półroczne dziecko przestało jeść

nie wiem co mam zrobić, bo moja półroczna córka nagle nie chce nic jeść. karmie ją mlekiem z piersi, a od 2 miesięcy daje jej też deserki, obiadki i kaszkę. z obiadkami zawsze był problem, ale deserki uwielbiała, jeden na dzień czasem jej nie starczał, a od 3 dni jest na samym mleku i kaszce, gdy ma jeść deserek lub obiadek zanosi się płaczem, wygina się i pluje. nie wiem dlaczego tak jest i co robić

a ząbki juz ma może ja rosną.

może łapie ja jakieś przeziębienie, ważne żeby piła , jak pare dni nie poje to nic jej nie bedzie, jakby to dłuzej trwalo to idz do lekarza. moja mała od kąd skończyła rok co jakiś czas robiła sobie głodówke, nic,całkiem nić nie jAdła i piła tylko wodę z sokiem malinowym i trwało tozwykle jakies 6 do 7 dni, pod koniec tej głodowki słabła już i ledwo chodziła i powtarzało sie to co jakiś mioesiac. teraz ma ponad 2 lata, już tak nie robi ale żaden lekarz nie moze mi powiedziec co to było, wszystkie badania dobrze wychodziły

dzieci tak mają moja ostatnio jak jej zupke podawałam to normalnie odruch wymiotny miała, pluła, krztusiła się,z a nic połknąc nie chciała, mleko też jakoś słabo jej wchodzi

Moja mała też ma pół roku. Ostatnio zaczęły jej wychodzic ząbki i tak jak piszesz deserki poszły w odstawkę. Jak tylko łyżeczkę zbliżałam do buzi to była płacz i to konkretny. To samo było z soczkami, picie dawałam jej łyżeczką i tylko herbatkę, bo butelkę odstawiła mi całkiem. Na szczęście trwało to tylko 2 dni jak się ząbek przebijał. Teraz jak już tylko rośnie to zaczęła jeśc, ale widzę że zaraz znów się zacznie bo już ślad 2 jedynki.