Dlaczego kobiety robią z tego takie wielkie HALO? niech mi któraś wytłumaczy

Kobiety są niewątpliwie chore i poje... a oto kolejny dowód nie rozumiem, czemu z tego robicie takie wielkie HALO? a mianowicie mowa o stroju bikini... na plaży każda z was lata pół naga, mając na sobie tylko stringi i biustonosz skąpy.. i nikt w tym nie widzi nic złego, nikt na was jakoś szczególnie wtedy nie patrzy.. jesteście obojętne dla facetów, mimo tak skąpego ubioru z kolei kiedy jakiś facet was zobaczy tak samo ubraną, czyli w stringach i cyckonoszu gdzieś nie wiem.. w przebieralni, na mieście, w domu, gdziekolwiek , tylko nie na plaży to od razu wielka awantura i oburzenie jakby conajmniej nie wiem co się stało.. i to dosłownie ta sama kobieta ,która dajmy na to jeszcze 'wczoraj' latała pół naga na plaży.. czemu jesteście takie pojebane? u nas jak facet lata bez koszulki to jest to absolutnie normalne.. na osiedlu w wakacje jak jest upał, to mnóstwo chłopaków lata w samych krótkich spodenkach i nikt nie robi z tego halo, z kolei odwrotnie? nigdy w zyciu, zadnej kobiety nie spotkasz tak jak na plaży.. czemu jestescie pojebane? pytam?

być dziwkami ale by traktowano je jak damy

Jeśli chodzisz bez koszuli w miejscu publicznym to jesteś niestety wieśniakiem. :D Przykro mi, ale ktoś musiał ci to powiedzieć. :D:D

dlatego że na plaży rozebrani są wszyscy, a w przebieralni tylko 1 osoba czy 2 a reszta jest ubrana. Tak samo jak np. z wydekoltowaną mocno sukienką - na SYlwestrze czy weselu nie razi, bo wiele kobiet jest tak ubranych a w pracy jednak razi.

o to ja nie jestem pojebana:P nie robie wielkiego halo z powodu, że facet zobaczy mnie w majtakach i staniku, tez nie rozumiem o co ten krzyk

dokładnie, na wsi chodzenie bez koszulki jest niczym złym, szczególnie podczas prac polowych. Oczywiście jeżeli chodzi o facetów

kolaborantka.. no wiesz, idąc na miasto, czy na zakupy nie ide bez koszulki ale kiedy jestem na osiedlowym boisko a wokół same znane mordy no to sorry.. nikt tu nie ma żadnych oporów aby zdjąć koszulke jak żar z nieba sie leje :O tak samo robole jak tyrają, tez zdejmują t-shirt i nikt nie robi z tego halo.. już pomijam sceny gdzie np w przebieralni przed wf-m, chłopaki bez koszulek - norma..nawet jak wejdzie tam jakas dziewczyna przez pomyłke to tylko beka jest a odwrotnie? wejdz do szatni dziewczyn przed wf i zeby były tak samo ubrane jak na plazy- to kazda zacznie morde na ciebie pluć czemu jestescie takimi pojebanymi stworzeniami? przeciez TO WY SAME SIE ROZBIERACIE a macie problem jak ktos was zobaczy pozniej :O

Też czasem mnie to dziwi, ja nie mam problemu, gdy ktoś zobaczy mnie w samych majtkach i staniku.

achtung - próba zrozumienia kobiet :O

bieliźnie chodzić po ulichach

Też nie rozumiem, dlaczego kobiety robią z tego akie wielkie halo. Może czasami mają brzydką bieliznę i wolałyby, żeby mężczyźni ich w niej nie oglądali. Ja tak nie mam.

mi sie wydaje, ze to po prostu chodzi o to, ze mają brzydkie ciałą i nie chcą ich pokazywać albo myslą, ze są takie zajebiste, ze taki widok nie jest dla przecietnego chlopaka hahahahha chociaz to sie gryzie z tym, ze te same idiotki na plazy nie maja zadnych oporow aby byc poł nagie.. no cóż, kobiet sie nie zrozumie

a skąd wiesz ze ta dziewczyna z przebieralni chodzi na plaże??

a autor to wieśniak spod budki z piwem

chodziły nagie wszędzie jakby jeszcze gwałt nie był karany to byłoby ekstra

ja bym nie mial nic przeciwko zeby mnie zgwałciła jakas atrakcyjna kobieta, wiec nie wiem w czym kobiety robią halo jak je ktos zgwałci

niż przeciętny strój kąpielowy, a nie mam ochoty by każdy mógł podziwiać wnętrze moich pośladków.tak, strój mam bardziej zabudowany, ale i tak jak już jestem na plaży to często mam szorty na sobie po drugie kurwa, mam ciemn y zarost i nie lubię pokazywać się publicznie nieogolona. więc logiczne jak ide na plażę to się golę i mam ten komfort, że jestem gładka natomiast dziwnym trafem nie mam ochoty by mnie nieogoloną oglądał pierwszy lepszy. i po trzecie, gdy wszyscy są rozebrani nie ma się uczucia, że przykuwa się całą uwagę, nad jeziorem jak większość jest ubrana też wolę zarzucić jakąś chustę na siebie więc jeśli a) mam na sobie skąpą bieliznę, b) jestem nieogolona, c) jestem jedna sama półnaga i np. kilku facetów wokół to robię wielkie halo ponieważ krępuję się. w innych przypadkach mi zwisa. i uważam, że MAM PRAWO decydować kiedy i jak pokazać się komuś półnagą

i jak dotąd na polskich plażach nie zaobserwowałam by każda miała stringi na sobie. za dużo pornoli autor ogląda