Wybudzacie dzieci ze snu na karmienie?

Mój maluszek ma 2 tygodnie, śpi po 4-5 godzin, a na dworze potrafi przespać nawet 6 bez żadnego przebudzania. Jak była położna środowiskowa to powiedziała, że mały powinien jeść około 7-8 razy na dobę, czyli co 3 godziny musiałabym go wybudzać, by nakarmić. Tylko jak on tak słodko śpi to ja nie mam serca go budzić, bo wydaje mi się, że skoro spokojnie sobie śpi to chyba nic mu nie brakuje i nie jest głodny... Źle robię? Ładnie przybiera na wadzę, urodził się z wagą 3900, wczoraj go ważyliśmy to ważył już 4700. Wybudzacie swoje niemowlaki?

nie budz male licho kiedy spi :) te wszystkie statystyki to statystki, Ty obserwuj swoje dziecko, sen mu potrzebny i rosnie zdrowo...czego wiecej chciec!

Nigdy!

Ja nie budziłam nawet gdy spało ok 4 h samo sie obudziło i karmiłam nawet w nocy gdy przespało mi noc bez budzenia

nie budz ;-)

ja też nie wybudzam. nie mam serca :)

nigdy nie wybudzałam

noworodka wybudzałam, a w sumie to sama sie wybudzała :) maksymalnie spała 3-4 godziny, noworodki sa bardzo wrazliwe na spadek poziomu cukru we krwi a niedocukrzenie jest niebezpieczne, stad tez powinno się czesto karmić; mozna spróbować nakarmić "na śpiocha"

oj już nie przesadzajmy, że kilkugodzinna przerwa w jedzeniu doprowadzi do niedocukrzenia :) skoro dziecko śpi spokojnie to znaczy, że jest mu dobrze. zgłodnieje to samo się budzi.

W przypadku mojego synka nie ma szans karmienia na śpiocha. Nie idzie przez sen "wepchać" mu brodawki ani smoczka do buzi, zaciska usteczka, a jak już jakimś cudem przebiję się przez usteczka to z zaciśniętymi dziąsłami nie mam szans :)

no ale 6 godzin u noworodka to trochę za długa przerwa :) ufam temu co mówili pediatrzy i położne :)

Wybudzam jak spi dluzej niz 4 h, ale czasem to nie wychodzi a na spiocha mojej nie idzie nakarmic. ;)

No właśnie o to chodzi że jak dziecku spadnie cukier to śpi dalej nawet jak jest głodne, więc ja bym nie ryzykowała 6h. 3-4 owszem, do 5 w nocy, ale 6 to za długo. Chociaż piszesz że to na spacerze, więc może świeże powietrze służy :) Chyba lepiej zaufać położnej niż rad na kafe. Ja nie wybudzałam bo samo się budziło co 2 h, ale w szpitalu wiem że położne krzyczały na matki jak dzieci spały dłużej niż 3h. Chociaż z drugiej strony to już 2 tyg. noworodek. No ale rób jak położna mówi - takie moje zdanie.

nigdy nie budziłam! na poczatku ładnie spali po 6 godzin, potem to się "pięknie" zmieniło i co 1,5 godziny karmienie było :P korzystaj póki spi! przybiera na wadze to po co budzić?