dni plodne, śluz

Czy duża ilość śluzu w okresie płodnym oznacza, że owulacja juz nastapiła czy, że dopiero nastąpi?

tego nie da się przewidzieć. występuje przed owulacją, a owulacja może nastąpić w trakcie. innym słowem bezpiecznie jest dopiero 3 dzień po tzw. szczycie śluzu (czyli ostatnim dniu występowania śluzu estrogenowego). dodam jeszcze, że taki a nie inny śluz nie jest tak sobie, bez powodu. umożliwia on przeżycie plemnikom i dotarcie do komórki jajowej.

Ależ Martynko jaka owulacja przecież ty w ciąży ponoć jesteś i to już od kilku tygodni. :O

No właśnie w tym miesiącu nie zauważyłam u siebie takiego śluzu płodnego.

Skoro tak bardzo się wkręciłaś w ciążę to powiedz czemu dla świętego spokoju nie zrobisz tego testu ciążowego o którym ci już tyle osób pisało??

FUUUUuuuuuu :O

bo się boję.

jeju nie bój sie tylko zrób.. i tak sie dowiesz wczesniej czy później, a przynajmniej będziesz miała wiecej czasu na przemyślenie pare spraw..

I dlatego wolisz wkręcać się w urojenia? Zresztą nagminne z tego co widzę. Zrób test, uspokój się i daruj sobie seks bo ci to nie służy.

jeśli chodzi o seks, to już sobie darowałam, zresztą facet mnie zostawił. Nie wiem, niby miałam okres, ale jakoś nie mogę przestać o tym myśleć.

No to idź do lab. na beta hcg -to jest 100% pewności co do ciąży. Szkoda życia na stresy. Jesteś w końcu dorosła skoro seks uprawiasz. :)

autorka z nudów wymysla tematy, by poklikac sobie z kimś, bo w realu nie ma z kim pogadać..

nie uważam się za osobę dorosłą. Pełnoletnią owszem, dorosłą nie. Do lekarza nie pójdę, poczekam na kolejny okrs, ma przyjść za tydzień. Piersi bolą mnie od tygodnia już, a cały cykl mam jakieś pobolewania w jajnikach.

zrób ten test to nie będziesz się martwić.

Ludzie a po co masz iść do lekarza? Idziesz do laboratorium -płacisz ok 30zł i wszystko jasne. No wybacz z tego jak się zachowujesz to doskonale widać że masz mentalność dziecka. Ile już tych ciąż urojonych miałaś?

pisałam już, że już raz sie stresowałam, ale nie aż tak mocno, bo wtedy nie doszło do wytrysku we mnie, a teraz owszem. I to był mój przedostatni dzień płodny, więc owulacja.

rany każdy Ci radzi, żebyś zrobiła test, a najlepiej bete i wtedy nie będziesz schizować.

Dobra, to ja odpuszczam. Nie wiem czego ty jeszcze chcesz? Test, nie bo się boję, beta jw., lekarz nie. To na co ty liczysz zakładając kolejne tematy? Jak grochem o ścianę. :O

piszecie tak, jakbyście nigdy nie były w mojej sytuacji. Wydaje mi się, że to niemożliwe, ze mogłabym zajść, a z drugiej strony, wszystko jest możliwe.

Po co sobie wkręcać takie rzeczy? Zrób ten cholerny test i przestać się zamartwiać, bo Ci psychika padnie.

To na jakiego za przeproszenie 'chuja' zakładasz temat, żeby Ci ktoś pomógł skoro i tak odrzucasz wszelkie pomoce od innych autorek? Bezsens x2!

nie ufam testom z apteki, a testu z krwi nie zrobię, bo mnie nie stać.

Bo normalnie to się TEST robi a nie zakłada mnóstwo tematów na forach. :O Dorosłaś do seksu to dorośnij i do testu. Nie ma że się boję. :O No ręce opadają. Amanda zniknęła to przyszła Martynka.

No to pozostaje ci jeszcze poczekać kilka miesięcy i jeśli za 9mies. od seksu nie urodzisz to nie jesteś w ciąży. A może mamy ci zrobić zrzutę na betę. Do lekarza nie pójdziesz bo co? Boisz się, wstydzisz, nie stać cię, nie ma lekarza u ciebie?

Zgadzam się z koleżanką wyżej, musisz dorosnąć. Słuchaj, a myślisz po co są testy z apteki? Żeby takie dziewczyny, jak Ty sobie głowy bzdetami nie zawracały. Przykro mi, ale albo się podejmiesz tego rzekomego "ryzyka", albo będziesz tak tkwić w kropce przez dłuższy czas, aż zryjesz sobie psychikę do końca.

bo się boję wyroku, bo za 2 tygodnie się wyprowadzam, bo zaczyam studia, bo za tydzień jest termin okresu, więc czekam.

No to czekaj któż ci broni, ale nie zasypuj forum tematami w których prosisz o radę jeśli wszelkie rady masz gdzieś. Naprawdę szkoda czasu osób które ci chcą pomóc a ty z założenia masz tę pomoc gdzieś bo wiesz swoje.

Nie mam tego gdzieś, ja bym chętnie zrobiła test, tylko strach mnie blokuje. Nie mam specjalnie objawów ciąży, tylko martwi mnie ten brak owulacji i bolące piersi.

Ja też mam bardzo często bolące piersi bez powodów i spóźniające się okresy, z czego zawsze miałam regularnie. Mówie Ci, jeszcze nie raz Twoje wnętrze Cię zaskoczy, nie masz o co się martwić. Kobieta to skomplikowany mechanizm, że tak to ujmę :P

A skąd wiesz że miałaś lub nie miałaś owulacji? skąd, tylko i wyłącznie monitoring daje pewność do do owulacji. Śluz, testy owulacyjne nie dają pewności że była owulacja. Co do bólu piersi ŻADNA wyrocznia -mam za sobą 2 ciąże i w żadnej nie bolały mnie piersi na początku jescze przed terminem okresu. Ba nawet raz bolały mnie (jak nigdy wcześniej) od połowy cyklu a w ciąży nie byłam. Ale po co ja to piszę, ty sobie uroiłaś ciążę. A to trzeba leczyć -piszę zupełnie poważnie.