Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kupiłam tę książkę i ...

50 twarzy Greya

Polecane posty

Gość gość
Faktem jest, że opisy uniesień seksualnych to jedne z nudnych fragmentów książki, bo ile razy można to samo czytac o seksie w windzie, w łóżko, na podłodze ... itp. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta ksiazka to porazka ,a film ponoc jeszcze gorszy ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy jaki kto żel używa, a właściwie za ile ! Proponuje kupić żel z wyższej półki (nie w sieciowce), to sie przekonacie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś >>> a konkretniej ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszy seks nie wyklucza orgazmu, ani brak seksu nie wyklucza orgazmu :) ale przedstawione tu odczucia i relacje są skrajnie nieprawdopodobne. Ten świat jest trochę zbyt cukierkowy i płaski, by mógł się podobać. Dla mnie Grey nie był w żadnym stopniu "męski", a bohaterka nie była urocza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, że czytając książkę w pewnych momentach mozna sie nudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
straszna nędza www.kobietyfaceci.wordpress.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inaccessible89 dziś >>> Zgoda. Tak to juz jest, że każdy ma inne odczucia i nie mozna uogólniać ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inaccessible89 dziś > :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to się nie dowiesz i nie przekonasz się, na własnej skórze, jaka jest różnica :P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz jest moda nawet traktowanie kobiet jak przedmiot! A kobiety się tym jarają jakby nie mogły sobie pornusa odpalic na brazzers czy 4tube

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podaj jakiś przykład, sprawdzę opinie. Wiem, że są linie kosmetyków o zapachu pasującym do perfum, ale jakoś nie czułem potrzeby próbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś > ciebie to porąbało i to dokładnie. żadnego człowieka nie mozna traktowac jak przedmiot. widzę, że za duzo oglądasz pornuusów i zapewniam ciebie, że nie ma to nic wspólnego z realem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inaccessible89 dziś >>> Każdemu podoba się co innego. Idź na przykład do perfumerii Douglas czy Sephora i zaszalej - kazdemu przyda sie od czasu do czasu odrobina luksusu :P Miłych zakupów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy tam jeszcze nie trafiłem na zapach, który by mnie uwiódł. Myślę, że pozostanę przy moich ręcznie robionych mydełkach glicerynowych. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takakijanka dziś >>> Jak tobie się podobaja takie akty - to czemu nie ? Osobiście nie reflektuje na taka dekoracje ścian. Dla mnie to tandeta burdelowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ks Andrzej
lubię jeść kupę, proszę o kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inaccessible89 dziś >>> Nie raz warto zafundować sobie trochę odmiany, a nuż się tobie spodoba ;) ? Nigdy nic nie wiadomo. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ks Andrzej dziś x smacznego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za stronkę, ale opisy są dość lakoniczne "żel pod prysznic o zapachu, który pobudza zmysły i poprawia nastrój. Idealna pielęgnacja połączona z niesamowitym zapachem" - to mi nic nie mówi. Zapach ma być drzewny, albo... no, po prostu mam swoje ulubione składniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc musisz sam sprawdzić co tobie odpowiada , powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, ściągnęłam sobie swego czasu całą trylogię (pakiet) na Kindla... Muł, muł, muł i sto metrów szlamu. Przemęczyłam wszystkie 3, bo lubię kończyć kupione książki, ale niestety bardzo szybko opuściła mnie jakakolwiek nadzieja na dobrą lekturę (ktoś mówił, że polskie tłumaczenie jest do duszy — ja mogę poświadczyć, że oryginał wcale nie lepszy). Nędzny styl, nędzna, nieinteresująca fabuła, beznadziejna, irytująca bohaterka, stereotypowy bohater, sytuacje tak prawdopodobne, że aż płakać się chce, sceny erotyczne nudne... Całe szczęście w tym samym czasie czytała to nędzne dzieło koleżanka, więc mogłyśmy się wymieniać irytacjami („ty, a doszłaś już do tego, jak została kierownicą wydawnictwa?”).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak czytam o tych 50 twarzach i czytam i... zamiast filmu proponuję wam zrobić z partnerem test https://www.seksonariusz.pl ... dzięki temu poznacie wasze wspólne fantazje i może będziecie miały w łóżku scenariusz o wiele lepszy niż w tej książce :D u mnie zadziałało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jumi1980
Na tej stronce www.50twarzy-greya.pl można poczytać na temat "50 twarzy Greya"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie do osób które czytały Greya, w której części Grey podarował Annie Blackberry i w której części płyneli statkiem? Dziękuje za ewentualną odpowiedź:) Pytam bo koleżanka twierdzi że brakowało jej tego w filmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzadko oglądam nowe, szeroko reklamowane filmy ale zwiódł mnie opis, że to dzieło traktuje o skomplikowanym przystojnym mężczyźnie, lubiącym pomachać nieco pejczem i szpicrutą. Myślę więc - o! coś dla mnie. Sprawdzam obsadę - spoko, Kriszczjen jest ciacho więc chętnie zobaczę go z korkiem analnym w... dłoni :P :D Temat obiecujący, nie zrażam się więc opiniami, odpalam film, usypiam, budzę się, usypiam. Koniec filmu. Ok, ok nuda, rozczarowanie już chcę film zbesztać ale rzuca mi się w oko temat na forum - nie czytałeś nie kumasz nie oceniaj bla bla bla. Dobra, przeczytam niech będzie, języka strzępić nie będę skoro podobno książka się broni. Siach-mach, kindle start. Czytam, czytam. Przerywam bo nie daję sobie rady. Moja wewnętrzna bogini z politowaniem uśmiecha się z miną mówiącą "mówiłam k*****a nie czytaj tego". Karcę ją i wracam do lektury. Bla bla bla, czytam daję sobie radę, bawię się świetnie, ubaw mam po pachy, rozbawiona treścią księgi piszę do faceta smsa z informacją, że mam zamiar dziś w nocy eksplodować wokół niego - on pyta czy coś piłam. Mówię do swej bogini "o kuźwa, chyba jestem Ikarem". Przeczytałam wszystkie 3 cześć, jestem twarda niczym prącie Kristjana o poranku, och i jestem taka gotowa! Zawsze! Moja wewnętrzna bogini odkłada "dziwne losy Jane Eyre" bierze do ręki pistolet, który zostawiła Lejlai strzela sobie w łeb, robiąc przy tym potrójne salto. Resztki jej mózgu, mieszają się moimi, eksplodujemy z 300 razy, kuźwa, przypominając sobie co pikantniejsze szczególiki, wyobrażamy sobie jak to jest pachnieć Kristjanem (co nie brzmi obiecująco), jest szał. Kuźwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The Flame
Wiadomo Książka....fikcja. Ale czy koniecznie musi się "podobać" albo "niepodobać"...każdy ma swój osobisty typ literatury, ja uwielbiam kryminały. Ale skoro wszyscy zaczęli krytykować 50 TG postanowiłam ,że przeczytam. Cóz...skłamałabym mówiąć ,że sie nie podoba...bo podoba się. Czemu? Może dlatego,że od pierwszej wzmianki o Panu Ch. zaczęłam go trochę "usprawiedliwiać"...kreująć sobie profil psychologiczny jego osoby. Skrzywdzony mężczyzna, w którym przez jakiś czas brak ludzkich odczuć do czasu aż....poznaje Anę. Pewnie mnóstwo na świecie ludzi skrzywdzonych przez życie. Ogląda ktoś 13 ulicę?...bycmoże smieszny przykład ale w programach typu "urodzeni by zabijać" mnóstwo psychopatycznych morderców,którym gdzieś tam w młodości odbito piętno, ktore na kimś trzeba wyładować. Sam Grey pewnie odbijał to w taki a nie inny sposób....fantazje seksualne bez "miłosci" w tle. Można to besztać i można ubóstwiać, w żadnym wypadku nie tępić ani jednej ani drugiej strony. Trochę czuje sie urazona, kiedy ktoś mówi" to teraz panny wdychaja na mysl o Grey'u"...czy ja wiem...w każdej z nas trochę z "bestii"....Greyem może być mąż, narzeczony , chłopak. Jesli nas to kręci to damy się związać " A co!!!???"...tylko tak jak w przypadku Anastazji, głównie chodzi o miłość....bo kiedy sie nie kocha to na pewne fakty nie ma szans....ona sama tego nie pochwalała, ale była na to zdolna...dla niego. Może żeby to zrozumieć trzeba przeczytać wszystkie trzy tomy, toteż zrobiłam...zrozumiałam. A tym dla których nawet to nie przemawia szanuję i rozumiem, przecież wszyscy jesteśmy inni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×