Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grymmas

gotowanie dla niemowlaka - nic nie wiem

Polecane posty

Gość grymmas

Kolezanka jest troche pierdolnieta na punkcie swoich dzieci i mi maci głowe ze trzeba gotowac tylko warzywka Bio i tylko na parze w specjalnym (w pizdu drogim) urzadzeniu Philipsa.. czy rzeczywiscie tylko gotowanie na parze wchodzi w grę? Czy Wy tak robicie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopae
my robimy pierogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grymmas
no spoko ale ja mowie o niemowlaku co ma 4 msc i dopiero sie szykuje do wprowadzania pokarmow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdksd
nie. ja nigdy nie gotuję na parze dla swojego 10 miesięcznego synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna---
i tak do 18stki będzie dziecku gotować na parze ;) ja mam parowar najzwyklejszy ale tylko na początku używałam robiąc rybę z warzywami żeby nie smażyć i tyle reszta to były zupki itp a im maluch starszy to dostawał to co my jemy, teraz ma 14 miesięcy i uwielbia warzywa na patelnie z biedronki ;) jajecznica zawsze na masełku a też słyszałam o robieniu na parze... Każdy karmi dziecko jak uważa i też zależy czy maluch nie ma problemów po tym co je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gotowane na parze,w wodzie... najważniejsze by nie doprawiać syfem typu warzywko itd.jak dziecko nie będzie nauczone do przypraw to nie będzie problemu z późniejszą zmianą diety np.na zdrowe-mam na myśli rodziców którzy gotują ddajac wszystkie mozliwe przyprawy i gdy chcą ztego zrezygnować.Dziecko nie jest nauczone do przyraw,cukru itd wiec najlepiej tego nie dawać w nadmiarze. Dla mnie zdrowo to nie tylko gotowanie na parze,w wodzie... dla mnie to również czytanie etykiet i unikanie konserwantów,barwników i sztucznych aromatów...wzmacniacz smaku w parówkach w którzych jest np.79% mięsa ? tego właśnie unikam. Wszystko z umiarem bo przyjdzie dzień że będzie trzeba dać tłustego kotleta i będzie problem ;) ale i nie za szybko,mam akurat w rodzinie "najmądrzejszą" mamuskę która nie słuchała gdy mówiłam by dziecku (3mce) nie dawała budyniu a 5mc nei dawała mleka krowiego,dzisiaj dziecko ma odstawione mleko bo jest silnie uczulony :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grymmas
No ja bym poszla na lagwizne i gotowala normalnie w wodzie zwlaszcza ze moj m zostanie z dzieckiem i on pewnie nie ogarnie gotowania na parze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Szwangruber
Zapraszam na mój kanał z przepisami dla niemowląt. YouTube: Anna Szwangruber

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×