Wszyscy sie mnie czepiaja i strasza bo mam miec cesarke na zyczenie

co ty z ta wodą? moje nie miało, a cesarka uratowała go przed niedotlenieniem owszem, dowiedziałam sie o tym po cc, ale jakbym rodziła sn, to mogłoby być duuuużo gorzej zejdź z tego tematu, bo czepiasz się bez potrzeby

smierc - na całe szczęście kompletnie nikogo nie obchodzi co masz na ten temat do powiedzenia

nie chciałam miec dzieci, ale mam więc z kazdej strony bede sobie zycie ułatwiac.

same sobie zrobcie cesarke jak takie mądre jestescie , czemu same sobie w bólu nie ulzycie :O Przeciez ciąza to nie choroba. A podczas ciązy tez sie zachowujecie jak byscie mialy ją zagrozoną? Skoro korzystacie z metod rozwiazania ciazy wskazanych dla osob z ciaza zagrozona ? Lekarz bedzie musial babrac się z wami podczas gdy jego pomocy moze naprawde ktos oczekiwac.

I bardzo dobrze ,że wybrałaś cc:) Mniejszy ból, mniejszy stres a sama radość z wydania dziecka naświat:) Przede wszystkim to poród bezpieczniejszy dla dziecka: bez otarć, złamań, niedotlenienia i tym podobnych herezji. Też miałam cc:) I następny też tak chcę:) Nie bolała mnie rana ani trochę! Zagoiła się super. Inne kobiety po prostu Ci zazdroszczą bo możesz wybrać sobie poród. Pamiętaj,że poród w bólu, z sikaniem i sraniem pod siebie wcale nie jest wazniejszy. A do tego - zero problemów z seksem;)

moje wody też nie miało ...

czy CC to aborcja? :O tak niektóre z Was o tym piszą :O

i nie wrzucaj wszystkich do jednego wora czyżby ktoś cię skrzywdził? bo jakoś dziwnie gadasz moja droga

tak jestem egoistka:) Mam prawo? Mam:) Wiele komplikacji dzieje sie przy porodzie sn, ja nie bede ryzykowac tym, ze lekarze beda zwlekac ze zrobieniem cesarki w razie czego.

niekarmienie piersią odbije się potem na zdrowiu twojego dziecka. Nie zycze ci tego

Dla mnie cc to jeraz jedyny rozważany wariant porodu. Po moich doświadczeniach nawet mi przez mysl nie przez mysle nie przejdzie zeby naturalnie kiedykolwiek rodzic. Ja cc przezyłam super, pozniej szybko doszłam do siebie i mogłam sie od razu zajmowac dzieckiem. Synek tez bezpiecznie pojawil sie na swiecie. Jesli chcesz cc to sie zdecyduj na taki poród. I zdecydowanie nie daj sobie nikomu wmowic ze jestes gorsza! Bolesny poród przez drogi rodne to zaden wyznacznik bycia dobra matka! Dziecko nie potrzebuje Twojego bólu i upodlenia, ale miłości i opieki.

smierc wyobraź sobie, że u mnie jako takich wskazań nie było, poza wąską miednicą, ale co lekarze zobaczyli jak młodego wyjmowali, to stwierdzili, ze to jedyne słuszne wyjście było i już i niekoniecznie rodząc sn byłoby z nim dobrze jestem bardzo szczęśliwa, ze mam normalne dziecko, bo mogłobt normalne nie być, gdybym była dewotką

ambasadorka, ja mieszkam w UK i moge sobie wybrać poród jaki tylko mi sie podoba.Wiec to ze wspomnialas o zazdrosci- pudło. Cesarke na zyczenie przeprowadzi Ci tylko taki lekarz ktoremu sie nie chce siedziec paru godzin nad rozlozoną kobieta. Tyle na temat. Jestescie kompletnie niedouczone, absolutnie nie nadające się na matki. zrobcie sobie operacje ale mózgu :/ zycze Wam powikłań podczas CC. Zebyscie sie chwalily do konca zycia ze nie mialyscie jaj by urodzic normalnie.

minely juz czasy gdy cc uwazaona za cos strasznego, krojono na zywca, a amtki podczas tego umieraly notorycznie. Nie minely natomiast w naszym kraju porody naturalne gdy to dzieci moga sie zaklinowac, a lekarz i tak zwlekac bedzie z cc, gdzie tna cie na zywca badz wypychaja dziecko lokciem:O Nie, wole bardziej cywilizowana forme porodu:)

Jeden raz miałam sn a jeden raz cc szczerze to nigdy więcej nie dam sobie zrobić cesarki jeżeli nie będzie tego wymagała sytuacja. Po sn zaraz wstałam i byłam na chodzie. 24 godziny po cc postawili mi dziecko koło łóżka, mały się rozpłakał, ja się podnieść nie mogę i rób co chcesz. To moje osobiste odczucia. Ale uważam, że każdy ma prawo rodzić jak chce. Czy to przez cc czy ze znieczuleniem itd.

a co do karmeinia piersią? jakie to ma zalety i wady? ja chyba wiem zależy po prostu od dziecka moje krótko karmiłam i nie chorowało bardzo długo, a teraz jedynie katary i raz jelitówka a moja koleżanka karmi do dziś, dzieci nasze mają po 2,5 roku nie było miesiąca, zeby jej mała nie była chora, począwszy od 3 miesiąca życia dziecka, włącznie z ospą wietrzna i innymi cudami dziwne, ale prawdziwe

smierc to skoro mieszkasz w UK rodzilas w UK to nie wiesz jak sie rodzi w PL:O a uwierz mi na pewno nie jak w UK

Kazdy ma prawo do wlasnego zdania. Ja nie karmiłam piersią i jakoś moje dziecko na tym nie ucierpiało. Zdrowy jest jak koń. Córka mojej kuzynki wydana w bólach na swiat, po 13h porodzie, omal się na finiszu nie udusiła, bo okazało się, że jest owinieta pepowiną, a na cc bylo juz za pozno. Dostała zaledwie 4 punkty. Karmiona piersią do prawie 3 roku zycia, bez przerwy choruje i non stop jak nie katar to inne cholerstwo z antybiotykiem.

smierc Gadaj sobie ile wlezie - nie masz pojęcia o czym piszesz. Ja miałam cc bo nie dali rady wywołać mi porodu sn. A byłam 2 tyg. po terminie. Jak się potem okazało nie dałabym rady urodzić sn. Lekarz był szczery - z dzieckiem mogło być zle gdybym zaczęła rodzić sama. Jak będę drugi raz w ciąży to też chcę cc. I wyobraż sobie teoria jakoby sn był lepszy już dawno poszła do lamusa. Mój gin wyjaśnił mi dlaczego i tak uparcie obstaje się przy sn. Ale ty to pewnie wiesz:P

z tobą smierc naprawdę jest coś nie halo jak normalny człowiek, niby kobieta moze życzyć drugiej czegoś podobnego tylko uważaj, zeby to nie odwróciło się przeciwko tobie kochana, uważaj

większość z was z tego jak siedze na tym forum i obserwuje to egoistki i tchórze.

i co? lepiej ci z tym?

Tak, matkę ktora boi się o dziecko i z tego tytułu daje się pokroić można nazwać okropną egoistką:D

ambasadorka ciepła dla ciebie co twój gin powie to zawsze święte. a jak by ci kazał wyskoczyć przez okno to też byś to zrobiła. taka prawda o tobie

cala smierc musi miec cos z glowka skoro pisze takie rzeczy:O pewnie ja porozrywalo niezle po porodzie i srala pod siebie bo czucia nie miala i teraz szlag ja trafia, ze ktos moze tego uniknac i nie bedzie przechodzil prez to co ona musiala.

takakala urodź najpierw a potem dyskutuj, bo czuję że będziesz rozerwana aż do odbytu i wtedy będziesz żałowała że nie miałaś cesarki

takakaIa A komu mam ufać jak nie lekarzom? Mam jednego gina w rodzinie, pytałam też swojego lekarza i tego który był przy cesarce. 3 różnych specjalistów i jedna opinia. Coś w tym zatem jest. Poza tym - mam tez własny rozum, znam swoje ciało i możliwosci i wiem,że sama bym dziecka nie urodziła tak czy siak.

no i będę rodziła naturalnie bo to prawidłowo i sie nie boję bólu bo mąż b będzie cały czas trzymał mnie za ręke !

takakaIa A Ty wogóle rodziłaś? Jeśli nie to o czym wogóle dyskutujesz????

no w lutym urodzi trzymając rękę męża powodzenia