bronię się przed romansem z żonatym

Szuka wytłumaczenia dla siebie, że może i chce, ale nie może... Mój mi gadał, że i tak bym z nim nie wytrzymała, bo ma ciężki charakter i sam ze sobą nie może wytrzymać :p Ci faceci to jednak są z Marsa :p

No popatrz jaki wspaniałomyślny...

Hahah to chyba jeszcze powinnyśmy być im wdzięczni, że nas nie chcą na stałe :p

To wszystko dla nas... :p

Więc co powinnam zrobić, jeżeli olewanie nic nie da? Chciałabym, żeby to on się znowu postarał.. Wiem, że nachalnością nic nie zyskam więc milczę, on jak na razie też 2 dzień.. Co robić, gdy znowu napisze? Już sama nie wiem..

...i tak się kończy naastępny romans...aKinga za parę dni jak ktoś wyjedzie będzie miała złamane serce...więc moim zdaniem nie warto zaczynać z żonatymi...bo i tak kopną Nas potem w d...i wrócą do swoich żon po przygodzie...może kolejnej bo nie wiadomo ile lasek tak zbajerowali...

a taki byl piekny:))))amerykanski mial taki sliczny usmiech,taki byl czuly,kochajacy zycie bym za niego oddala.........chodzacy ideal(a gOwno w gaciach) oczywiscie calkiem przypadkowo ..toz to ideal KU....naiwniacy chodza po tym swiecie. Jaki szacunek macie dla siebie...flaki z olejem....jeszcze tylko raz sie spotka i koniec...smiech na sali:))))

Też mi się chce śmiać...gdzie ja miałam oczy :p Żeby jeszcze faktycznie piękny był, a nie nadszarpnięty zębem czasu :p

Alaruna, a co chcesz zrobić? Jak mu będziesz głowę zawracała, to już w ogóle się nie odezwie. Na siłę nic nie zrobisz, przecież Go nie zmusisz, żeby się z Toba spotykał. Ewidentnie Cię unika. Po co czekasz? Bez sensu... Może i się niedługo odezwie, ale na pewno nie dlatego, że za Toba tęsknił, jedyne za czym tęskni to za seksem z Tobą. Jak się odezwie, to go po prostu olej. Żadne żale nie zrobia na nim na pewno wrażenia. On myśli: jesteś to jesteś, ja Cię nie ma to też dobrze. Mój też do pięknych nie należy, siwiejący z brzuchem hahah ani trochę amerykański :D

Hahah :) Dobrze jest się czasem pośmiać jak sytuacja jest beznadziejna.. Przyjrzałam się swojemu wczoraj i sama się sobie dziwie...z daleka wyglądał zawsze lepiej..a z bliska widać, że to stary koń :p

..i do tego kurduplasty.. Zupełne przeciwieństwo idealnego kochasia..a jednak :/

Powinnać urwać kontakt. Nie psuj komuś rodziny!

Fajny text ktos na forum dal Ze szkoda czasu dla kogos kto dla nas nie ma czasu. Zonaci co maja kochanki powinni przynajmniej zaplacic za stracony czas,samotne swieta nie mowie o pieniadzach ale zadoscuczynienie powinno byc od poczatku jakos uregulowane, taka darmowa ,to najlepsze rozwiazanie dla niego ,a co z nia? MUSZE WAM POWIEDZIEC ZE CZASAMI MAM WIEKSZY RESPEKT PRZED PROSTYTUTKA NIZ PRZED DARMOWA KOCHANKA:

naprawde jest za stary do Ciebie. A nie pomyslalas, zeby przestac przez chwile byc jego ofiara tylko przejac inicjatywe? Ty zadecyduj o spotkaniu, Ty je zakoncz, rowniez TY zakoncz zwiazek. To bedzie duzo przyjemniejsze i mniej bolesne niz bycie bezwolna kukla, a bez urazy, ale tak sie teraz zachowujesz.

Bo prostytutka robi to dla kasy, nie dla uczuć.. Sytuacja jasna.

zadosciuczynieniem masz absolutna racje. Facet powinien tak to wyrownac, zeby choc troche zmniejszyc ogromny dlug, jaki ma wobec skrzywdzonej przez siebie dziewczyny. I tak do niego wroci, nie teraz to potem, ale tak czy inaczej dlug trzeba splacic.

Tylko ciekawe co taki delikwent miałby zrobić, żeby było dobrze..

Mi by wystarczyło jakby sam z siebie mnie szczerze przeprosił, powiedział, że mu przykro, że przez niego tak cierpiałam. Kiedys co prawda napisał "przepraszam"- ale to raczej na odczepne było. W każdym razie na przeprosiny nie am co liczyc, predzej stracze włosy na głowie niż on mi to powie.. :p

bo wtedy poczuje cierpienie we wlasnej kieszeni. I w d.. mam, ze pomysli, ze lece na kase. NIGDY nic od niego nie chcialam, jeszcze ja placilam za niego, choc on majetny. Tylko wtedy, gdy bedzie musial zaplacic, poczuje jakis bol, za caly moj bol, kiedy mnie zdradzil, oklamal i oszukal. Tak sie trzesie, zeby sie zona nie dowiedziala, ze zaplaci. Kazda sume. I tak bedzie.

To zalezy od jego pozycji,zarobkow,itd.jesli bylas dla niego cos warta to nie krepuj sie i mow o swoich potrzebach ,cos za cos,przeciez on wie ze marnuje ci psychike i mlode lata,jak sie nie poczuwa do obowiazku zadoscuczynienia,to zatrzasnij dzwi,i daj mu adres taniego burdelu,tak za frajer czekac az on sie zjawi ? Mowi ze kocha i to ma wystarczyc. Niech da cos na otarcie lez.

zeby byla jasnosc, nigdy od nikogo nic nie bralam. Zawsze sumienie mowilo, radz sobie sama. Ale to, co zrobil mi ten czlowiek, mi i swojej rodzinie, jak oszukal mnie i zone (mnie oklamal, ze rozstal sie z zona, rozkochal w sobie, po czym sie wydalo), spowodowalo ze stracilam wszelka wiare w ludzi. I sumienie mowi mi, ze dlug powinien zostac wyrownany. W taki sposob, ktory on poczuje na sobie. Przeprosin nie poczuje, znow by gladziutko sklamal jak mu bardzo przykro. Pieniadze go zabola, nie tak jak mnie jego zdrada, ale zawsze troche bedzie wyrownane. Wtedy bedzie w porzadku.

No w sumie, w końcu ida Swieta :p

A ja ni w ząb nie wiem co mogłoby mi zadośćuczynić to wszystko... Fakt..czas na prezenty :D :p

moze go to wtedy nauczy, ze zdrada nie poplaca. Ale tak, zeby poczul, zeby go tak zabolalo, jak ciebie.

No mnie by jeszcze ucieszyło, jakby pod choinke zona Go zostawiła :D:D

Kinga i ty tez, przestan byc romantyczna naiwniaczka tylko wyciagnij z tej lekcji wiedze i przycisnij swojego dziada, zeby ci zwrocil za te cierpienia, ktorych od niego doznalas. W taki sposob, jaki najbardziej poczuje - ty bedziesz wiedziala.

że piszesz o nim z dużej litery? ;P Zostawi go wcześniej czy później, ale to już nie będzie Cię interesować, czego Ci życzę.

Jeżeli chodzi o rzeczy materialne, to nic bym nie wzięła. Sama zreszta go dożywiałam (biedak mizerota jak był głodny to nie miał humoru :p)

W taki sposób w jaki najbardziej poczuje? Trzeba by w takim razie coś mu urwać :p

Mango, a ten brzuch to z głodu? :p