucha sie nie pozbedziesz, bo co zrobisz z jelitami i "babskimi przyleglosciami"? :) Jak ja zaczynam marudzic, ze jestem za gruba i prosze meza zeby mnie jakos zmotywowal, to nie dogaduje, tylko bierzemy rowery i jedziemy na 30-kilometrowa wycieczke. Tylko ze my jeszcze dzieci nie mamy, wiec mozemy w pelni swobodnie dysponowac czasem. Ale rozumiesz - huknij raz i drugi, jak znowu zacznie, zeby Cie wspieral i motywowal, chocby uprawiajac razem jakis sport czy cos, a nie dogadywal! Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuniochi
a co twoj mąz to adonis z alskim brzuchem , 6 pakiem i wyrzezbionymi miesnami czy raczje klon Ferdusia k?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuniochi
mało ktory facet ma płaski brzuch -wiekszosc nawet jesli ogolnie szczupla - ta jaksies sadło na brzuchu ma a facet przeciez nie mzoe sie usprawiedliwc ze mu został pociązy -grubi , brzuchaci faceci -fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gmdka
"sama brzuszki spowodują, że będzie miała mięśnie, ale dalej po tłuszczem. więc brzuszki to jedno, ale przede wszystkim aeroby - bieganie, taniec, skakanka i takie tam." dokładnie swoją drogą to śmieszy mnie trochę jak wszyscy widzą jedyne rozwiązanie na brzuch jakim są brzuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parizula
typowy polak to smierdzący grubas- zaden adonis-a cudow oczekuje od swej partnerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filozof powiedział:
Zauroczył się jakąś szczupłą...ot i cała tajemnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebdrt
..jesli jestes mloda kobieta , masz brzuch i nic z tym nie robisz /pisalas, ze zniechecilas sie do cwiczen /, to pomysl, co bedzie za kilka, klikanascie lat. Brzuch nie stanie sie plaski na zyczenie. Trzeba nad soba pracowac nieustanie. Nie dla meza. Dla siebie. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeech...
Dziękuje za tak dużo odpowiedzi. Jestem wdzięczna. Co do ćwiczeń to nie mam na to ani czasu, ani ochoty. Poza tym ja sie sobie podobam i nie widze potrzeby zeby nad soba pracowac. Brzuch jak jest to niech sobie bedzie. Co do męża to fakt, on jest szczupły, wręcz chudzina bo waży 65kg przy wzroście 175cm... Skóra i kości. Jeśli chodzi o drugie dziecko to chcemy go oboje ale jeszcze nie teraz. Za jakies 2-3 lata. A czy zauroczył sie jakąś szczupłą laską to akurat mnie nie interesuje... Jesli tylko mu sie jakas podoba to nie mam nic przeciwko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolejny pustak
Widzial w tobie tylko ladna sylwetke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeech...
Wydaje mi sie ze nigdy nie bylam idealna nawet za nastolatki. Poza tym zachowuje sie wobec mnie tak samo jak kiedys. Jest miły, opiekuńczy itd ale czasami potrafi dopiec uwagami na ten temat. I tak juz jest od dłuższego czasu. Zastanawiam sie czy naprawde jest ze mna az tak zle ale jak pytam kogos innego o sylwetke to nikt nie ma zastrzeżeń. Nawet juz jego kumpli zaczelam wypytywac... :) Troche bezczelne ale wole zebrac kilka opini na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolejny pustak
Poflirtuj troche z jego kumplami to moze mu sie cos odmieni ;) Cham. Nikt nie jest idealny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeech...
Eeeee to nie zadziala. Wszyscy żonaci, dzieci maja to jeszcze mi sie oberwie.... A jak moj jest zazdrosny to wcale sie nie stara żeby cos naprawic tylko awantura i ciche dni przez tydzien. Nie uważam go za chama bo w życiu codziennym jest prawie idealny... ale akurat w tej sytuacji zachowal sie paskudnie. Nie wiem czy chcial mi tylko dowalic czy zrobic na zlosc... Ja jednak nie rozumiem facetów.... Niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolejny pustak
Jest chamem, ze ci tak dowala. Niech sobie poszuka takiej z plaskim brzuszkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeech...
No nie chciała bym chyba zeby sobie szukał innej z płaski brzuchem. Nie oddala bym go za zadne skarby i nie pozwolila bym odejsc :) Nie chce go bronic ale pewnie kazdemu facetowi coś sie nie podoba po kilku latach związku u swoich kobiet....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajzis
"Co do ćwiczeń to nie mam na to ani czasu, ani ochoty. Poza tym ja sie sobie podobam i nie widze potrzeby zeby nad soba pracowac. Brzuch jak jest to niech sobie bedzie." to bedziesz gruba i maz cie zostawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ci wasi faceci powinni
zoperowac sobie mozg ;) Ja pierdole. Do przedmowcy "to bedziesz gruba i maz cie zostawi". Niech zostawia jak chce. Po co sie katowac i myslec, co jeszcze trzeba zrobic lub miec bo jak nie to maz zostawi? Niech idzie to super modelki jak chce. Droga wolna ;) Desperatki, brzuszki robic a wy desperaci (co nie stac ich na pieknosc, wiec sobie zyja z przecietna) pilnowac czy malzonki / dziewczyny cwicza!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielke PHI!
O cukru i slodyczy zero chleba zero makaronu kasz - Fitness - i nie rób dla męża tylko dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×