Dlaczego jest tak malo kobiet intelektualistek?

(nie mówię, że wcale nie ma). oto moje obserwacje: mężczyźni nie interesują się zwykle kulturą. ci, którzy np. czytają książki to są zwykle ludzie w typie "kujonowatym", niesamodzielni i słabi po których można "jechać". zaś kobiety są chyba bardziej ukulturalnione, ale zwykle jak już kobieta czyta to jakieś bzdety typu Coelho albo Grocholę czy Samotność w sieci. nie są to wszystko książki na poziomie, ale dostarczają wrażeń, głównie opowieściami o miłości. nie mam przyjaciółki, która interesowałaby się poważną literaturą i sztuką. prawie każda moja znajoma interesuje się tak naprawdę "przeżywaniem uczuć" a nie sprawami intelektualnymi. z czego to wynika? czy na tym portalu są jakieś kobiety-intelektualistki? które nie ględzą cały czas o małżeństwie z księciem z bajki?!

jest sporo, tylko jako osoba z nizin spolecznych ich nie spotykasz

bo to wbrew naturze kobiet

Nie ma kobiet intelektualistek, bo kobiety sa glupsze, kobiety o tym wiedza, dlatego nie porywaja sie z motyka na slonce

A dlaczego, skoro jestescie tacy mądrzy, nie wiecie tego, hę? :D

to dobrze by wiedziały, że lepiej wybrać porządnego mężczyznę a nie to co one w większości wybierają i później żale, że wszyscy mężczyźni zdradzają, piją, biją, uciekają na wieść o ciąży czy nie dotrzymują słowa.

niegdy nie były stworzone do wielkich celów :D

moim zdaniem ze spolecznych wartosci - gdzie kobiety "mantalnie' uczy sie zajmowac 'bzdurami' ( w glebokim podtekscie i tak najwazniejsza kasiazka bedzie ta ...kucharska;-) a do spraw "naparwde waznych" preferuje sie mezczyzn - to dziala oczywoscie w podswiadomsoci, do spraw waznych nadaja sie tez niektore kobiety, w potocznym myslenie, czyli "odpady" ktore nie nadaly sie do pierwszej wersji (podstawowego przeznaczenia kobiet) stad kobiety koncentruja sie glownie na znaleziniu faceta na zycie/ dobrej partii bardzo smutne i prawdziwe nawet same kobiety o sobie mowia "jak na kobieta, zarabiam dobrze" czyli same o sobie mysla jako o tych drugich wzgledem facetow

ja mysle ze autorowi chodzilo o to ze gro kobiet (nie wszystkie) nie maja rozbudzonej ciekawosci co do spraw waznych (nie maja zdania np. na temat ekonomii biezacej, polityki - ale nie politykowanie i wasni, tylko np. spsooby funkcjonowania panstwa, itd.) ale swietnie sie orientuje w "tancu z gwiazadami" - bo tym sie mozna zajmowac jednoczesnie gotujac obiad;-)

Autor dowartościowuje swoje ego poprzez umniejszanie kobietom intelektu. Musisz w bardzo eliktycznym, szowinistycznym i ograniczonym środowisku się obracać, żeby stawiać takie hipotezy.

nikt tu niczego nie umniejsza, tylko stwierdza fakty

wlasnie, bardzo malo kobiet ma pojecie o polityce, ekonomii itd

Jestem kobietą ale niestety muszę się z Tobą zgodzić... Kobiety są głupie, większość to zwykłe próżne szmaty. Przykro mi to pisać ale nie solidaryzuję się z Wami. I niestety zgodzę się, że faceci są mądrzejsi... wybitny odkrywcy, naukowcy, matematycy, a kobiety? ja znam tylko jedną, skłodowska-curie, a potem długo długo nic.

odpowiedni mężczyzna potrafi z kobiety wydobyć intelektualizm

Może i jest ich mniej od mężczyzn ale znowu nie ma aż takiej róznicy w ilości. Widziałaś/eś faceta z książką z książką w autobusie? Ja osobiście nie a kobiety to i owszem.

kobiety często mają ukryty indywidualizm , dlatego często patrzą na inne kobiety i chcąc im dorównać - zapominają o sobie

Już ci to wyjaśniam. Otóż facet intelektualista to impotent który musi zająć się czymś innym z powodu braku popędu. Bo jak wiadomo na szczycie zainteresowań prawdziwego mężczyzny znajduje się seks. Natomiast na szczycie zainteresowań kobiety znajduje się "przeżywanie uczuć" stąd nie są zainteresowane aby być intelektualistkami ani być z intelektualistami :P

do autora - a jakie książki kobieta powinna przeczytać? Poleciłbyś coś?

moim ulubionym programem jest "perfekcyjna pani domu" i jestem meżczyznom

Mój chłop mi zawsze powtarza, że jest niezmiernie szczęśliwym farciarzem, bo ma taką mądrą kobietę :P Zawsze chciał inteligentną babę, ale trafiał na głupie dziewczyny. Teraz za to w końcu ma babę mądrzejszą niż on sam. :D

ja czytam fromm ajunga ksiazki psychologiczn e- nie czytam durnych pwiesci nie ogladam serilai-tom chyn a mądr a jest

intelektualisci to ginacy gatunek ludzi, spieszmy ich kochac bo szybko odchodza.

@nfsgdghtehte Lista lektur obowiązkowych dla kobiet: Sade - ,,Julietta'' Strindberg - ,,Ojciec'' Weininger - ,,Płeć i charakter'' Tołstoj - ,,Sonata Kreutzerowska'' Marcjalis - ,,Epigramy'' Castillo Solorzano - ,,Łasica z Sewilli czyli wędka na sakiewki'' Wedekind - ,,Duch Ziemi. Puszka Pandory'' Barbey D'Aurevilly - ,,Oczarowana'' Freud, Breuer - ,,Studia nad histerią'' ;)

"revolver odpowiedni mężczyzna potrafi z kobiety wydobyć intelektualizm" z pustego i salomon nie naleje;-)

"Widziałaś/eś faceta z książką z książką w autobusie? Ja osobiście nie a kobiety to i owszem." ksiazka ksiazce nierowna;-) a kod leonarda da vinci opowiedany z wypiekami na twarzy nie czyni intelektulistka;-)

z pustego i salomon nie naleje puste sie okazuje - a nie jest od razu

puste widac golym okiem;-)

mezczyna to moze co najwyzej rozbudzic seklsualnie heteroseksulan kobiete - ale intelektualistki to z niej nie zrobi chocby nie wiem co;-) to moze kobieta tylko sama sobie zrobic;-)

doprawdy? a jak to poznajesz?

doprecyzuj pytanie prosze - jak co poznaje?