Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamama smuteeeek

dlaczego moja matka jest taka złośliwa............?

Polecane posty

Gość mamama smuteeeek

czy ona jest złosliwa czy co? jest taka sprawa: mowi ze bardzo kocha moje dziecko czyli swoją wnuczke... moja mama ma 45lat... jest wiec mlodą babcia, cieszy sie z dziecka... mowi ze zajmowanie sie wnuczka dla niej to sama radosc... zaprasza mnie w tygodniu np. zeby do niej wpasc z dzieckiem i w tygodniu chce zostac sama z dzieckiem mowi ze to dla niej jest radosc a jak w weekend chce chociaz raz na miesiac isc gdzies sama z męzem czy kolezanka i zostawic jej dziecko na 1 dzien czy jedna noc to od razu pretensje utrudnia jakby zazdroscila ze ja gdzies ide!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sprawa najlepiej
zapytaj jej czemu w tygodniu chce zostać z dzieckiem a czemu w weekend już nie, ja mam troche podobnie w tygodniu jak mam ważna sprawe to ok ale jak chcesz gdzies wyjsc wieczorem to nie bo mi niby nie wypada imprezowac bo mam dziecko to takie chyba zacofane ze nie wypada rodzicom isc sie zrelaksowac, wyrwac itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama smuteeeek
i jak sama chce gdzies isc wymysla ze cos tam cos tak albo ze niby chora dziecka nie chce zaarazic albo sie specjalnie kloci... a w tygodniu to chetnie z mala zostanie gdy wie ze nie mam zandych planow. dodam ze mi zalezy raz w miesiacu gdzies isc w sobote i za to chce jej dac tusz torebke ze skory itp nowa z metka cokolwiek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elokod
jezu przeciez takie oferowanie tej nieszczesnej torebki czy innych podarkow w zamian za opieke jest po prostu upokarzająće-nie rozumiesz tego? jakbys mi tak wyskoczyla to w zyciu juz bym nawet nie pomyslala zeby ci pomoc:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sprawa najlepiej
chyba rzeczywiscie tu chodzi o jakas zazdrosc moze Twoja mama nie chodzila nigdzie gdy Ty bylas dzieckiem i nie chce Tobie pomoc w tym? to moze popros tesciowa albo wynajmuj nianie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sprawa najlepiej
upokarzające? niby czemu... przeciez to jej matka, skoro twierdzi ze to dla niej zaden problem posiedziec z wnuczką to nawet bez podarkow by mogla to zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabrrysssia
nie chciałabym w wieku 45 lat zostać babcią....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sprawa najlepiej
a corka zwyczajnie chce zrobic matce przyjemnosc wiec daje jakis drobiazg chociaz skorzana torebka to calkiem porzadny prezent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sprawa najlepiej
45 lat to normalny wiek na bycie babcią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...no to z zazdrości...:)moja to samo...i zawsze do tego słyszę ,że ONA to siedziała w domu na dupie jak dzieci były małe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajcarafajansiara
Mysle,ze tu chodzi o to,ze jak idziesz w tygodniu,o na poczte,na zakupy,cos zalatwic,takie porzadne rzeczy,kore robi gospodyni,a w weekend wieczorem to typowa impra,a rodzic ma siedziec ujebany,wyczerpany monotonia,bo 'nie wypada'. Ot takie staromodne zabobony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bieda z nędzą_
Mam podobnie, ale do tego dochodzą jeszcze inne wredne zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamma smuteeek
a torebke, tusz czy jakies drobiazgi daje jej bo widze ze sama sobie nic nie kupuje kasy nie ma... wiec daje jej doslownie wszystko dla dziecka, kaszke, daje ciuszki duzo pampersow chustki doslownie nic nie musi malej kupowac nawet bulki suche czy przekaski kupuje i przynosze! chodzi tylko o to ze np chce przyjsc do niej z dzieckiem w sobote i ok 21 uspic dziecko ja uspie wszystko zrobie i wyjde z domu wroce po mała nastepnego dnia z rana np. o 10-11 i co to za problem dla niej by spac z dzieckiem w mieszkaniu ktore sie w nocy nie budzi ma 2 latka? jakos w tygodniu to corke nawet na dwa dni chce do siebie sama sie ooo to dopomina! a jak raz w miesiacu chce w sobote dziecko jej dac na noc tylko i na kilka godz. rannnych to juz wonty pretensje jak moge gdzies isc? bo wlasnie ona siedziala w domu jak ja bylam mała! ale kurcze co to za tlumaczenie!!!??? to jej sprawa co robila i to jej wina ze nie chciala isc i ze nie miala znajomych zadnych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam znam znam
twoja matka to egoistka, zlosliwa i zazdrosna wiem, na matke nie powinno sie tak mowic ale taka prawda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessssuuuu
Ale margines popiprzony.... trzeba było się wyszaleć a potem decydować się na dziecko. Tak to jest jak patologia zachodzi w ciążę w okolicach 20-tki. Wydaje się wam durne cipska, że psim obowiązkiem dziadków i babć jest opieka nad waszym potomstwem. Chcesz iść na imprezę? Wynajmij opiekunkę. Jak cie stać, bo jak nie... to tylko śliski kocyk pozostaje... Jasne, zazdrości... hehehe Twoja matka sam powinna latać po imprezach, bo jeszcze młoda. Dzieci już odchowała. Pora odpocząć. Wkurwiają mnie te roszczeniowo nastawione dzieci, kóre uważają ze rodzice po 40tce powinni sie już kłaść do trumny, tylko od czasu do czasu z niej wyjść, żeby pomóc dzieciom i wnukom. a wonn!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Ja mam podobnie. Co prawda dziecka jeszcze nie mam, ale mysle, ze jak sie urodzi, to mama tez nie bedzie chciała z nią zostać, jeśli bedzie wiedziała, ze idę do znajomych czy do kina. Przyczyna jest taka, ze ona nie wychodziła jak byłam mała. Moze sie mylę, ale sadze, ze tak bedzie. Jedyne wyjście to opiekunka i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eewciia
no tak ale dziwnie tak wynajmowac opiekunek dawac ogloszenie ze szukam na 1 dzien w miesiacu i myslicie ze to tak fajnie obca osobe raz w miesiacu do domu zapraszacc!!? i bedie nocowala a potem sie po domu krecila nad ranem dziwnie tak tu temat zalozylam o matce chcialam sie wygadac i poradzic poprostu mam takie nerwy na nia ze jest taka zazdrosna i złosliwa.... bo zostac z dzieckiem chce gdy ona chce i gdy ona sobie to wyznaczy zosyac z dzieckiem chce jak wie ze nie na noc bo w nocy w wekendy to nie bo boi sie ze z mezem lub sama na impreze pojde albo na urodziny czy przyjecie do kogoos sama kiedys powiedziala: a ja nie chodzilam nigdzie w domu siedź! na co ci to! a jak mowie ze kazdy chociaz raz w miesiacu potrzebuje sie odstresowac ... pojsc do kina z mezem kolezanka cokolwiek wieczorem do pubu czy impreza czasem! przeciez jej nawet kase za to chcialam dac! ona nawet w ten dzien czyli np. w sobote nie ma nic do roboty mieszka sama nie praacuje ma wysprzatane porobione wszystko nudzi sie oglada tv sama mowi ze sie nudzi a robi to po złosci! powiem jej ze poprostui mam dosc tego i nie bede jej odwiedzac!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eewciia
robi to po złosci, jest złośliwa, widac to perfidnie... jaka zlosliwa jest... opisze wam rozne sytuacje: 1) przyszlam do niej z dzieckiem i zostawilam jej kiedys dziecko na dzien (nie na noc) w tygodniu i wrocilam po dziecko do niej okolo 19stej przyszlam tam z kolezanka moją bo kolezanka podrzucila mnie autem by łatwiej było do domu z dzieckiem wrocić bon ja auta nie mam a do matki daleko bardzo, wiec kolezanka mnie podrzucila i kolo auta czekała na ławce pod domem a moja matka z pretensjami :" czemu ja z kolezanka przyszlam"! a przeciez kolezanka nawet do domu nie wchodzila na podworku czekala i nie pospieszala mnie czy cos... wrzeszczala matka że z kolezanka jestem ze po co (morał taki że ją bolało ze ja mam kolezanke, ze kolezanka mnie podwiozła a matka siedzi sama w domu i nikogo nie ma) 2) matka potrafi caly czas mi wmowic ze jak sie ma dziecko to dla dziecka wszystko wszystko ma sie wokol dziecka obracać... ze wtedy mąz nieistnieje ani nic, ze o siebie juz sie nie dba bo po co! (tak jakby mi malzenstwo chciala rozzbic chcialaby zebym najlepiej nie dbała o siebie nigdzie nie wychodzila ani nic!) 3) chcialam z męzem isc na lody czy do kina , matka twierdzila ze jej to pasuje ze z dzieckiem na pare godzin zostanie a jak jej dzieko przynioslam (maz czekam na miescie na mnie) to zaczela sie klocic ze mną, nagle mowiła ze nie zostanie z małą (a sama mnie zapraszala godzine wczesniej) ze nagle zadzwonili po nia z pracy na rozmowe że idzie!) i ze moge jechac z nią i z dzieckiem i poczekam na nią pod tą firmą czy cos a mąz niech sobie do domu jedzie (a mąz czekal w rynku juz na mnie!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama smuteeeek
i co sadzicie o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam znam znam
a ja jak mamie opowiadalam ze fajnie spedzilam weekend na to ona : no tak, ty mialas fajnie ale ja nie :( no i moj humor upadl, chcialaby aby moje zycie obracalo sie tylko wokol niej, chyba do takich matek trzeba sie troche zdystansowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakakka
"... 45 lat to normalny wiek na bycie babcią..." to według ciebie normalne, bo zeście młodo sie puszczały zamiast uczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bo co to za frajda bawić
dzieci na okrągło, kiedy już się swoje dzieci odchowało? ja jest młoda mamą bo urodziłam pierwsze dziecko w wieku 21lat, dziadków do opieki nie przymuszałam, wszędzie chodziliśmy i chodzimy z dziećmi ... ale jak je odchowam, to ani mi się śni bawić znów wnuki! co to ma być? każdy ma swoje życie i sobie powinien radzić, a nie zwalać na innych :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aż wstyd się przyznać ale
moja matka nawet nie chce mnie oglądać w ciąży...powiedziała, że ciężarna pecha w domu przynosi, mój mąż jak to usłyszał to powiedział "dość" - ona nie będzie Cie tak traktować...nie widziałyśmy się od listopada zeszłego roku...i nie wiem kiedy wg się zobaczymy... matki są złośliwe..bardzo..niestety na słowo "mamo" trzeba sobie zasłużyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie babciom odpocząc
babcie do bawienia wnuków, czy wam odwaliło całkowicie, chcecie wyjść do kina czy to. proszę bardzo, stać was było na dziecko to niech będzie was stać na wynajęcie opiekunki, babcie swoje odchowały i teraz chcą mieć czas dla siebie. Sama jestem babcią i jak mi chcą podrzucić wnuka to mówię stop. Nie miałam przez ok. 35 lat czasu nawet podrapać się po tylko, bo opieka nad dziećmi i schorowanymi rodzicami, teraz dzieci są dorosłe, rodzice "poszli do Bozi" i nareszcie po 35 latach mogę odetchnąć, czuję się jakbym na nowo narodziła i co, mam teraz dalej 35 lat zapierdzielać bo należy bawić wnuki, czy wy jesteście zdrowe na umyśle, podejrzewam, że nie, egoistki jedne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0907ujuju
to niemoja wina twój stary pił a matko była kurwą.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem młodą osobą
i też wkurzają mnie młode matki wysługujące się babciami. W ogóle zauważyłam , że większość moich koleżanek nawet na zwykłe wyjście do sklepu podrzuca swoje dzieci. Ja zabieram swoje prawie wszędzie, jak nie mogę go wziąć to zostaje z mężem lub opiekunką. Skąd wziąć opiekunkę na jedną noc, na parę godzin? Są teraz specjalne agencje opiekunek, najlepiej z takich brać, są to już osoby z dobrymi referencjami i sprawdzone przez daną agencję. Wystarczy poszukać w swoim mieście czy jest coś takiego. Bo przecież trzeba czasami gdzieś wyjść, poszaleć i odpocząć od dzieci:). Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Tylko ciekawe jest to, ze ci sami rodzice, którzy mówią, ze oni dzieci odchowali, ze nie maja czasu, bo wreszcie czuja, ze żyją, oczekują od swoich dzieci pomocy na starość. Czyli rozumiem, ze najpierw zrobili sobie w młodości dzieci, wychowali je (sami chcieli, dzieci na swiat sie nie pochwały), a potem własnym dzieciom pomoc nie chcą, za to oczekują pomocy dla siebie (za to, ze sobie na własne życzenie zafundowali rodzine?) jakoś na bacząc na to, ze dzieci pracują zawodowo, maja własne dzieci itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LubiącaGościPo30
ale wy jesteście pieprznięte ,te co atakują autorkę-zasrane matki polki.Przecież ona mówi wyraźnie,ze raz na kiedyś chce tylko gdzieś wyjść,a nie,że non stop zwala dziecko na swoją matkę.To należy się każdemu,nawet najcudowniejszej mamusi na świecie.Ja rozumiem co autorka myśli,bo moja matka jest identyczna!po prostu jest zazdrosna o moje udane życie,o męża,o to,że ja sobie gdzieś pójdę a ona ma bez sensu życie,wegetacje.To bardzo przykre ale tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhhfhfhhfhfsss
Egoistki, roszczeniowe nie dojrzale zyciowo ! Matka wychowala Was, potem ma zabawiac wnuki a wy wtedy laskawie zajmiecie sie nia na starosc. Bo jak nie bedzie wnukow nianczyc, to moze zapomniec o pomocy, gdy zaniemoze. Babcie to nie darmowe nianki, maja prawo do swojego zycia i spedzania weekendow i ogolnie czasu tak, jak im sie podoba. Spedzanie czasu z wnukami powinno byc inicjatywa babc z ich wlasnej woli a nie z musu, bo mlodzi chca w weekend dzieciaka podrzucac-babcia tez ma prawo zaplanowac sobie sobote czy niedziele. 45-letnia babcia jest jeszcze mloda-wiec kiedy ma korzystac z zycia jak nie teraz, gdy w koncu dzieci wyszly z domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhhfhfhhfhfsss
Brakuje laby, to nie trzeba bylo pchac sie w pieluchy. w sobote zawsze z mezem robimy wieczor tylko dla siebie, jak dziecko zasnie, jest kolacyjka romantyczna, ogladamy jakis fajny film itd. Nie musimy wybywac z domu, by fajnie spedzic czas tylko we dwoje. Do znajomych tez wychodzimy, zabieramy dziecko ze soba-robimy przekaski, tanczymy, gadamy, a dzieci sie bawia w pokoju obok. O 22 najpozniej jestesmy w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×