Jak mezatki uwodza zonatych facetow?

haha, już się domyślam czemu szukał podbudowy dla swojego wątłego..ego.. :) dobrze, że się wycofał za wczas :) oczarowana rozczarowaniem :)

czemu?

dobrze, że nie straciłaś wielu miesięcy na wzdychanie do ... no właśnie. przykre

wyczuwam tu wiele problemów i wadliwe przyrodzenie / niesatysfakcjonujące kogoś innego :)

Tego wykluczyc nie moge, ale oceniajac to co widzialam przez spodnie nie uwazam, zeby mial sie czego wstydzic, wiem okropna jestem:P Czyli zwyczajnie sie mna zabawil i nie mam na co liczyc tak? A co do wzdychania to niestety za pozno, juz sie zdazylam wkrecic dosc mocno i jesli nie dojdzie do konsumpcji to bede sie dlugo meczyc:(

no nie wiem czy przez spodnie można coś ocenić, ale jak ktoś nie ma problemu z wepchnięciem dłoni w kieszenie obcisłych jeansów w pozycji siedzącej, to nie wnikam... tak jest jak się zwleka z konsumpcją. kac zostaje i tyle.

no nie wiem czy przez spodnie można coś ocenić, ale jak ktoś nie ma problemu z wepchnięciem dłoni w kieszenie obcisłych jeansów w pozycji siedzącej, to nie wnikam... tak jest jak się zwleka z konsumpcją. kac zostaje i tyle.

A Ty tesknisz za nim mimo ze nie ma sie czym chwalic? Kurcze mozesz miec racje, zdrowy seksualnie sprawny facet nie bedzie marnowal czasu na emocjonalne zblizanie sie do kobiety, ktora moglby w kazdej chwili przeleciec. Szkoda bo juz zaczynalam dostrzegac plusy tej calej sytuacji, jakze przyjemnie musi byc posiasc kogos i oddac sie komus nie tylko fizycznie, ale tez emocjonalnie...

no nie wiem czy przez spodnie można coś ocenić, ale jak ktoś nie ma problemu z wepchnięciem dłoni w kieszenie obcisłych jeansów w pozycji siedzącej, to nie wnikam... tak jest jak się zwleka z konsumpcją. kac zostaje i tyle.

No niektorzy potrafia nawet zalozyc noge na noge tak, ze zachaczaja stope jednej nogi o lydke drugiej:D

nie baw się w żonatych i tyle.

Masz racje, nic nie bede robic. Jak bedzie chcial to sam cos wymysli, a ja sprobuje sie juz bardziej nie nakrecac. Dzieki:)

nosz kurwa, zawsze przyciągam wykolejeńców

a ty kurwa będziesz czekać w kącie jak dziwka. jebnięta jesteś i to mocno. ochłap.

To co mam Twoim zdaniem zrobic?

bez urazy dziewczyny ale nie ma nic latwiejszego niz uwiedzenie zonatego faceta, wiec jesli jakiejs to nie wychodzi to nie swiadczy to o niej najlepiej;)

To napisz jak Krzysiu.

ahaha, nie wchodzi bo co, jak żona kopnie w dupę, to która inna go zaakceptuje takim jak go natura stworzyła.. możliwe, że żonka jest jego losem na loterii, więc rozumiem kurczowe się jej trzymanie. w końcu to nie lada miłość i poświęcenie - życie z takim facetem. a co to, żonaty to jaki rarytas? :D

poczekaj na jakis kryzys w ich zwiazku i wtedy wkrocz do akcji, ale generalnie jak kobieta zachowuje sie wobec faceta prowokacyjnie, to predzej czy pozniej wiekszosc odpusci, a jesli jest zonaty, to zapewne juz mu zona troche spowszedniala i bedzie chcial czegos nowego, musisz wysondowac co moglabys mu dac, czego nie dostaje od zony, czasami nie trzeba sie jakos specjalnie starac, jak ktos ma nieudane malzenstwo

moj jest wolny jakis czas temu rozstał sie z dziewczyną są momenty ze wdze jak bardzo mu sie podobam jak sie cieszy kiedy powiem mu coś miłego jak mnie podwozi jaki jest zadowolony jak chce mi w pracy zawsze pomóc ze wszystkim jak się do mnie zwraca i jak głeboko patrzy w oczy ale nie chce zbyt czesto ze mna pisać jak ja napisze odp jak dopisze coś mocniejszego juz nie a z drugiej strony podwozi mnie na ten przystanek w pon cieszy sie ze juz po weekendzie sama nie wiem cjciałabym mu jakoś dać do zrozumienia ze licze na coś wiećej ale się boje nie wiem jak to zrobić i co zrobić kina to on mi nie zaproponuje raczej:P mysle ze jak wychdze z auta mogłabym go złapać za reke i powiedzieć PA ale jak tylko sie bedzie smiał i nic z tym ie zrobi to bedzie mi głupio

ahaha, no autem to wielu kolegów się podwozi, ciekawa historia :) no księżniczko, złap go za rumaka.. chyba, że w zbroi chodzi :(

myślicie ze podwozi mnie tylko jak koleżankę z pracy nie wiem juz sama moze lepiej nie robić nic za blisko pracujemy ze sobą i boje sie odrzucenia

ja kiedys podwozilem kolezanke z pracy, na poczatku tylko z grzecznosci, ale pozniej przerodzilo sie to w cos wiecej, przy okazji Daria pozdrawiam cie;)

Co Ty z ta reka, buzi mu daj!:P Co do jego reakcji to sie na nic nie nastawiaj, zaskoczysz go tym zlapaniem za reke wiec bedzie zdziwiony:) Krisss my sie umowilismy, ze nie bedziemy rozmawiac o naszych problemach malzenskich, bo to raczej na dobre naszym malzenstwom nie wyjdzie. Ale mnie interesuje tylko romans a nie zajecie miejsca jego zony. Spotkania w ustronnych miejscach w dogodnym dla nas dwojga czasie w celu zaspokojenia naszych rzadz:) nknkn romans to ryzyko, oboje o tym wiemy. Ja bylam do tej pory wierna, co najwyzem moge zarzucic sobie pare niezobowiazujacych flirtow na zywo i przez neta, on wspominal o jednym powazniejszym romansie (wyszedl na jaw niestety ale mu wybaczyla) i paru jednorazowych przygodach, ale stwierdzil ze jest gotowy jeszcze raz zaryzykowac cos powazniejszego i teraz wie, jakich bledow sie wystrzegac.

no wiem wiem ze to niby nic takie podwożenie ale tak mi pomaga w pracy jest dla mnie milszy niż dla reszty i bardziej pomocny zainteresowany moimi sprawami ,problemami itp

no ja nie mowie, zeby rozwalac malzenstwo, bo romans ma byc tylko odskocznia od codziennosci

a jestes na trasie jego przejazdu, czy musi zmieniac trase z twojego powodu?

poyebało cię do reszty. nikt nie lubi się dzielić, jasne :D ?

przyszła buzi mu nie dam za bardzo jak dla mnie u mnie nikt w pracy tego nie robi będzie mega głupio jak nie będzie zainteresowany może macie jakiś inny sposób w jaki mogę mu dac do zrozumienia czego chce normalnie jeszcze dzień i sie nie powstrzyma i na niego rzucę gość bardzo ale to bardzo mnie krecu pod względem fizycznym intelektualnym i ma bardzo sexowny głos

nie chciałbym mieć styczności z kimś kto używa nicku księżniczka.. w chooy infantylna jesteś koleżanko :/