Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

3ddddddjtppjjmdjjggmwwjajpp

związek bez seksu- komuś się udał, udaje?

Polecane posty

Gość ulalalaajlowjubejbe
a czemu nie uprawiacie seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dck
mnie się udał, wiele razy nazywa się PRZYJAŹŃ lub KOLEŻEŃSTWO za to nie wyobrażam sobie "romantycznego" związku bez seksu, mam duże libido i szybko bym zrezygnowała z czegoś takiego (ba! w ogóle w to nie wchodziła)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym skoro jest asexem to niech szuka asexa,albo jest ukrytym homosiem na sile,chcacym udowodnic sobie ze nim nie jest( znam taki przypadek) jak ty to wytrzymujesz to jakas chora sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i kpina ja też już nie mam ochoty na seks tyle porażek zaliczyłam, że już nawet nie mam odwagi próbować kolejny raz jesteśmy zgodnym małżeństwem nie kłócimy się itp tylko czasem ciężko podołać codzienności i obowiązkom jednak ta bliskość i więź daje sporo siły a jest nie do osiągnięcia jeżeli nie ma seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgmsgmsgmjgpd
Kurwy tylko chuje wam w głowie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham siebie samą
Najzwyczajniej w świecie nie wyobrażam sobie takiego związku, za bardzo lubię sex i jest on dla mnie bardzo ważny w udanym związku - oczywiście sex również musi być udany jeżeli mamy być razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, ja też kiedyś sobie tego nie wyobrażałam brakowało mi seksu i myślałam, że zeświruje mój mąż się starał, było fajnie przez tydzień, dwa, a później znowu wszystko wracało do "normy" ale przeszło mi, teraz już tego nie potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham siebie samą
Tzn., że również z Tobą jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co z tego ze sie nie klocicie skoro jestes sfrustrowana,i ten"zwiazek" a raczej kpina ze zwiazku wpedza cie w coraz wieksza depreche? zwiazek powoduje ze ludzie nie chodza a lataja,a ty wedlug mnie pelzasz i sama siebie oszukujesz,dawno bym kopnela w duupe takiego goscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zreszta co to za malzenstwo,miec meza i za przeproszeniem,lezec kolo niego i sie z nim nie pieeprzyc kiedy ma sie na to ochote? dla mnie to zupelnie niewyobrazlana sprawa,podziwam cie ze cos takiego znosisz,ale znajac zycie moze sie to skonczyc tak,ze wkoncu przeleci cie ktos inny i to bedzie koniec tej farsy 🖐️ )) czego ci z calego serca,bez zadnej ironii z mojej strony i zlosliwosci zycze :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy jest inny, Ty byś kopneła ja nie nie znasz mojego męża, jest wspaniałym człowiekiem. ale masz rację, czuje się jakby ktoś obciął mi skrzydła. teraz staram się znaleźć sposób na ich odzyskanie, wierzę że znajdę sposób, i że wcale nie musi to być seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma nic lepszego jak dobre ruchansko z czlowiekiem ktory ciebie kocha,skoro to nie problem dla ciebie to po jakiego grzyba ten temat? jak jest taki dobry? czego oczekiwalas zakladajac ten watek? w wiekszosci zwiazkow sex to jeden z najwazniejszych elementow dopelniajacych calosci i dajacy radosc obojgu,jezeli wystepuje takie cos jak u ciebie i obie strony sie na to godza to ok,ale jezeli druga strone to frustruje to po cholere sie meczyc,ja tego nie rozumiem ale racja to twoja brocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z5resta gdyby ten facet cie kochal to by widzial ze sprawia ci przykrosc i niesatysfakcjonuje cie zycie z nim w takim ukladzie i by sam odszedl i dal ci wolna reke,chyba ze on zyje w przeswiadczeniu ze ty tryskasz radoscia bez sexu :D gadalas z nim o tym ze to cie wkuurwia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bagietta2612
zwiazek bez seksu...da sie jak najbardzeij tylko jak dlugo...moj facet byl dla mnie moim pierwszym i ze wzgledu na zieloca nas do pewnego czasu odleglosc i brak mojej checi rozpoczecia wspolzycia przbimbalismy tak 2 lata , wczesniej bylam z facetem 4 lata i on nie wykazywal zadnych potrzeb fizycznych wiec nic nie bylo a milosc byla fajna i romntyczna tylko ze jak teraz sypiam ze swoim obecnym tym co czekal 2 lata to mysle ze tylko zwiazek z seksem jest pelny, to jest najwyzszy stopien intymnosci z drugim czlowiekeim i csuje sie swietnie ze moge go z nim i tylko z nim dzielic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam po prostu pogadać z osobami, które też są w takim związku kiedyś wiedział że mi z tym źle teraz już do tego tematu nie wracamy. teraz bardziej wkurzasz mnie to, że on raz na dwa miesiące ma ochotę chciałby żebym ja też ją miała, a ja wolałabym nie robić tego wcale albo jeżeli już muszę to chciałabym żeby zrobił to jak najszybciej. wiem, że złości się na mnie o to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da się
da się ale musicie obydwoje tego nie chcieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thundfia
w sreniowiczu wychwalano malzenstwa nieskonsumowane a malzonkom zalecano rezygnacje z pozycia po doczekaniu dzieci- nie wolno bylo uprawiac seksu malzonkom starym i bezplodnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bagietta2612
a moze bierzesz tabsy anty?? mi on bardzo obnizyly libido...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" a moze bierzesz tabsy anty?? mi on bardzo obnizyly libido..." Cóż za błyskotliwy komentarz. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thundfia
musieli wspolzyc w tz mnisiej koszuli nosic wlosiennice i sie biczowac- sproboj i prrzekonaj sie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko koko................
Jak to się nie da?? nic prostszego. Ja ze swoim nie robimy tego, a jesteśmy już kilka lat razem. Działamy na siebie bardzo i mamy swoje potrzeby, ale po prostu szacunek do drugiej osoby jest silniejszy niż jakieś zwierzęce potrzeby. Może kiedyś będziemy to robić ale w chwili obecnej jest wiele powodów, np. strach przed ciążą, bo jak wiadomo nie ma stuprocentowego zabezpieczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko koko................
Aha dodam też, że po prostu lepiej i bezpieczniej bym się czuła robiąc to z mężem... dlatego też nie mogę się na to zdecydować, ale na szczęście mój chłopak nie nalega, poza tym to bardzo wartościowy człowiek i jak na razie ma ważniejsze sprawy na głowie niż seks. Natomiast ty piszesz, że masz męża i on ma niskie libido? To inna sytuacja, bo akurat mój chłopak ma chyba dość wysokie libido, podobnie jak ja, ale panujemy nad tym. Ja jednak myślę, że jakbym kogoś kochała to bym mogła kochać się z nim bardzo rzadko, lepiej rzadko ale porządnie ;) niż codziennie byle jak dla sportu. Dla mnie akurat te sprawy nie mają takie znaczenia, że nie robiąc tego, bym się czuła źle. Po prostu mogę nad tym zapanować bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejjkuwielkielarum
dlaczego zaraz tak naskakujecie, nie rozumiecie, nie wyobrażacie sobie, krytykujecie? Kobieta pisze jak jest, nie narzeka, tylko pyta . Z pewnością istnieją takie związki i powodów może być wiele. Nie ma sensu przerywać czegoś skoro funkcjonuje, odejdzie i co dalej? jak znajdzie drgę do następnego ewentualnego partnera. gdzie on niby na nią czeka? a może pięknie by się sexił ale byłby chamem, niedudacznikiem czy zdrajcą, może nie dałby jej poza sexem poczucia bezpieczeństwa jakie daje obecny męzczyzna. Może każdy następny kochałby się z nią dwa, lub trzy razy w tygodniu ale miałby inne wady o których można rzeczytać na innych topach. Wtedy też piszecie, ze trzeba się rozejść. Wszystko u was jest czarno białe. Moim zdanem związek bez sexu może się udać bardziej niż życie w samotności i fustracji z powodu braku towarzysza na życie. Zawsze jest jakichś dyskomfort np. szczupła kobieta często wygląda tak ładnie bo rezygnuje z przyjemności jedzenia wszystkiego, inne jedzą co tylko jest na stole, w lodówce i w zasięgu ręki , są szczęśliwe kiedy jedzą i jest im źle kiedy patrzą w lustro. Więć żjcie sobie w swoim rozbzykanym łóżku i przymykajcie oko na inne sprawy- pewnie warto ale nie piszcie do autorki ze ma trzasnąć drzwiami i iść chuj wie gdzie i chuj wie do kogo bo może bedzie uprawiać sex tak częst jak wy. Jedna ma takie libido i pozwol na wszystko a inna nie. Generalizowanie bez empatii nazywa się wymądrzaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko koko................
Ja tak samo myślę, jakbym miała być z jakimś pustakiem, który jest dobry w łozku i chce to robić 5 razy dziennie, ale jest naprawdę głupi i pusty i jeszcze ogląda się za innymi, które też by chętnie przeleciał, to już wolę takiego co ma małe potrzeby ale jest dobrym i wartościowym człowiekiem. Nie powinno się wybierać faceta ze względu na seks bo na stare lata i tak sexu nie będzie. I co wtedy was będzie łączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko koko................
I zaznaczam, że nie mam tu na myśli facetów, którzy w ogóle nie chcą seksu, bo to są chorzy ludzie i z takimi związku też stworzyć się nie da. Musi być złoty środek po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wygląda moje małżeństwo
już od kilku dobrych lat i jakoś funkcjonuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×