Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Katarzyna Or.

Ufać mu ???

Polecane posty

Gość Katarzyna Or.

Poznaliśmy się przez internet, ja go znalazłam napisałam, zaczęliśmy rozmawiać i trwało to przez dwa lata !! Dwa lata codziennego pisania godzinami... mimo że nie spotkaliśmy się to on snuł plany przyjazdu do mojego miasta, znalezienia tu pracy i zamieszkania blisko mnie. Zakochałam się w nim bardzo on twierdził że we mnie też. Mieszkał 200 km ode mnie więc pozostawał nam tylko skype albo gg. Cały czas planowaliśmy spotkanie ale było nam tak błogo i cudownie pisząc o wszystkim że może baliśmy się rozczarowania spotykając się ze sobą. Z tygodnia na tydzień zauważyłam że coraz mniej pisze, stał się jakiś zamkniety w sobie, już nie miał dla mnie tyle czasu co kiedyś aż z dnia na dzień zniknął. Po dwóch tygodniach się odezwał i napisał mi jakby nigdy nic że wyjechał nad morze przemyśleć pewne rzeczy twierdził że bardzo go wtedy rodzina denerwowała i musiał odpocząc. Mówił że ma znajomych nad morzem i właśnie do nich pojechał, nawet przywiózł sobie piękna zdjęcia z tego morza które mi wysłał, nie widzialam na nich znajomych tylko jego samego, rozmarzonego i usmiechniętego... Kolejnym ciosem było to jak napisał że kilka dni temu był w moim mieście :o pisaliśmy dwa lata po kilka godzin a on będą w końcu w moim mieście nawet mi o tym nie powiedział żeby się spotkać, to mnie totalnie rozwaliło i wiedziałam już wtedy że to koniec, że położył na nas krzyżyk i nic z tego już nie będzie... Kontakty ustały... minęło dwa lata nieodzywania się do siebie. W końcu ja do niego napisałam że nie mogę przestać o nim myśleć, właściwie nie bylo dnia żebym nie myslała, odpisał mi że on również, spotkaliśmy się po 2 miesiącach od tego smsa, jak mnie zobaczył stwierdził że się zakochał, że chce ze mną byc, że był głupkiem robiąc to co zrobił... Mimo że spotykamy się od tamtej pory prawie co tydzień i trwa to już 8 miesięcy to on ciągle na facebooku nie zmienił statusu z wolny na zajęty, ma konta na portalach randkowych i odwiedza je czasami,pytałam go o te konta to powiedział mi że "ma bo ma" ale on nie przywiązuje do nich żadnej wagi, po prostu czasami je odwiedza i tyle i to że mnie poznał na takim koncie nie znaczy że spotka inną. Mówi żebym mu zaufała że mnie kocha i nie zrani mnie już nigdy. Kilka miesięcy temu poprosiłam go o to aby powiedział mi w końcu z kim był wtedy nad tym morze, czy wtedy kogoś poznał i dlatego mnie zostawił... on stwierdził że nikogo nie poznał i był tam sam, zapytałam z zaskoczenia czy był wtedy u znajomych powiedział że nie ma żadnych znajomych nad morze więc złapałam go na kłamstwie bo wczesniej mówil że własnie u nich był... Kocham go jak nikogo innego w życiu ale nie potrafię mu zaufać w ogóle ! On mówi że mnie nie skrzywdzi i nie oklamie a ja mam wrażenie że cały czas coś kręci. Kiedyś pomylił smsy, chciał chyba napisać do innej dziewczyny ale wyslał do mnie smsa o treści " w tym by ci pomógł mój masaż żebyś się odpręzyła" twierdził że ten sms był do mnie ale myśmy wtedy o żadnych masażach do siebie nie pisali. Czy jest tu jakiś rozsądny człowiek który może mi cokolwiek poradzić? Gdybym go nie kochała to bym go zostawiła i dała sobie spokój. Nawet próbowałam kilka dni się nie odzywac ale nie dawałam rady, jak go nie widze tęsknie za nim bardzo ! Przyjezdza do mnie i ja nie chce przestać się do niego przytulać, wyjeżdza i zastanawiam się czy to ma sens. Mam taki mętlik w głowie że już nie wiem co mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doskonale Cię rozumiem autorko
haha i Ty mu jeszcze wierzysz? przecież to zaliczacz, tylko czeka na okazje :o był w twoim mieście bo się tam umówił na pewne rypanie, nad morzem był z jakąś dupą, ma konta na portalach randkowych bo liczy na świeze mięsko :o a Ty mu wierzysz tylko dlatego że Cię zbajerował :D kobietki, czemu jesteście takie naiwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna Or.
W moim mieście był podobno u jakiegoś mechanika ale to było lata temu, od 8 miesięcy powtarza mi cały czas żebym mu ufała bo mnie nie okłamie już nigdy więc po co miałby kłamać, przecież nie jestem jego żoną jakby chciał to w każdej chwili mógłby odejść ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doskonale Cię rozumiem autorko
ooo bajer na mechanika też kiedyś sama słyszałam :o a miałby kłamać po to żebyś mu dawała dupy. ja pierniczę ale jesteś naiwna, aż mi Cię szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bioaronka
jesteś szalona :) jak moża zakochać się kims kogo nie widziałaś, kto Cię oszukiwał i oszukuje? Zastanów się nad faktami, czy to normalne? Dziewczyno ratuj się z tej dziwnej sytuacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna Or.
Dobra jestem szalona i jestem wariatką bo nie wiem jak mogłam się zakochać w kimś kto mnie okłamał ale się zakochałam i nie potrafię przestać kochać. Przecież on nie jest aż takim skurwysynem żeby spotykac się ze mną tylko dla seksu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bioaronka
oj jest Kochana, jest! Jesteś ufna i naiwna, nie wiesz do czego są zdolni mężczyźni. Wiem, że teraz myślisz, że on taki nie jest! Ale weź sobie kartke i spisz wszystkis + i - waszej znajomości, następnego dnia rozważ na chłodno i zgodnie ze swoim sumieniem. Czy on nie zachowuje się aspołecznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heliosiak
tobie bardziej zależy, nic z tego nie bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bioaronka
z własnego podwórka napiszę Ci, że miałam chłopaka internetowego... jak pojechałam do niego okazało się, że ma żonę :/ i co Ty na to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna Or.
Gdym spisała wszystkie plusy i minusy to wyszła by zdecydowana przewaga minusów ale byłoby kilka plusów w tym jeden najważniejszy, że go kocham i nie potrafię przestać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna Or.
*wyszłaby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bioaronka
Najważniejszy dla Ciebie, ale czy dla niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna Or.
ale gdyby mnie nie kochał to po co miałby się ze mną spotykać, jest przystojnym mężczyzną i mógłby mieć inną bez żadnych problemów... nie wiem co robić :(((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bioaronka
a po co się z Tobą spotyka? Jedzie 200km i co robicie? Ile czasu soędzacie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfghfhgj
skoro mu dajesz dupy to sie spotyka :O odstaw go od łoża, od razu cie zostawi na bank

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna Or.
Spędzamy razem właściwie tylko wieczory i noce, prawie zawsze ze soba śpimy, no dobra wiem jak to wygląda... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierniczę
więc jesteś tylko jego ruchadłem na zawołanie, wtedy gdy jaśnie panu pasuje :o pewnie ma żonę i/ albo kilkanaście takich głupich lasek w prywatnym haremie. ponawiam pytanie - dlaczego kobiety są tak naiwne? wstyd mi za Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna Or.
ale on nie ma żadnej zony, byłam u niego w domu, pojechaliśmy do jego rodziców poznałam ich. Teraz planujemy wyjechac na tydzień ale juz sama nie wiem czy chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgfgfhhg
jestes jego zwyklą dziwą, on cie nie kocha hahaha, jak mozna byc taką szmatą i tak sie nie szanowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierniczę
może się dobrze kryje, może akurat jesteś jedyną ostatnio przedstawioną rodzicom/znajomym. wiem coś o tym. i tak jesteś tylko ruchadłem ale sama tego chciałaś przez naiwne postępowanie. facetom i koniom się nie ufa. ja prędzej zaufałabym własnie koniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna Or.
a w którym miejscy ja się nie szanuję ?? Czy on mnie gwałci czy co?? Sama też mam ochotę na seks z nim więc nikt tu nikogo nie wykorzytuje, gdybym nie chciała z nim sypiac to bym tego nie robiła. Nikogo nie zdradzam ani nie krzywdze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrobry bolek olek
najcenniejsza to jest akurat dusza :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierniczę
faktycznie, coraz bardziej widać ze autorka to głupia pipa :o ale jeśli lubi być traktowana gorzej niż dziwka z burdelu (bo ta chociaż dostanie kasę), to jej sprawa. faceci tylko się cieszą, że takie naiwne jak ty istnieją. dalej dawaj mu dupy tylko nie żal się już na kafe że cię nie kocha czy coś w tym stylu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bioaronka
nie jesteś zła i bez szacunku. Ktoś Cię oszukał! Ale Ty się nie daj! Sex? Każdy z nas ma potrzeby, tylko niech one nie przesłaniają Ci prawdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna Or.
Po prostu czuję że on tez mnie kocha ale wydaje mi się też że kręcił, kręci i będzie kręcił i chyba lubi kobiety i flirty... Jest zapracowanym człowiekiem, ja bardzo często mam dyżury w pracy w niedziele dlatego bardzo cięzko jest nam się spotkac np. na cały weekend. Prawie zawsze w niedziele musze być w pracy a on w soboty bardzo często pracuje dlatego pozostaje nam wieczór i noc w weekendy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bioaronka
a jak przyjeżdża? Na dłużej niż 24h?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierniczę
hahah te bajery na "mam dużo pracy, grafik, dyżury" też doskonale znam :D autorko, czy ty jesteś w wieku gimnazjalnym? bo ufasz facetom i nie wiesz jacy oni sa naprawdę :O przecież on cię tlyko rucha i się cieszy że ma taką darmową dupodajkę kiedy mu wygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bioaronka
zgadzam się z "ja pierniczę" taka d***a na odległość to bezpieczeństwo ale i dreszczyk emocji:) wiem bo sama taką odskocznią byłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehh
Szalona dziewczyno, badz ostrozna I sprytna. Ktos wyzej napisal ''facetom I koniom sie nie ufa'' Zgadzam sie I dodam, ze psu I kobiecie tez nie ufa sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna Or.
Przyjezdza około 20 stej idziemy na kolacje albo spacer a potem do mnie na jakiś film, rozmawiamy przytulamy ... Rano ja ide do pracy a on wraca do domu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×