Czy bez znajomości można znaleźć prace?

Mam 22 lata, skoćzyłam technikum ekonomiczne, przede mną ostatni rok studiów licencjackich kierunek ekonomia specjalizacja rachunkowość. Odbylam staz jako pracownik biurowy w biurze świadczen rodzinnych, później 3 miesiące pracowalam jako referent w dziale ksiegowości(sporo się tam nauczyłam). W ostatnich kilku dniach bylam na 3 rozmowach w sprawie stażu i nigdzie nie chcą mnie przyjąć. Każdy tylko wypyta o doświadczenie, dlugość pracy, nieskonczone jeszcze studia i mowi "jesli nie odezwiemy się w przeciągu ... dni to znaczy ze wybralismy kogos innego". I niestety nic. Nie wiem juz co robic. Moze za wysoko stawiam sobie poprzeczke? Bylam na rozmowie gdzie pracodawca chiał przyjąć mnie jako kelnerke (wizytowke hotelu bo szukał ladnych dziewczyn). Niestety musialam odmowic. Zastanawiam się nad studiami magisterskimi w Poznaniu. Jak sądzicie czy tam łatwiej znalezc prace?

Cóż:) Jednak się udalo:)

co sie udało?

Ja znalazłam bez znajomości, ale było ciężko i jeszcze nie wiem czy zostanę bo jestem na okresie próbnym. Moja siostra też znalazła bez znajomości, została po stażu, po prostu przypadek zrządził a wszyscy mówią jakie to ona musiała mieć chody żeby dostać pracę, tam gdzie pracuje. Ale tak to wszyscy moi znajomi co w ostatnich latach dostali pracę to tylko po znajomości.