Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość okkkkksana

Jak widzicie bogatych?

Polecane posty

Gość d.z.iunia
No i potem nie lubią bogatych. A bogaci czesto patrza na biednych jak na leni, ktorym sie najpierw nie chciało, a teraz pluja jadem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak z ciekwosci
d.z.iunia a Ty to ta bogata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Jeśli bogaty, to ten kto ma 30 tys. netto na miesiac (tak jak autorka założyła), to nie :). Ale oczywiście co dla kogo znaczy bogaty to kwestia indywidualna. Dla mnie mozna miec niższy dochód niz ten podany przez autorkę, ale za to dobre zaplecze w postaci nieruchomosci np. Zreszta w Polsce wystarczy miec trochę wiecej niz sąsiedzi, zeby ich dooopa o to bolała;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paplitos
Ja właściwie znam tylko jedną bogatą osobę- nie mówię tu o dobrych zarobkach, przy których można mieć oszczędności, budować dom bez kredytu itp, tylko o kimś kto ma majątek oceniany na siedmiocyfrowe kwoty... Można i w PL do tego dojść, owszem, ta osoba dostała, powiedzmy "wędkę"- ale nie lepszą niż połowa osób które znam, zobaczyła szansę... Dalej, mimo majątku, ciężka praca, dalej nie szastanie kasą po to żeby nie przejadać tego co się już zrobiło, z czego chce się korzystać na starość i zostawić dzieciom. Szacunek do ludzi bez względu na status, o ile to nie są nieroby... bo to ich doprowadza do szału. Żadnego szpanowania, buty potrzebne drogie- ok, ale dźinsy tak samo dobrze się nosi czy są za 90 zł. czy za 900, wakacje owszem, ale rzadko, bo ciągle praca, praca... Mam wrażenie że aż za dużo pracy a za mało korzystania z jej owoców, ale na to zawsze będzie czas jak człowiek potrafi przyhamować. Żeby każdy tak myślał, tak działał i tak funkcjonował w społeczeństwie to by było fajnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmm....
Bogatych spotykałam z racji mojej pracy i tak samo jak inni, są normalni ludzie i bezmózgi którym kasa uderzyła do głowy. Ale dla mnie ktoś kto ma 30 tys to nie jest zbyt bogaty, jest ewentualnie dobrze sytuowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej co jacht kupuje
ludzie sie pukali w głowy bo jacht to taki zbytek, czysty szpan i pozerstwo. Normalny czlowiek, ktory ma poukladane w glowie, jak ma duzo kasy kupi lepszy dom, zainwestuje w ziemie itp - praktyczne sprawy. A jak ktos jacht kupuje - to najczesciej jakis szajbniety bogacz, co juz nie ma z kasą co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedny bogatego nie zrozumie i to jest swieta prawda,jak bogaty chce miec kolekcje plyt dvd to biedny mowi po co ci one,po co kupujesz, przeciez mozna sciagnac z internetu. Ano po to kupuje bo chce miec!!! Moje ucz iwie zarobione pieniadze i nikomu nic do tego jak je wydam, czy na 500 plyt,czy na jacht. Swieta racja ze nie oplaca sie w polsce mowic o pieniadzach bo straci sie przyjaciol. I juz nawet lepiej poudawac,pozalic sie czasem jakie wszystko drogie,powychwalac promocje z okazji zamkniecia kolejnego sklepu niz podac prawdziwa cene. Bo w polsce niestety ale wielu nie stac i zwy sajnie trzeba sie wpasowac - albo zwyczajnie odciac od tych srednio zarabiajacych - a tego bardzo bym nie chcia bo mam wsrod nich wielu dobrych przyjaciol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
A moze ktos akurat marzy o jachcie? Moze kupuje, bo chce, a nie po to, zeby komuś pokazać. Co komuś daje prawo do oceniania, ze ktos coś robi dla szpanu a nie dla siebie? My z mezem jak kupiliśmy auto w salonie to tez dowiedzieliśmy sie, ze to szpan. A tego, ze mamy dokładnie takie jak chcemy i bezawaryjne to nikogo nie obchodzi. Kowalski kupuje używanego trupa, to każdy musi tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bogata osoba to dla mnie osoba bezprobleowa, a jesli usilnie znajduje sobie powodu do narzekania czy marudzenia jest poprostu zachlanną materialistką ,ktora coraz wiecej żąda i oczekuje, bo wiecznie jej mało,nie potrafi docenic tego co ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Ale są tez biedni bezpronlemowi ludzie, którzy zwyczajnie maja niskie oczekiwania od życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedny ma bardzo duzo problemow tylko do tego nie każdy sie przyznaje,chocby oplaceniem rachunków na czas, czy wyposażenie dzieci do szkoły,ubiór odpowiedni, bywa duzym problemem, ale są ubodzy czy biedni ludzie ,którzy nie lubią sie wyplakiwac i prosic o pomoc,wiec zagryzają język i w środku tłumią te problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eloooooooooo
dziunia kiedy ty rodzisz? Juz mam dosc tego twojego "wszystkowiedzenia" a głupota emanuje z każdego postu. Może jak urodzisz uwolnisz kafe od swojej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Nie sadze. Na macierzyńskim to dopiero jest kupa czasu. A Ty, elooo, to jakaś zazdrosna patologia czy co :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eloooooooooo
ja nie a ty? Bo w twoje bogactwo to chyba nikt tu nie wierzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy od czlowieka przecie
ja mam dwoch wujkow bogatych, tzn jeden z mojej strony, drugi od strony meza. ten mój dorabial sie latami wlasna ciezka praca,żona dostala w posagu mnostwo pola, On je wykorzystal .razem do czegos dochodzili. Dzisiaj ma wielka rzeźnie, ponad 20 sklepow firmowych, dwa supermarkety .ALE pieniadze zamienily go w podla swinie.Ludzi traktuje z gory, pracownikow jak smieci,zone jak sluzącą.zdradza ja, ma nieslubne dziecko z pracownicą. Nie odzywa sie do księdza!! ( mieszka na wsi), bo ksiadz nie powiedzkowal mu nalezycie za datki.Itd itp. wujek od strony męza ma bardzo wysokie stanowisko, doszedl do Niego ukladami w czasach prlu. Ale jest to osoba przesymaptyczna, wszyscy gokochaja doslownie, zawsze usmiechniety, pomocny.Nie obnosi sie swoimi pieniedzmi, wszystkioch ludzi traktuje jednakowo, zone widze że szanuje. takze bogaty bogatemu nierowny. Ja do bogatych nic nie mam, zazdroszcze im pieniedzy i tego jakie zycie maja dzieki nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
d.z.iunia nie dziwie sie ze was obgadują. Jesteś strasznie zarozumiała i źle wychowana. Nie obchodzi mnie czy ktoś jest bogaty czy biedny aleee jaki jest w stosunku do mnie i mojej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Ale przecież w jednym z powyzych postów napisałam, ze nie jestem bogata. No chyba, ze o to auto Wam chodzi... Ale przecież to nie objaw bogactwa, co najwyżej sredniactwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssnake
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 6latki :))
Jak ktoś napisał... najgorsi są Ci, co z biedy wyszli i bogaczami się stali- z takich osób nie znam ani jednej normalnej :D Natomiast bogaci od zawsze są w porządku ;) przynajmniej nigdy nie natrafiłam na jakiegoś nieprzyjemnego bogacza... wręcz przeciwnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bellisimmaaaaaaaaaa
mam tu czarny nick, ale podobnie jak w realnym świecie z kasą się nie obnosze, a druga sprawa że jakbym napisała że jesteśmy dobrze sytuowani i majętni to bym miała nagonke na swoja osoboe, podobnie jak w realu - do kasy się lepiej nie przynawać, choć pewnych rzeczy sie nie da ukryć. Mąż ma firme, zalożył ją już jak bylismy razem. Bywało rożnie, raz na wozie raz pod wozem, był czas że nie miał nawet na zus i podatki. Ciężko bylo. Zakasaliśmy rękawy i ciężką pracą udalo się to rozwinąć i teraz się cieszyć, że jest dobrze. Jest tylko problem, że ludzi razi, jak ktos ma lepiej. My nawet rodzicom nie możemy powiedzieć do końca że nam się powodzi. Jak kupiliśmy lepsze auto, żadne z salonu, używane 5letnie, to był foch w rodzinie, że przecież wcześniej "płakałiśmy że mamy nieciekawie", że "jesteśmy kłamcy, bo stać nas na takie auto" i tego typu rzeczy. jesteśmy tacy sami, ja jeźdzę 11 letnim autem, nie szastamy kasą, na wakacje jeźdzę nad polskie morze. Dalej ciężko pracujemy. Garstka naszych przyjaciół wie, że mamy lepiej, i lepiej o tym nie mówić, nawet jeśli ktos tak jak my cięzko harował na swój byt. Ja chylę czoła przed wszystkimi którzy ciężko pracują i są dzieki temu "bogaci", bo są bogaci dzieki swojej pracy. mam szacunek do wszystkich, opócz tych którym uderzyła woda sodowa i traktują wszystkich dookoła jak kmiotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmamaaamamamamaa
Belisimaaaa, ale czy Ty uważasz się za bogatą? Dlatego że stac Cie na nowe auto?:D:D:D Dobre:D Myślę ze autorce chodzi o bogatych ludzi jak Kulczyk, prezesi różnych spółek ( KGHM czy Orlen) Właściciele ogromnych firm a nie kilkuosobowych... Ja do bogatych nic nie mam jeśli zachowują się na poziomie, ale nie znoszę nowobogackich, właścicieli np serwisu samochodowego czy 2 osobowej firmy remontowej :D:D:D Uważają się za biznesmenów a to frajerzy po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bellisimmaaaaaaaaaa
mmamaaamamamamaa -> nie napisałam, że jestem bogata, to było w cudzysłowu, jestem dobrze sytuowana może tak. Ale widać już nawet po twoim poście, szydzienie i śmiech :O Autorce chodziło raczej o ludzi dobrze sytuowanmyh, którzy nas otaczają, bo nie sądzisz chyba że pytała o Kulczyka i Billa Gatesa?! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmamaaamamamamaa
hmmm, ale ja nie muszę szydzić bo sama jestem dobrze sytuowana ale nigdy bym nie nazwała siebie bogatą. Mogę szydzić z tych co im się wydaje ze są bogaci bo mają nowy samochód czy stać ich na wakacje w Sianożętach:D A czytać umiem i w temacie jest "jak postrzegacie ludzi bogatych"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bellisimmaaaaaaaaaa
po co tak piszesz ironicznie? lepiej ci? moge być dla ciebie biedna, jesli się lepiej poczujesz. Nie pisałam że jestem bogata, to było określenie raz koleny napisze "bogaci" ludzie tak pisałam w cudzysłowie o ludziach którzy sie dorobili. Zreszta pojęcie względne i subiektywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Przecież autorka pisała o ludziach, którzy maja 25-30 tys. dochodu miesięcznie. Kulczyk i inni najbogatsi maja chyba ciut wiecej :). A z takim dochodem to mozna dużo, ale bez przesady. A koleżanka mmmaaamma to typowy przykład zazdrosnej baby, ktora czepia sie wpisu, bo ktos napisał, ze auto kupił. A sama jest swietnie sytuowana - widac przecież, ze bogactwo kupi z wszystkich wpisów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Kipi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle
a mnie te wasze odpowiedzi smiesza/brak polskich znakow bo pisze myszka i...slucham radia/ dzieci, a co wy mozecie powiedziec o zyciu ??? ja jestem szczesliwy, ze mi starcza do pierwszego, odloze sobie 100 zeta, a i, ze pinkny nie jestem, to bawi mnie raz w miesiacu jak pseudo laski leca na plik setek ktore zaraz wplacam z powrotem na konto.... ... nikt nie obiecywal, ze zycie bedzie mile, latwe i przyjemne ... tyle moje zdanie, reszte mam gdzies, choc milo widziane zdanie pan co mysla tez tak o "chlopcach" :-))@$^!(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snoopydog
1. Dla biednych źródłem wszelkiego zła są pieniądze. Według bogaczy źródłem zła są bieda i ubóstwo. 2. Według biednych egoizm to wada. Według bogatych cnota. 3. Biedni czekają, aż bogactwo samo do nich przyjdzie. Bogaci odwrotnie są aktywni, bo wiedzą, że trzeba pracować, by zarobić. 4. Przeciętni są przekonani, że studia prowadzą do bogactwa. Bogaci twierdzą, że do dobrobytu doprowadziła ich specjalizacja. 5. Biedni patrzą w przeszłość i wspominają: "kiedyś było lepiej". Bogaci w tym czasie patrzą w przyszłość. 6. Przeciętni patrzą na pieniądze przez pryzmat emocji. Bogaci myślą o nich logicznie. 7. Przeciętni zarabiają wykonując pracę, której nie kochają. Bogaci zarabiają na swojej pasji. 8. Przeciętni mają niskie oczekiwania, żeby się nie rozczarować. Bogaci lubią wyzwania i mają duże wymagania, również wobec siebie. 9. Biedni są przekonani, że trzeba COŚ zrobić, by się wzbogacić. Bogaci zaś wierzą, że musisz być KIMŚ, by zarabiać duże pieniądze. 10. Przeciętni wierzą, że trzeba najpierw mieć pieniądze, by potem je mnożyć. Bogaci do tego używają po prostu pieniędzy innych. 11. Zdaniem przeciętnych rynkami kierują logika i strategia. Bogaci mają zaś świadomość, że tak naprawdę rynkami rządzą dwie emocje: chciwość i strach. 12. Przeciętni żyją ponad stan. Bogaci wydają mniej niż zarabiają. 13. Przeciętni uczą swoje dzieci, jak przetrwać. Bogaci uczą je, jak zostać bogatym. 14. Przeciętni pozwalają, by pieniądze ich stresowały. Bogaci znajdują spokój w swoim bogactwie. 15. Przeciętni wolą rozrywkę od edukacji. Bogaci odwrotnie przedkładają naukę nad rozrywkę. 16. Przeciętni uważają bogatych za snobów. A bogaci chcą po prostu otaczać się ludźmi, którzy myślą podobnie do nich. 17. Dla przeciętnych najważniejsze jest oszczędzanie. Dla bogatych zarabianie. 18. Przeciętni bardzo ostrożnie posługują się pieniędzmi. Bogaci wiedzą zaś, kiedy podjąć ryzyko. 19. Biedniejsi uwielbiają wygodę. Bogaci odnajdują komfort w niepewności. 20. Przeciętniacy nigdy nie łączą w myślach zdrowia i pieniędzy. Bogaci wiedzą, że pieniądze mogą uratować ich życie. 21. Przeciętni wierzą, że trzeba wybrać między byciem bogatym, a posiadaniem wspaniałej rodziny. Bogaci wiedzą, że można mieć to wszystko naraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rewolucja wszedzie
w Polsce nie ma bogaczy, ktorzy dorobili by sie fortuny uczciwa droga, poprostu nie ma sa tylko naiwni, ktorzy chca w to wierzyc. Masz dwie drogi wyboru, albo lizac dupe albo robic loda odpowiednim ludziom, albo byc skurwysynem, reszta naiwnych co mysli ze sie w Polsce dorobi uczciwa praca jest biedna, albo zaraz bedzie biedna. Ucziwosc w Polsce to luksus, kazdy kazdego okrada, obywatel panstwo, panstwo obywatela, sasiad saasiada, pracodawca pracownika, pracownik pracodawce, prywaciarz klienta, klient przywaciarza. Nawzajem sie okradacie, tylko jest rozny tego sposob, jezeli ktos tego nie robi, to zdycha w Polsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×