TYLKO szczerze, czy to norma że facet w związku sie odzywa co 2, 3 dni?

Wiem że to nie dokońca ok, bo on potrafi milczeć czasami nawet 4 dni. A jesteś my razem od 3 miesięcy. Nie podoba mi się to, co prawda ja sama rzadko do niego dzwonię, ale też on nic nie mówi że chciałby częstszego kontaktu.

normalnie jak dzieci w piaskownicy :D

częstszego kontaktu on tego też nie mówi więc czemu zwalasz winę tylko na niego?

Ciekawa jestem jak jest u innych. Na razie nie chciałam go naciskać.

a kiedy będzie odpowiednia pora by zacząć go naciskać i przyciskać? :D

TYLKO szczerze, czy to norma że facet w związku sie odzywa co 2, 3 d ni? Normalne a co ?

3,4 dni milczenia w związku to coś tutaj jest nie tak. Nawet smsa nie wysle? Chyba nuie myśli o tobie za często...

Dla mnie to nie jest normalne.Jak facet zakochany to by chciał usłyszeć jej głos.

Dla mnie to nie jest normalne.Jak facet zakochany to by chciał usłyszeć jej głos.

Dla mnie to nie jest normalne.Jak facet zakochany to by chciał usłyszeć jej głos.

dla mnie to śmieszne że lsaki tak wymuszają kontakt co facet ma wymyślać jakiego smsa napisać ?

sms tesknie kochanie sms pragne uslyszec twoj glos proste? proste a jakie głebokie;)

a mnie kiedya clala na kmorke zamiast sms rozyczke co sie rozwija taki gif obrazkowy

to nie jest normalne facet ktory jest naprawde zakochany odzywa sie codziennie choc by po to zeby powiedziec dzien dobry i milego dnia a wieczor dobranoc.tez bylam z takim co sie tak zadko odzywal zwiazek sie rozpadl

Pewnie że normalne, dzwoni zapewne żeby się z tobą umówić jak ma potrzebę spuszczenia z miechów... Zupełnie normalny, pełen uczucia związek.....

Dla mnie to jest normalne. Ja też nie mam potrzeby wiecznego dzwonienia i smsowania

nienormalne,olewa Cie:O

Czy ja też olewam mojego faceta że sie do niego nie odzywam bo nie odczuwam takiej potrzeby? Gadania po pierdołach i wysyłania debilnych smsów co tam?

widocznie to zalezy od ludzi ja np.mam potrzebe zeby facet sie odzywal przynajmniej wiem ze o mnie mysli

@zesxdcrtvyubiunijmk Nie zależy od ludzi lecz od zaangażowania. Jeżeli na początku związku ludzie ze sobą nie rozmawiają to jak mają się poznać. Jasne jest że po jakiś czasie emocje opadają i wystarczy kilka zdań, rozumiemy się bez słów...

nie do końca to normalne - moje zdanie z autopsji

moim zdaniem olewa Cię

"Gadania po pierdołach i wysyłania debilnych smsów co tam?" Nie, no wiesz... Lepiej wysyłać esemesy pełne głębokiej treści, np. walić cytatami Prousta czy deliberować nad sensem życia w obecnym peowskim ustroju. Taaak... To niezmiernie scala związek.

jestes zapchajdziura :P

Jest to normalne, jezeli obu stronom taki uklad odpowiada. Przez pierwsze miesiade zwiazku z moim mezem, jeszcze w czasach "chodzenia", mielismy podobnie, bo on nie odczuwal potrzeby czestego kontaktu. I kiedy sie nie widzielismy na zywo, to na zmiane gadalismy godzinami na gg, a za chwile on "zapominal odpisac" na SMSa. Troche trwalo znalezienie kompromisu, bo ja dl odmiany jestem "przylepa" :P A gadalas z nim na ten temat? Chyba od tego nalezaloby zaczac.

Hmm, powiedział że np lubi dzwonić ale nie chce mnie męczyć częstymi telefonami. On prawie zawsze się odzywa jako pierwszy (wynika to z mojej natury że nie lubię inicjować kontaktów). seksu nie było, mimo że od 2 miesięcy jestesmy razem to nadal się poznajemy. Czuję się dziwnie w dni w które nie dzwoni bo przecież np. mogłam mieć wypadek i co wtedy, dowie się o tym za 2 dni?? No kurde, związek to coś innego niż bycie koleżanką.. Czuję że niby jest ok, zapewnia mnie o tym ale coś nie halo.

odpowiedzi trochę mi naświetliły, uważacie że olewa mnie mimo że to on wszystko proponuje, dzwoni? ja mało robię, i nie wiem czy w takim wypadku powinnam ja wyjść z inicjatywą czy raczej jeszcze zwolnić tempo.

kurde,ale masz problem,to ty zadzwon.....udawanie niedostepnej czasem na dobre nie wychodzi

ja z dziewczyna przez pierwsze 5 lat bycia razem nie mielismy nawet dnia zeby sie nie widziec,teraz po 10 latach tych dni bylo pewnie ok 30 no i teraz oczywiscie ta dzuewczyna jest zona:-)

regres zostałeś na tym forum [nie raz] słusznie zbesztany z błotem i nadal tutaj jesteś , wywal drzwiami wlezie oknem ? żałosni są tacy ludzie , nikt tutaj nie potrzebuje twoich rad tak trudno to zrozumieć?