I CO PRZECIWNICY SZCZEPIEŃ??!! WIDZIELIŚCIE PYTANIE NA ŚNIADANIE?

dziecko cudem przezyło po tym jak zachorowało na zapalenie opon mózgowych bo matka nie szczepiła na pneumokoki! to sczepienie powinno być obowiązkowe ! takich przypadków są miliony

spierdalaj

zdupcaj

Zobacz do stopki, to ty :)

Bo dziady nie maja na szczepienia i sobie ideologie dorabiają, że nibyn nie warto. Moje zdaqnie

A moj siostrzeniec po tej wlasnie szczepionce ma uszkodzony mozg i podejrzenie padaczki,urodzil sie zdrowy rozwijal sie ksiazkowo,a po podaniu tej wlasnie "super" szczepionki zaczal cofac sie w rozwoju.Kiedys tych szczepien nie bylo i jakos pokolenia nie wymieraly.

a teraz każdy pacan i głupek się rozmnaża, Macie racje, nie szczepcie, idioci, przynajmniej zostaną Ci mądrzejsi

pokolenia nie wymierają i teraz ale farmacja to przemysł i musi stwarzać potrzeby żeby je później zaspakajać za ciężkie pieniadze takich własnie wystraszonych matek .

Traperka :) skąd pewność że to po szczepionce?

ze sa szczepionki inbecyle !

u nas powodem nie jest brak kasy i szczepiłam jakby co na podstawowe

fakt jest faktem , ze okazuje się ,ze przez ostanie lata namnożyło się rożnych " niebezpiecznych " chorób ,szczególnie wieku dziecięcego , które w ubiegłych dekadach były po prostu chorobami wieku dziecięcego i matki cieszyły sie jeśli dziecko zachorowało na np. różyczkę czy świnkę bo w dzieciństwie przechodzi ise je łagodniej niż w dorosłości . Teraz okazuje sie , że ot " śmiertelne" choroby

Siostra trafila na dobrego neurologa i ten nie ma watpliwosci,oczywiscie lekarze glosno o tym nie mowia.Siostra zaczela tez zglebiac temat trafila rowniez na grupe rodzicow ktorych dzieci wlasnie po tej szczepionce rowniez maja jakies zaburzenia.Ona mieszka w Niemczech i tam ta szczepionka jest w kalendarzu szczepien niestety.

Mi naprawdę zaufany lekarz odradził szczepienie dodatkowe. Zresztą potem jak byliśmy u arelgologa,to też spytała czy szczepiliśmy i powiedziała,żeby nie szczepić.

wiecie co teorii jest tysiąc a my i tak prawdy się nigdy nie dowiemy czy te szczepionki są dobre, złe czy obojętne.

traperka prawda jest taka, ze lekarze w żadnym przypadku o swoim błędzie głośno nie powiedzą

No niestety w wiekszosci bledow lekarskich lekarz lekarza bedzie kryl.A z tymi szczepieniami to ciezki temat,moim zdaniem kazdy rodzic zanim zaszczepi swoje dziecko powinien poznac wszystkie za i przeciw,lekarz powinien poinformowac jakie powiklania moga po danej szczepioncy wystapic i nie mowie tu o podwyzszonej temp.czy obrzeku w miejscu wsklucia,tylko o tych naprawde groznych,dlaczego zaden lekarz tego rodzicom nie powie? A jak jakis rodzic zapyta lekarza czy w razie powiklan wezmie na siebie odpowiedzialnosc to rowniez zaden tego nie zrobi,a dlaczego? bo wie ze coraz czesciej takie wlasnie powiklania sie zdarzaja.Nie mowie zeby w ogole nie szczepic,ale zeby szcezpic z glowa i nie ladowac w dziecko wszystkiego co leci,robic odpowiednie odstepy nie godzic sie na szczepionki skojarzone,jedna wizyta jedna szczepionka tak powinno byc,tak wlasnie bylo kiedys a teraz? Chcieli by odrau caly kalendarz szczepien w dzieci wladowac...

Sorki za bledy,ale jestem w pracy i sie spiesze zdeczko :P

Szczepić, szczepić i jeszcze raz szczepić. zawsze może wystapic reakcja alergiczna ale top jest jeden przypadek na 10000, a sama mam w rodzinie przypadek, że dorosła kobieta prawie u dentysty zeszła z tego świata przy wyrwaniu zęba bo reakcja na znieczulenie i zapaść ale to co mamy do dentysty nie chodzić????

Ale ja jestem absolutnie za tym,aby szczepić-ale na obowiązkowe i sprawdzonymi szczepionkami,które już kilka lat funkcjonują,bo tylko wtedy można próbować obserwować skutki długofalowe. U nas teraz jest szał szczepień przeciw ospie. Trochę o tym poczytałam,podpytałam koleżankę mieszkającą w Stanach. Ona porozmawiała tam z kilkoma znajomymi lekarzami epidemiologamii i stanowisko jest jedno-szczepionka na ospę daje więcej szkody jak pożytku. W Stanach kiedyś to była obowiązkowa szczepionka,ale z racji tego,że powikłań było więcej po szczepieniu niż po chorobie to od niej odstąpili. Powoli zmienia się także u nich front odnośnie meingokoków-bo to one są tak naprawdę groźne-pneumokoki powodują groźne zachorowania do roku,potem organizm zwalcza chorobę bez większych sensacji. U mnie akurat lekarz przeprowadził dokładną rozmowę, informując jakie są środki konserwujące, jak się rozkładają,jaki negatywny skutek mogą mieć dla organizmu.

może idz pod gabinet neurologa dziecięcego i zobacz ile jest dzieci z powikłaniami poszczepiennymi i zrozumiesz dlaczego nie szczepimy. Sama mam dziecko niepełnosprawne i przysługuje nam sie szczepionka na pneumokoki za darmo,ale mam wielkie wątpliwości i zwlekam już rok.

Zgadza się, gdyby pneumokoki były za darmo, 90 % Z was nieszczdepiących - zrobiłóby to, wiec teraz udawajcie i nie wymyślajcie ideologii. Dziecko przed szczepieniem dokładnie się bada - jeśli lekarz tego nie zrobił i zasczepił to wówczas może być skutek uboczny, ale twierdzenia że dziecko sięcofnelo itd po szczepieniu to bujda. Ja szczepilam 5 w 1 plus pneumokoki, w innych krajach pneumo są w kalendarzu szczepień standardowych, madrale.

a powiedzieli a tym dzińdobry że w pomieszczeniu jest 60 odmian wirusów a szczepionka zawiera tylko 16 odmian ?? głupi ludzie wierzą we wszystko co sie im powie łatwo głupim narodem sterować

nie, najlepiej zakładac jakiś narodowy spisek nfz-tu itd; wszyscy ccą nas wybic, zabic itd..

a i jeszcze jedno dlaczego kraje rozwinięte takie jak np japonia zaleca wręcz żeby dziecki szczepić dopiero po 2 roku życia??

lekarz z powołania Bo szmirusie szczepi sie na te najbardziej popularne szczepy

moja pediatra gorąco nas namawiala na szczepienie dodatkowe, jak się w końcu spytałam czy szczepiła swoją córkę to powiedziała, że nie.... a jej dziecko jest starsze tylko rok od naszego

Ze szczepionkami i powikłaniami neurologicznymi jest jak z amniopunkcją i poronieniem-nikt tak do końca nie udowodnił że jedno wynika z drugiego. Ja uważam,że każdy powinien mieć prawo sam decydować o tym czy szczepić i czym szczepić-ale niestety często zbyt wiele ma tu do powiedzenia marketing i pieniądze-jest wmawianie-zaszczepisz skojarzoną i na wszystko-jesteś dobrą i kochającą mamą,co dziecku bólu zaoszczędziła,zaszczepisz państwową-jesteś bez serca i żal Ci kasy na dziecko :( trudno dotrzeć do rzetelnej informacji,bo nawet lekarz takiej nie gwarantuje. Lekarze jeżdżą na sympozja,tam robi im się pranie mózgu i wielu po prostu szczerze wierzy w moc szczepionek dodatkowych i tych 6w1. To jak my mamy bez wykształcenia medycznego mamy się w tym odnaleźć? Zostaje nam intuicja i wiara,że robimy dobrze.