Panowie, czy mieliście kiedyś partnerkę, której cipka była brzydka i was odpycha

Odpychała? Zdarzyło się wam coś takiego?

Pytam ponieważ wydaje mi się, że moja jest brzydka. Facet np mi powiedział, że mam "najładniejsze cycki jakie widział" (choć myślę, że kłamał), i raz powiedział, że mam fajną cipkę, ale wtedy tylko włożył mi rękę w majtki i jej nie widział. Odkąd zobaczył to nigdy nie powiedział mi żadnego komplementu. No i jak ją tak obejrzałam to mi się nie podoba (a jeszcze jak sięogolę i mam jakieś podrażnienia i czerwone krostki to już w ogóle dramat :O). I ma brzydki kolor :O

"koorva co wy z tymi bułeczkami? pedofilów chcecie przyciągać czy jak? wygolona bułka wyglada antykobieco, jak ci.pka małej dziewczynki" A jak czytam takie opinie jak tak wyżej to już w ogóle się załamuję.

Albo to "otóż nie kwiatuszku. przy bzykaniu może i nie ma znaczenia wygląd. ale przy lizaniu owszem. przynajmniej dla mnie. jedną się liże z ochotą, drugiej się odwala pańszczyznę. " Kurczę, mam tyle kompleksów, to jeszcze mi nowy doszedł :(

poka zdjecie

Ty myslisz, że on się przejmuje swoim nie idealnym fiutem?! :D Po co wymyslasz kompleksy? jak ty bedziesz pewna swojego wyglądy to nawet pomarszczona sina buła bedzie wydawała mu sie atrakcyjna!!

cipka po 4 dzieci urodzonych naturalna droga :p :o

Nie. Nie miałem takiej partnerki. A im bardziej się otwierały :P Tym bardziej podnosiły mi ciśnienie. I chyba tylko z tego powodu nie pierdolnąłem na zawał, że pozwalano mi je zbeszcześcić aż do własnego uniesienia. :P

kazdy fioot jest piekny i idealny

fuuuuuuu ta sztuczna to jest dopiero rozjechana jak worek po kartoflach

"Miałem ostatnio taką partnerkę, bez warg, bez bułeczki po prostu szpara, ani possać ani zlapać." Jak to? :O Kurczę, u mnie chyba też nie bardzo jest "za co złapać" czy czego possać...

moja żona ma taką brzydką dużą wystającą że do minety to najlepiej miód brać ze sobą. Często wali z niej grzybami. Dlatego wolę ją bzykać w dupkę