Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolhjkgfff

do fajnych i pomocnych mam

Polecane posty

Gość kolhjkgfff

dziewczyny, mam pytanie, może głupie... ale od kiedy zakłada się dziecku zimowe buciki? Chodzi mi o miesiąc. Pytam, bo nie wiem a zastanawiam się czy warto kupować przejściowe buciki - nie stać mnie w tej chwili na nic porządnego za kilka stów a nie widzę sensu kupowania badziewia w CCC (dziś oglądałam i prawie każdy but zgina się w połowie :/). Mam dla córki buciki przejściowe ale są już nieco zniszczone i po dziecku znajomej - takie adidaski - profilowane i zginają się w 1/3 czyli dobre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljpioj'po
albo but za kilka stów, albo zimowy na jesien? jestes tak bogata czy tak biedna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy raczej od pogody. W zeszłym roku chyba w październiku albo w listopadzie było bardzo ciepło. Ja mojej kupiłam takie "adidaski" i będzie w nich chodziła a raczej jeździła w wózku w nich aż spadnie śnieg lub będzie bardzo zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a o co chodzi z tym zginaniem? co do butów to nie poradzę, ale chyba warto kupic cos jesiennego, odpornego na wodę, bo w zimowych stopa się zagrzeje szybko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze zginaniem chodzi o to żeby się but zginał w palcach a nie w połowie stopy, wtedy się w nich wygodnie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolhjkgfff
ljpioj'po naucz sie czytać ze zrozumieniem, prosze zanim cos napiszesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljpioj'po
przeczytalam bardzo uwaznie, i nie mogę pojąć- z sandalkow przeskakujecie do kozakow? muszą buc jakies adidaski, przejściowki......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolhjkgfff
dziewczyny - mój kuzyn jest lekarzem rehabilitacji medycznej i powiedział mi, że dobry but to taki, który jest wykonany z dobrych, naturalnych i "oddychających" materiałów i taki, który ma sztywny zapiętek oraz zgina się w 1/3 swej długości (mniej więcej tam gdzie palce) - to zginanie buta jest najważniejsze a pozostałe rzeczy jak profil przeciw płaskostopiu nie ma znaczenia, bo i ile lekarz nie zaleci i dziecko nie ma problemów z prawidłowym chodzeniem to nie musi być bucik niwelujący płaskostopie - to pic na wodę... A zreszta najzdrowsze jest chodzenie boso ;) Ja mam adidaski na jesień ale po kimś - nie sa wykoślawione ale nieco obdarte, dobrze się zginają a nawet maja profil, są solidne. tak więc córa ma w czym chodzić i zastanawiam sie czy kupować cokolwiek na co mnie w tym momencie stać czy może przechodzić w tych a porządne buty kupię na zimę (mąż od 4 m-cy nie dostawał wypłaty, żylismy z jednej pensji ale zmienił prace i będzie ok a z poprzednim pracodawca się sądzimy - wyprzedzając pytanie co do tego czy mnie na zimowe będzie stać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w życiu nie będę prasować
nie założyłabym dziecku używanych butów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buty moich dzieci zginają się w tym najszerszym miejscu pod palcami, jedne sandałki w połowie... dzięki za info:) nie słyszałam o tym wcześniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w życiu nie będę prasować
chyba już lepiej by jesienią chodziła w nowych kozakach:D serio;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NaataliaJ.
Co do używanych butów, ja też nie fuuuuuj. Ale to tylko moje zdanie... Wiadomo latem, sandałki, klapki itp. Potem adidasy. Potem półbuty,kupiłam córce w smyku fioletowe ciemne, zamszowe, w wysoko podbitym gumowym noskiem - niewiem czy rozumiecie. No i potem zimowe... myślę że listopad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolhjkgfff
no własnie - też nie lubię używanych ale po prostu jestem w trudnej sytuacji materialnej i teraz myślę czy warto kupować byle co żeby dziecko miało nowe ładne czy lepiej niech chodzi w używanych ale dobrych... W sumie do zimy jakieś 2 m-ce... ex-D.Bill - to masz dobre buciki. Mają się zginać jak stopa (ona się w połowie nie zgina:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolhjkgfff
oglądałam buty w różnych sklepach i tylko w Bartku było ok, w CCC nawet ta kolekcja Lasockiego to jakich chłam a w Beppi ceny podobne jak w Bartku i co? Podeszwę można w ślimaczka zwinąć... :( Sama już nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolhjkgfff
a może lepiej zrobię jak kupię nawet za 40zł jakies najlepsze w miarę wybiorę i przez te 2 m-ce przecież nogi dziecku nie zniszczę a zimowe kupię z Bartka, Ecco albo Geoxa. Co mi radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w życiu nie będę prasować
kup nowe przecież nawet nie wiadomo kiedy kozaki będą naprawdę potrzebne w zeszłym roku okazało się, że zima zrobiła się w okolicach końca stycznia i lutego więc moje dziecko nosiło przez cały czas zimy aż do końca stycznia wysokie adidasy z gore texem, bo kozaki nie były potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolhjkgfff
w życiu nie będę prasować - tak chyba zrobię. Kupię coś niedrogiego i postaram się wybrać w miarę najsensowniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w życiu nie będę prasować
w ogóle w jakim wieku jest Twoje dziecko i czy ma problemy ze stópkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NatkaNatala
jak można zalozyc dziecku używane buciki... To tak jakbys sobie kupila uzywane majtki. Lepiej kupic jakies tanie przejsciówki, nawet trampki za 25zl. I tak nie bedzie w nich chodzic dluzej niz 1,5 miesiaca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej sądzę aby sugerować się pogodą niżeli wiekiem dziecka.Ja noworodkowi urodzonemu zimą darowałabym buty, a dobrze zabezpieczyła stopy i nogi rajtuzami/skarpetami,ewentualnie buty ''szmaciaki'' jakiś koc, czy pokrywa na wózek,maska-słowo mi uciekło.Mój mały miał 7 miesięcy akurat zimową porą i nie zakładałam mu butów,ponieważ nie chodził-tylko dobrze zabezpieczałam stópki i nogi przed niską temperaturą.Jeśli twoje dziecko chodzi to wiadomo że będzie trzeba kupić butki lepsze,cieplejsze,bardziejm wytrzymałe i wygodne.Ale głównie(mówię o chodzącym dziecku) ja bym zwracała uwagę na pogodę jaka panuje danego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do używanych butów-wydaje mi się że jeśli masz je po dziecku znajomej i wiesz że są to osoby czyste,dbające o dziecko,butki w donrym stanie- to może lepiej jest przyjąć coś używanego,m a dobrego,niż kupić w sklepie by bylo tylko nowe a w rzeczywistości będą łatwo przemakać,stopa szybko w nich zmarznie.No i może znajoma ma jeszcze jakieś buty po swoim dziekcu które mogłabyś np.odkupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko zalezy jaki rozmiar - małe dzieci szybko wyrastają i dużo nie znoszą, ale juz taki 3 latek pochodzi... sama mam trochę par uzywanych butów dziecięcych (dobrych) i tak nie wiem, czy proponowac komus w potrzebie, czy wywalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co z tego że zadbane
i z dobrego domu skoro każde dziecko jak każdy człowiek inaczej stawia stopę i inaczej chodzi zakładając dziecku używane buty robi mu się 100 razy większą krzywdę niż kupując buty tanie, bo nawet w tych tanich dziecko "wykrzywia" je na swój sposób chodzenia i na swoja potrzebę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolhjkgfff
moje dziecko ma niespełna 2 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolhjkgfff
mam jeszcze jedną możliwość - poczekać 2 tygodnie i kupić porządne buty, bo będę już wtedy miała na to kasę. Córka ma jeszcze trampki - dostała od chrzestnego z Włoch, takie zwykłe, szmaciane ale nie deformują sie tak jak te byle jakie. Może przechodzi w nich te 2 tygodnie... mam nadzieję, że nie będzie na trampki jeszcze za zimno. Wiem, że głupi temat założyłam i bezsensownie się tu rozwodzę ale nie wiem co zrobić by było najlepiej. Jestem zła bo oboje z mężem pracujemy a ni stać mnie na porządne buty dla jedynego dziecka. Wszystko przez cholerny kryzys. Mąż na budowie pracuje i w sumie dobrze zarabiał zawsze ale w jego firmie zaczęło być bardzo źle i prezes nie płacił, przez to żyliśmy bardzo skromnie i sporo pożyczyliśmy - mam ok. 3000zł. długu u rodziny. Im sie nie spieszy żebym jak najszybciej oddała ale ja chce to mieć z głowy. Zresztą nieważne... Może zaczekam te 2 tygodnie. Mam nadzieję, że na trampki nie jest za zimno jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azzzzzzzdddsss
ja tez nie mialam za bardzo kasy na jesnienne buty ale kupila jej wykle adidasy. a planuje cos lepszego na zime.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×